Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Witaj mistrzu badylarzy
Widzę że Ci roboty napędziłam po tym moim poście
Mam nadzieje że w niedługim czasie i ja znajdę chwilke dla swojej czeresienki. A teraz mam takie jedno pytanko- jak długo trwa takie przyginanie gałęzi tzn jak długo moj ogród będą zdobić takie nieestetyczne sznurki?
-
PiotrekBe
- 200p

- Posty: 208
- Od: 21 lip 2009, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska/ogród Małopolska okolice Bochni
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
rafcio18 dziękujęCi bardzo za tego linka do katalogu czereśni. Właśnie czegoś takiego szukałem, katalog jest świetny. Pozdrawiam
- kety
- 200p

- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Badylarz gdzieś wpadło mi w oko, że Ty masz na imię Lucjan
czy tak ? muszę się zrehabilitować, bo narobiłam chyba zamieszania z tym "mistrzem", ale to z szacunku dla Twojej wiedzy i chęci niesienia pomocy innym
Potwierdź więc: "mam na imię Lucjan", powiedz jakiego zdrobnienia używasz (lubisz by używano) i będzie spokój
Pozdrawiam serdecznie Zuzanna
Potwierdź więc: "mam na imię Lucjan", powiedz jakiego zdrobnienia używasz (lubisz by używano) i będzie spokój
Pozdrawiam serdecznie Zuzanna
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Potwierdzam, mam na imię Lucjan, ale jak bym dobrze poszperał w domowym archiwum to i dyplom mistrza sadownika też bym znalazł. Ale wolę to pierwsze. Pozdrawiam.kety pisze:Potwierdź więc: "mam na imię Lucjan",
Następną muszę zganić za nazywanie mnie mistrzem, ale cóż taki urok obecności na tym forum. Na Twoje pytanie odpowiem tak, jezeli zadbasz w pierwszym i drugim roku o prawidłowe uformowanie przyszłych konarów, to więcej sznurków już widzieć nie będziesz. Chociaż w sklepach jest taka różnorodność kolorów sznurków propylenowych, że mozesz dobrać taki, którego na tle drzewka, widać nie będzie. Pozdrawiam.nataszka pisze:jak długo trwa takie przyginanie gałęzi
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
nataszka, czy widzisz na tym zdjęciu sznurki, jest ich trzy a czereśnia była zasadzona na wiosnę w 2012 r.
http://imageshack.us/photo/my-images/6/p6120007.jpg/
Liczę, że w przyszłym roku owoce z tego drzewka będę zrywał.
http://imageshack.us/photo/my-images/6/p6120007.jpg/
Liczę, że w przyszłym roku owoce z tego drzewka będę zrywał.
-
idepozapalki
- 200p

- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
nataszka
Wprawdzie to nie czereśnia, ale widać co i jak. Rossynant zalecił jej rozginanie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=56
Cała góra i ta prawa gałąź była związana od marca do czerwca, te gałązki na górze są grubości ołówka. Zdjąłem sznurki i od prawie 2 tygodni same trzymają się w poziome. Ta prawa gałąź nie dała się odgiąć, to znaczy też była przez ten czas związana, ale jednak jest za gruba i wróciła prawie do pionu. Nic się nie dzieje, bo po owocowaniu zostanie wycięta.
Czym młodsze gałęzie odginasz tym szybciej i mniejszym wysiłkiem ustawisz je do poziomu. Do tych najmniejszych wystarczą spinacze.
Wprawdzie to nie czereśnia, ale widać co i jak. Rossynant zalecił jej rozginanie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=56
Cała góra i ta prawa gałąź była związana od marca do czerwca, te gałązki na górze są grubości ołówka. Zdjąłem sznurki i od prawie 2 tygodni same trzymają się w poziome. Ta prawa gałąź nie dała się odgiąć, to znaczy też była przez ten czas związana, ale jednak jest za gruba i wróciła prawie do pionu. Nic się nie dzieje, bo po owocowaniu zostanie wycięta.
Czym młodsze gałęzie odginasz tym szybciej i mniejszym wysiłkiem ustawisz je do poziomu. Do tych najmniejszych wystarczą spinacze.
-
janewa
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 39
- Od: 25 lut 2013, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
wpisuję się coby wątek mi nie umknął. Jesienią zacznę swoją przygodę z sadzeniem czereśni.Uwielbiam te owoce, ale muszę uzbroić się w cierpliwość zanim będę zbierać własne...
pozdrawiam Ewa
pozdrawiam Ewa
-
Zatorzanin
- 100p

- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Ja bym nie ryzykował z jesiennym sadzeniem czereśni. To loteryjka. Ubiegłej jesieni posadziłem drzewko w stosunkowo zacisznym miejscu, otuliłem tekturą, zrobiłem kopczyk na korzenie ale drzewko przemarzło.
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
- Card
- 50p

