wisnia897 pisze:
One tak mają. I jeszcze otworzą się pod warunkiem, że w ciągu dnia się nie zachmurzy - ja przez to trzy dni czekałam na pełne otwarcie kwiatu jednego gymno. Rano to się otwierają rebucjowate. No i jakby co, to echinopsisy otwierają się nocą, to byś mógł złapać zdjęcie po przyjściu z pracy wieczorem albo przed wyjściem wcześnie rano

O echinopsis, rebucjach i lobiviach to wiedziałem, ale do tej pory myślałem, że gymnolki to z rana się otwierają, a nie popołudniami. Dzięki za cynk.
Chamaczek natomiast dziękuje za pochwały. Taki skromniś że aż mu się korpus zarumienił.

Ale stara się nadal, teraz trzy pąki ciśnie. Prawie dwa tygodnie bez wody, ciepła, słoneczna pogoda i produkcja pąków mocno go odchudziły.

Wczorajsze popołudnie spędziłem sadząc nowe nabytki w liczbie ok 40, niektóre w kilku egzemplarzach bo to przeważnie małe gluty, a ciągle zdarza mi się coś "zamordować".
Dziś jestem po nocy w pracy więc nie było problemów ze zrobieniem zdjęć, ale te z dziś pokażę... jutro, a na razie zaległe fotografie.
Lobivia wrightiana KK 788
Aylostera spegazziniana BLMT 74.03
Gymnocalycium neuhuberi GN 89-77/363 Trzyletnie siewki w doniczkach 6x6cm. Większego zapyliłem. Mniejszego nie chciałem męczyć produkcją owocu. Niech się skupi na wzroście.

Drugi trochę mniejszy i z dużo mniejszym kwiatem
G. neuhuberi GN 89-77/363