Nie martw się, co się odwlecze to nie uciecze. Ja posiałam już sporo nasionek i nawet mam pojemnik dość spory nie podpisany gdyż zakładałam, że będę pamiętała... I co? Nie pamiętam! Zobaczę co wykiełkuje i może rozpoznam. Ostatni raz wycięłam sobie taki numer. 
Jak byłem młodszy, to takie ekscesy zdarzały mi się podczas pikowania pomidorów. Totalne pomieszanie z poplątaniem Teraz wszystko podpisuje 
A do sklepu ogrodniczego pójdę sobie w poniedziałek, po szkole. Łaski bez. Nasypałem sobie jeszcze do większej doniczki ziemię oraz zrobiłem dziurki, żeby jutro, dosłownie w ciągu chwili, wsadzić w nie nasionka rącznika kasztanowca (takowe moczą się). Będę musiał je tylko ziemią przykryć i podlać 
Nareszcie 
.
Dziękuję 
W najbliższym czasie będę siał sałatę i pomidorki, może nawet popołudniami, w tym tygodniu.
No poszalałeś widzę. Ja dzisiaj siałam marchewkę, siedmiolatkę, czosnek, sałatę, rzodkiewkę i bób. Mam nadzieję, że nie pospieszyłam się... Widzę, że rękawiczki nówki kupiłeś i ja mam kilka par. Lenistwo moje nie zna granic! Nie chciało mi się nałożyć rękawic i moje ręce wyglądają jak... no właśnie, szkoda gadać.
. Cały czas sprawdzamy, czy aby się nie obijasz . Przyszłą sobotę chciałbym w całości poświęcić na powiększanie grządek, dlatego z wysiewami chciałbym się do piątku wyrobić. Cóż sytuacja wymaga poświęceń - najwyżej nie pojadę w piątek po nowe buty XD
.
). (teraz nie wiem która to była bo nie ma mnie w domu, aż do soboty ale być może to dębolistna). 
muszę to nadrobić przy następnej wizycie w ogrodniczym 
).
).
