Różana hacjenda Anego cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17360
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Jak pamiętam to twoje róże od kilku lat podziwiam.
Masz je wyjątkowe.
Moje nie nie wszystkie są piękne.
A chciałoby sie. Ale cóż , nie wszystko można mieć piękne.
Masz je wyjątkowe.
Moje nie nie wszystkie są piękne.
A chciałoby sie. Ale cóż , nie wszystko można mieć piękne.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Franek podpowiada ... no napisz coś na FO

Czas szybko płynie, dużo się dzieje ...
Nawet zgubiłem kilka dni
cóż - szczęśliwi czasu nie liczą
ale już sprawdziłem kalendarz i jestem na prostej drodze.
Życie bez komputera i kalendarza jest ciekawsze, tym bardziej gdy całe dnie i noce też, spędza się w ulubionym miejscu.
Nie przeszkadzają nawet burze

Szkoda tylko, że deszczu nie ma
ale jest czas by podglądać przyrodę





Agnieszko, czarów nie ma, ale dwa razy dziennie robię obchód z sekatorem i ciacham, ciacham róże - przekwitają na potęgę. Jest strasznie sucho. Woda w zbiornikach już się kończy (a dopiero co miałem nazbierane prawie 2 m/3) pierwiosnki leżą cały dzień, trawa coraz gorzej wygląda ... jak w nocy nie popada, a zapowiadają, to trzeba będzie w końcu podłączyć się do wodociągu.
W bukszpanowych kwaterach nie zauważyłem by podkradały one wodę. Nawet zbyt tam nie podlewałem - ostatnio dopiero z powodu suszy. Może dlatego, że te bukszpany są stale przycinane i nie ukorzeniają się zbytnio?
A jeśli chodzi o Jadzię ... dużo się u niej działo i nie miała głowy do FO, nadal ma dużo na głowie i czasu jej brakuje, ale zdrowie dopisuje i zajęcia nie brakuje. Jestem pewien, że jeszcze kiedyś ją na FO zobaczymy
Doniczki muszą być





Tak Aniu ... nie można mieć wszystkiego. Żona mnie nieraz podpuszcza w sklepie przy roślinach ... zobacz jaka ładna róża, a te kwiaty ... itp. a ja twardo odwracam głowę i udaję, że mnie to nie obchodzi
Cieszy mnie to co mamy, a ja mam co robić. Teraz czas różany, za chwilę będą lilie, a dzień już coraz krótszy - trzeba cieszyć się latem







Do zobaczenia
Wyprowadzam się na hacjendę, bo jest tam co robić - świdośliwa już zebrana i zagospodarowana, oraz oddana. Czereśnie codziennie obrywane, zaraz wiśnie dojdą ... czasu brakuje na wszystko.



Z powodu upału kwiaty opuncji ledwie pół dnia pokazują swą urodę - bardzo szybko przekwitają.






Czas szybko płynie, dużo się dzieje ...
Nawet zgubiłem kilka dni


Życie bez komputera i kalendarza jest ciekawsze, tym bardziej gdy całe dnie i noce też, spędza się w ulubionym miejscu.
Nie przeszkadzają nawet burze

Szkoda tylko, że deszczu nie ma






Agnieszko, czarów nie ma, ale dwa razy dziennie robię obchód z sekatorem i ciacham, ciacham róże - przekwitają na potęgę. Jest strasznie sucho. Woda w zbiornikach już się kończy (a dopiero co miałem nazbierane prawie 2 m/3) pierwiosnki leżą cały dzień, trawa coraz gorzej wygląda ... jak w nocy nie popada, a zapowiadają, to trzeba będzie w końcu podłączyć się do wodociągu.
W bukszpanowych kwaterach nie zauważyłem by podkradały one wodę. Nawet zbyt tam nie podlewałem - ostatnio dopiero z powodu suszy. Może dlatego, że te bukszpany są stale przycinane i nie ukorzeniają się zbytnio?
A jeśli chodzi o Jadzię ... dużo się u niej działo i nie miała głowy do FO, nadal ma dużo na głowie i czasu jej brakuje, ale zdrowie dopisuje i zajęcia nie brakuje. Jestem pewien, że jeszcze kiedyś ją na FO zobaczymy

Doniczki muszą być






Tak Aniu ... nie można mieć wszystkiego. Żona mnie nieraz podpuszcza w sklepie przy roślinach ... zobacz jaka ładna róża, a te kwiaty ... itp. a ja twardo odwracam głowę i udaję, że mnie to nie obchodzi

Cieszy mnie to co mamy, a ja mam co robić. Teraz czas różany, za chwilę będą lilie, a dzień już coraz krótszy - trzeba cieszyć się latem








Do zobaczenia

Wyprowadzam się na hacjendę, bo jest tam co robić - świdośliwa już zebrana i zagospodarowana, oraz oddana. Czereśnie codziennie obrywane, zaraz wiśnie dojdą ... czasu brakuje na wszystko.



Z powodu upału kwiaty opuncji ledwie pół dnia pokazują swą urodę - bardzo szybko przekwitają.




