Jolu, takie były plany na przełom czerwca i lipca.Tymczasem okazało się, że muszę wyjechać już jutro w nocy, więc były to odwiedziny nieplanowane, awaryjne. Wracam 07.07 i po tym terminie wpadnę do Ciebie z dwoma łopatkami.JolantaGraj pisze: Obiecałaś ,że jak pojedziesz do OLI ,to wstąpisz do mnie z łopatką .I co![]()

Przekazałam dla Ciebie trojeść, ale małą , w doniczce. Ta, z której miałam kopać, właśnie zakwita ( patrz zdjęcie u mnie w wątku) i bałam się, że padnie. Po przekwitnięciu wyłopatkuję Ci sporą część tej kępy.