Miałyście rację że się znajdzie - dzięki!
Muszę to Wam pokazać! . Super, że Twoje róże mają już pączki, Ja w tej chwili jestem skoncentrowana na Rh i azaliach, które są coraz piekniejsze . Oczywiscie róże doglądam i mam zmasowany atak mszyc. Jutro nowy oprysk z sody oczyszczanej. Kasiu u mnie też Analelle coś dolega. Brzegi listków zawijaja się i wiotczeją, Chyba będę musiała Ciebie poprosić o sadzonke Twojej Anabeli. Pozostałe hortensje o,k, Bardzo nabrały masy 3letnie Tardivy, pięknie śmignęła Renhy i Le Vasterival. Grandiflora trochę mniej żywotna. Ogrodowe jakby stanęły. Może im posypać nawozu dla R, azalii i hortensji. Czekam na zdjęcia Twojego pieknego ogrodu. Zapraszam częsciej a ja dziś jeszcze odwiedzę Twoje włości... .... i oczywiście, wróciłam z czymś co już mam( ale chcę mieć kiedyś różany busz)....z różami, które wcale nie chorują i są mega odporne na mróz!
Jeśli Cię coś zachwyca to sciągaj ile wejdzie! I ukorzeniaj Słońce co się da - dla początkującyh to dobra szkoła a w połączeniuz z wiedzą forumkową na pewno się uda! 
A korony - cudeńka polecam - pięknie się rozmnażają~! 
I nie myśl sobie że ja Cię namawiam do złego Kochanie ten zabieg wg Hanusiowej szkoły różanej powoduje, że róża całą swą energię skupia na tworzeniu silnego systemu korzeniowego co procentuje na lata a nie na kwitnieniu. Takie kwitnienie młodo posadzonej różyczki zmusza ją do ogromnego wysiłku i wymaga dużej energii. 
I nawet narcyzy 
Świetna rabatka z tymi przemieszanymi kolorami. Wprawdzie nie lubię mieszania kolorów, ale u Ciebie wyszło to naprawdę ładnie. I korony cesarskie - cudo 
Wiesz, jak z nimi postępować, skoro Ci tak ładnie rosną i się namnażają. Moje gratulacje Cały ogród pięknie wypielęgnowany i zdobi od początku do końca. Cieszę się, że zawitałem do Ciebie po przerwie 