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17360
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
jak zawsze u ciebie można podziwiać piękne róze.
Opuncje bardzo ładnie kwitną. .
Ja juz kilka lat jak zrezygnowałam z nich. pielęgnacja wokół nich troche trudna była.
A po zimie nie wyglądały ładnie.
Opuncje bardzo ładnie kwitną. .
Ja juz kilka lat jak zrezygnowałam z nich. pielęgnacja wokół nich troche trudna była.
A po zimie nie wyglądały ładnie.
-
- 100p
- Posty: 197
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzeju
Róże u ciebie prezentują się rewelacyjnie a czereśnie smakowicie. Ogród piękny, zadbany i różnorodny.

Róże u ciebie prezentują się rewelacyjnie a czereśnie smakowicie. Ogród piękny, zadbany i różnorodny.

Pozdrawiam Gośka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2953
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzeju cudownie na Twojej hacjendzie.
Deszcz, u nas też sucho. Kręcą się chmury, burzą nawet była a deszczu nie ma, co za czasy.
Mimo suszy róże piękne, rozrośniete. Opuncje kwitnace też mi się podobają a i przyroda uwieczniona na zdjęciach
brawa dla wprawnego oka.
U nas już praktycznie po czereśniach. Teraz są porzeczki, agrest i wiśnia i tak jak piszesz nie wiadomo w co ręce włożyć.
Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na odrzucenie kalendarza no bo jeszcze do pracy trzeba chodzić.

Deszcz, u nas też sucho. Kręcą się chmury, burzą nawet była a deszczu nie ma, co za czasy.
Mimo suszy róże piękne, rozrośniete. Opuncje kwitnace też mi się podobają a i przyroda uwieczniona na zdjęciach

U nas już praktycznie po czereśniach. Teraz są porzeczki, agrest i wiśnia i tak jak piszesz nie wiadomo w co ręce włożyć.
Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na odrzucenie kalendarza no bo jeszcze do pracy trzeba chodzić.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2689
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Dziękuję za dedykowane niezapominajki. Też większość wyrywam i zostają tam, gdzie nie przeszkadzają innym roślinom.
Orliki piękne w swej różnorodności!
Czy dobrze widzę, że piwonię utrzymuje w ryzach opona? Świetny patent i chyba skopiuję, jak tylko wpadną mi w łapki stare opony rowerowe (u Ciebie to chyba nawet z motocykla?)
Orliki piękne w swej różnorodności!
Czy dobrze widzę, że piwonię utrzymuje w ryzach opona? Świetny patent i chyba skopiuję, jak tylko wpadną mi w łapki stare opony rowerowe (u Ciebie to chyba nawet z motocykla?)

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Czereśnie zebrane.

Zapraszam na malinojeżyny.

Jutro zrywam wiśnie.

Aniu, oj trudna jest opieka nad opuncjami, trudna. Niedawno pozbierałem z nich, opadłe płatki róż i ... mnóstwo kolców miałem w palcach
a dzisiaj oberwałem trzy przekwitnięte kwiaty i ... też kolce w palcach - postanowiłem zębami je wyjąć ...
w język też się wbiły
Teraz będę tylko patrzył - oto pszczoła na kwiecie opuncji.

Staram się Gośka, mam czas i ochotę
róże już się sypią - jest co robić, ale lubię tę robotę
Chyba jeszcze nie było ujęcia z tej strony ...

Dziękuję Kasiu, za miłe słowa. Po prostu mam czas - dużo czasu i podoba mi się na hacjendzie. Lubię tę robotę .. od rana do nocy


Bystry wzrok Jacku! Piwonie trzymane są w ryzach przez obręcze i opony rowerowe - opony przewracam na drugą stronę, to dlatego są szersze
Będziemy mieli pigwy - kiedyś sąsiad dał mi ułamany patyczek i ... ukorzeniłem

A teraz ... teraz zaczyna się liliowy czas
Pierwsze.


Pewnie nie dojrzycie, ale naprawdę ogromne ilości bzygów w nich brzęczą - tu wycinek ...

Bzygi to fajne żyjątka - potrafią przysiąść na ręce, czy nodze ...

A mazurki ... ścielą gnazdko od nowa - chyba znowu powiększy się rodzina


Zapraszam na malinojeżyny.

Jutro zrywam wiśnie.

Aniu, oj trudna jest opieka nad opuncjami, trudna. Niedawno pozbierałem z nich, opadłe płatki róż i ... mnóstwo kolców miałem w palcach




Teraz będę tylko patrzył - oto pszczoła na kwiecie opuncji.

Staram się Gośka, mam czas i ochotę


Chyba jeszcze nie było ujęcia z tej strony ...

Dziękuję Kasiu, za miłe słowa. Po prostu mam czas - dużo czasu i podoba mi się na hacjendzie. Lubię tę robotę .. od rana do nocy



Bystry wzrok Jacku! Piwonie trzymane są w ryzach przez obręcze i opony rowerowe - opony przewracam na drugą stronę, to dlatego są szersze

Będziemy mieli pigwy - kiedyś sąsiad dał mi ułamany patyczek i ... ukorzeniłem


A teraz ... teraz zaczyna się liliowy czas

Pierwsze.


Pewnie nie dojrzycie, ale naprawdę ogromne ilości bzygów w nich brzęczą - tu wycinek ...

Bzygi to fajne żyjątka - potrafią przysiąść na ręce, czy nodze ...

A mazurki ... ścielą gnazdko od nowa - chyba znowu powiększy się rodzina

