Izo, mój biały przetacznik ładnie rósł, ale teraz go trochę podmęczyłam. Był splatany z tym nie-wiadomo-czym, pokazywanym przeze mnie wcześniej (czyli pewnie nawłocią) i usiłowałam je jakoś rozdzielić. Zobaczymy, jak to przeżyje...
Aniu, miło, że mnie odwiedziłaś, zapraszam częściej!
ja do róż nadal podchodzę sceptycznie, bo delikatne i chorują. Ale te, które zakupiłam, w końcu zaczęły rosnąć, a Mary Rose i Pomponella mają pączki, mam nadzieję doczekać się kwiatków w tym roku (hurraaa!

)
Jule, dzięki za
oświecenie w sprawie przetaczniów. Zapomniałam już, skąd mam to małe i nie mogłam zidentyfikować...
Ta nowa Fairy ma nieco bardziej brzoskwiniowy środek, czego na zdjęciach nie widać. Mam nadzieję, ze się ujednolicą niedługo, zresztą za bardzo się to nie rzuca w oczy. Problem to ta całkiem inna, o czerwono różowych kwiatach. Pasuje na tej rabatce jak pięść do nosa, chyba że uznać ją jako komplet do czerwonej monardy (też taka z innej bajki)?
Remiku, witaj. A ja muszę sobie dokładniej poczytać Twój wątek, bo zaglądam, ale już przestaję ogarniać. Za każdym razem podobają mi się zdjęcia, więc na pewno wrócę się dokładniej rozejrzeć!
Byłam wczoraj w ogrodzie Ali, takie małe sympatyczne spotkanko z kilkoma osobami z ogrodowo - budowlanych forów:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
Jest obecnie jeszcze ładniejszy niż na tych zdjęciach, szkoda, że właścicielka tak rzadko pokazuje jego urodę!
Wracałam w ulewie, no i na szczęście, bo w przeciwnym kierunku szła trąba powietrzna, teraz relację oglądam w TV i jestem szczęśliwa, ze wszystko dobrze się skończyło!
Obrazki po deszczu:
