 
 
 
 

No boś sobie wybrał rośliny dla emerytów, albo tych na drugą zmianęHarvi pisze: mnie nie ma w domu kiedy rośliny kwitną, więc ominęły mnie kolorowe widoki i nie mam wielu zdjęć.
 
  I czasem robią, inaczej też bym część przegapiła
 I czasem robią, inaczej też bym część przegapiłaWłaśnie nadchodzi ich czas. U mnie to wszystko będą debiuty. Co prawda nie zobaczysz u mnie nic czego nie można zobaczyć u Tomka, ale i tak zaprezentuję. Jutro przyjdzie do mnie paczka z Gdańska, a w niej kolejnych kilkadziesiąt roślinek.emerald pisze:Widzę, ze to będzie jeden z moich ulubionych wątków, głównie ze względu na lobivie
 
 
...ale ja na drugą zmianę robiłem cały zeszły tydzieńonectica pisze: No boś sobie wybrał rośliny dla emerytów, albo tych na drugą zmianę
 Kwitły mi akurat dwa gymnole i te cholery akurat rano się nie otwierały. One tak mają? G. baldianum to się nawet nie otworzył tylko lekko uchylił. Nawet zdjęcia nie robiłem. Natomiast z relacji rodziców wiem że G. neuhuberii kwitnie już czwarty dzień i dziś po powrocie z pracy (I zmiana) udało mi się go sfocić. Pokażę w niedalekiej przyszłości.
 Kwitły mi akurat dwa gymnole i te cholery akurat rano się nie otwierały. One tak mają? G. baldianum to się nawet nie otworzył tylko lekko uchylił. Nawet zdjęcia nie robiłem. Natomiast z relacji rodziców wiem że G. neuhuberii kwitnie już czwarty dzień i dziś po powrocie z pracy (I zmiana) udało mi się go sfocić. Pokażę w niedalekiej przyszłości.Moi domownicy są niereformowalni, też prosiłem i mówiłem że nauczę, ale napotkałem na stanowczy opór. Jak im wciskam aparat do ręki to trzymają go niczym jeża.onectica pisze:Ja przeszkoliłam w domu już wszystkich, o której i kiedy mają zaglądać i robić mi fotkiI czasem robią, inaczej też bym część przegapiła
 O kadrowniu i ostrzeniu już nie wspomnę.  Ratunkiem może być smartfon, którym można zrobić ładne zdjęcia i mama się go nie "boi".
  O kadrowniu i ostrzeniu już nie wspomnę.  Ratunkiem może być smartfon, którym można zrobić ładne zdjęcia i mama się go nie "boi". 



One tak mają. I jeszcze otworzą się pod warunkiem, że w ciągu dnia się nie zachmurzy - ja przez to trzy dni czekałam na pełne otwarcie kwiatu jednego gymno. Rano to się otwierają rebucjowate. No i jakby co, to echinopsisy otwierają się nocą, to byś mógł złapać zdjęcie po przyjściu z pracy wieczorem albo przed wyjściem wcześnie ranoHarvi pisze:Kwitły mi akurat dwa gymnole i te cholery akurat rano się nie otwierały. One tak mają? G. baldianum to się nawet nie otworzył tylko lekko uchylił.




O echinopsis, rebucjach i lobiviach to wiedziałem, ale do tej pory myślałem, że gymnolki to z rana się otwierają, a nie popołudniami. Dzięki za cynk.wisnia897 pisze: One tak mają. I jeszcze otworzą się pod warunkiem, że w ciągu dnia się nie zachmurzy - ja przez to trzy dni czekałam na pełne otwarcie kwiatu jednego gymno. Rano to się otwierają rebucjowate. No i jakby co, to echinopsisy otwierają się nocą, to byś mógł złapać zdjęcie po przyjściu z pracy wieczorem albo przed wyjściem wcześnie rano
 Ale stara się nadal, teraz trzy pąki ciśnie. Prawie dwa tygodnie bez wody, ciepła, słoneczna pogoda i produkcja pąków mocno go odchudziły.
  Ale stara się nadal, teraz trzy pąki ciśnie. Prawie dwa tygodnie bez wody, ciepła, słoneczna pogoda i produkcja pąków mocno go odchudziły. 
 
 






 moje jak by więcej uciernione .
 moje jak by więcej uciernione .



 .
 .
 Coś pięknego
 Coś pięknego   ale kwiat lobivki też niczego sobie
 ale kwiat lobivki też niczego sobie  
 Lubię w nich to, że kwitną już w młodym wieku
  Lubię w nich to, że kwitną już w młodym wieku I idę
  I idę   
 






 Lobivia tiegeliana WR 84 i u mnie ta w tym roku kwitła , tylko że nie było mnie akurat w domu a rodzinka.. przegapiła jej kwiaty
  Lobivia tiegeliana WR 84 i u mnie ta w tym roku kwitła , tylko że nie było mnie akurat w domu a rodzinka.. przegapiła jej kwiaty   
   
   choć u Ciebie mogę podziwiać
  choć u Ciebie mogę podziwiać  moja ma jeszcze jeden pąk to może chociaz jednego u siebie zobaczę
 moja ma jeszcze jeden pąk to może chociaz jednego u siebie zobaczę 