- Posty: 56
- Od: 4 cze 2013, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Winnica Kazimierzówka
- Kontakt:
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Witamrafcio18 pisze:Z tego co wyczytałem na stronie zapylaczami do Vegi są: Büttnera Czerwona i ?Hedelfińska z tych odmian wolał bym Heldefinska gdyż ma większe owoce i wole ciemno czerwone czereśnie, lecz Buttnera może być również zapylana przez Vege. Którą z tych odmian jest lepszą? smaczniejsza? lub może ktoś zna jakąś nową jeszcze lepszą odmianę którą warto polecić?
Mam Burłat i Hedelfińską. O ile z Burłata jestem niezwykle zadowolony, o tyle Hedelfińska to porażka. Bez oprysków to tylko robaki, robaki, robaki...
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wszystkie odmiany które owocują po czereśni Vega będą miały robaki, sama Vega może mieć lub nie musi zależy od tego kiedy nasionnica trześniówka wyleci i będzie składać jaja. Bez oprysku się nie obejdzie jeżeli się chce mieć owoce nie robaczywe, odmiana nie ma tu znaczenia. Burlat jest wczesną odmianą, owocuję wcześniej od Vegi dlatego nie ma ona robaków.
- leniawka
- 500p

- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
badylarz pisze: Oczyść dokładnie miejsce oczkowania z ziemi i zaschniętych części kory, przemyj strumieniem wody, osusz i zabezpiecz środkiem do zabezpieczania cięć. Wydaje mi się, że Twoje drzewka są wsadzone trochę za głęboko. Wykonaj wkoło nich miskie, tak żeby około 5 cm podkładki było nad ziemią. I na koniec uwaga dotycząca tej czereśni, którą w dwóch identycznych wersjach pokazałaś na zdjęciach. W ubiegłym roku gałązki odgiełaś do poziomu, a w tym prawdopodobnie na tą czynność zabrakło Ci czasu. Tegoroczne pędy Masz silne i jeżeli te, które wykształciłaś w ubiegłym roku są słabe i prawdopodobnie z przemarzniętymi pąkami to je usuń, zastępując tegorocznymi. Wokół wszystkich drzewek usuń w promieniu 1 metra trawę, a pozbędziesz się konkurencji dla drzewek i łatwiej będzie Ci trawę kosić. Pozdrawiam
Zastanawia mnie jedna rzecz, u mnie totalna łąka, chwaściska momentalnie "włażą" w wyczyszczone miejsca pod drzewkami, chciałabym sobie trochę życie ułatwić i wyściółkować miejsca pod drzewkami. Męża naszło na eko-lignite - http://www.eko-lignite.pl/ , http://majawogrodzie.tvn.pl/3,zdjecia,5 ... cinek.html - czy to dobry materiał do ściółkowanie drzewek owocowych?
Może ma ktoś doświadczenia z tym materiałem?
pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Nie dało się wcześniej odpisać. Tym wpisem podpadnę u "ekologów", ale uważam, że przemyślane zastosowanie herbicydów w naszych warunkach jest niezbędne. Po pierwsze nie ma skutecznej i ekologicznej metody na pozbycie się chwastów wieloletnich, które w naszych minisadach już są. Te bezwzględnie należy zniszczyć środkami, które są zalecane w programach ochrony sadów i jagodników i niekoniecznie tymi które jako substancje czynną mają glifosat(substancja czynna w np. roundup-ie). Dopiero po takim zabiegu i to prawdopodobnie dwukrotnym w odstępie dwóch miesięcy można zacząć ściółkować rejon drzewek w celu zablokowania wschodów chwastów jednorocznych. Chwasty wieloletnie ze ściółką sobie dadzą radę. Warstwa ściółki nie może być mniejsza niż 8 cm. Ale tu pojawia się następny problem z możliwością zasiedlenia tej ściółki przez gryzonie. Co jest gorsze, każdy musi ocenić sam. Ja niestety byłem zmuszony do takiego zachowania ponieważ inne metody były nieskuteczne. Teraz mam trochę spokoju, ale dzisiaj niestety rozpoczynam walkę z chwastnicą jednostronną (dzikie proso), która "spadła" chyba z deszczem i rośnie bardziej intensywnie niż czereśnie, na rozwój których nie narzekam. Co do metody, którą preferuje twój mąż, mogę tylko napisać, że jestem sceptycznie nastawiony. Pozdrawiam.leniawka pisze:u mnie totalna łąka, chwaściska momentalnie "włażą" w wyczyszczone miejsca pod drzewkami,
- leniawka
- 500p

- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
dziękuję bardzo za odpowiedź, trochę mnie zmartwiłeś, myślałam, że będzie lepiej......
też mi herbicydy chodzą po głowie, mam nawet kupiony Fulisade, czuję jednak pewien wewnętrzny opór, ale może czas się przełamać.
A co byś powiedział na taki plan: chwasty oporne na fulisade "pomalować" pędzelkiem herbicydem roundupo-podobnym, resztę opryskać właśnie fulisade i zobaczyć co będzie. Nie zaszkodzi to drzewkom?
Nornice poszły sobie póki co ode mnie precz, ale cisza, co by nie zapeszać!
Badylarzu, korzystając że jesteś na forum, zerknij proszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p4017479
pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
leniawka pisze:chwasty oporne na fulisade "pomalować" pędzelkiem herbicydem roundupo-podobnym, resztę opryskać właśnie fulisade i zobaczyć co będzie. Nie zaszkodzi to drzewkom?
- leniawka
- 500p

- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wstawiam zdjęcia "poprawianych" czereśni, z chwastami jeszcze nie wiem co zrobię.....póki co to motyczka, motyczka, motyczka.....






pozdrawiam
Iwona
Iwona

