Witaj
Natalio! Z tą "zaawansowaną wiosną" to na wyrost, bo jeszcze nawet ani jeden szafran nie zakwitł ale przedwiośnie to jest w pełni
Jadziu jasne! Jak dalie śpią, to po co je budzić

Też nie lubię, jak mnie budzą

U mnie troszkę inne plany więc rozmnożenie ich jest konieczne. Na razie parapetów starcza
Natomiast zwierzątka w ogrodzie budzą się same powoli:
Lidziu tak, przy daliach mam teraz pracowity okres. Ale jednocześnie fajny, bo w ogrodzie jeszcze nie da się przebywać całymi dniami, to przynajmniej mam zajęcie ogrodnicze w domu.
Dziś sprawdziłem miłka i wychodzi. Ogromnie się cieszę, że przeżył przeprowadzkę

Wychodzą też sasanki, które w każdej fazie są urocze:
Grażynko, przy daliach faktycznie pracy teraz dużo, bo jeszcze wysyłki w trakcie więc godzinami przebywam w piwnicy z daliami. A i liliowców las w doniczkach więc trzeba je rozpikować lada moment.
To szafirek błękitny i kwitnie prawidłowo, jak co roku o tym czasie. Rośnie w gruncie.
Ty wycięłaś żywopłot, a ja dosadzam swój. Choć w przyszłości tez wytnę, jak mi zabraknie miejsca w ogrodzie
Wawrzynek też nie zawiódł jako pierwszy kwitnący krzew:
Miłko, wszystkie inne rośliny wywaliłem z parapetów, by zrobić miejsce daliom

No - przesadzam; przestawiłem w inne widne miejsca ale dalie oczywiście zajęły wystawę południową. Idą jak burza i niektóre dotykają już górnych szybek, którymi są nakryte
Ale teraz zamiast dalii niech prezentują się inne wczesnowiosenne piękności:
