HEJ
Przepraszam Was... Faktycznie zabiegana jestem i nawet jak bym miała czas coś naskrobać, to zdjęć nie mam czasu cyknąć, żeby nie być gołosłownym ;)
Oj dzieje się u mnie dzieje. Szukam pracy, bo bezrobotna się stałam, święta za pasem ale działka w pierwszej kolejności obrobiona
Rozłożyliśmy namiot (przedsionek) do kempingu, poprawiliśmy folię na tunelu, bo po zimie wyciągnął się trochę. Wykopałam ja sama

dwie kapry po drzewach i posiałam już kawałek trawy, wszak to tylko 1,5 na 6 m ale to tak na dobry początek przed obsianiem reszty
W tunelu rośnie mi już rzodkiewka, mix sałat, 21 doniczek wysianych kwiatów

, rozsada selera, pora, kalarepy, kalafiora i brukselki. I na próbę wyrzuciłam do tunelu 5 sadzonek pomidorów koktajlowych, rosną w doniczkach, stoją na ziemi i mają obwódkę z obciętych butelek 5l i od 3 tygodni ładnie rosną, pomimo przymrozków. Ach i ziółka różne mam wysiane, niektóre już duże kępki, niektóre dopiero będą wschodzić.
Udało mi się już ogarnąć teren pod warzywa, jestem z tego powodu bardzo dumna, bo wiązało się to z wykopaliskami. A tak a pro po , nie potrzebuje ktoś zderzaka chromowanego do Malucha, bo wykopałam takowy w idealnym stanie

I kilka worów innych śmieci ale to kwestia przyzwyczajenia. Powiększyłam trochę mój warzywnik w porównaniu z zeszłym rokiem. Posiałam już nawet marchewkę 4 odmiany, pietruszkę korzeniową, buraczki liściowe, cebulę, szczaw, rzodkiewkę, groszek, bób i sama już nie pamiętam co
Pięknie wzeszły i zakwitły mi wysadzone na jesień krokusy

Najpiękniejsze z Lidla, ze stokrotki słabsze. Zakwitły również śnieżniki. Myślą kwitnąć żonkili znalezione za płotem w krzakach i przygarnięte. Aaaa pochwalę się Wam, że za ogrodzeniem działki, w krzakulcach w które ludzie wynoszą wszystko co się da, pozyskałam ponad 130 cebul przebiśniegów, cebulic, szafirków, narcyzów i żonkili

Wzeszły mi też tulipany i inne jeszcze niezidentyfikowane kwiaty. Moje dwie róże biedronkowe wysadzone jesienią i niezabezpieczone przed zimnem przez moją niewiedzę mają się dobrze, więc dokupiłam im do towarzystwa jeszcze dwie biedronkowe. Posadziłam jeszcze mirabelkę, żółtą malinę, czerwoną porzeczkę i czerwony agrest - wszystko z biednejdronki.
W planach na po świętach mam wykopaliska archeologiczne pod truskawki i poziomki. Poziomki mam własne z zeszłorocznej produkcji a truskawki będą od mamy i coś nowego dokupię. Muszę też malinki opielić zanim się rozbujają na dobre.
No i najważniejsze i najtrudniejsze - posiać trawę na reszcie działki. Temat ciężki ale to na inny post
Zobowiązuję się, po świętach nadrobić i wrzucić Wam zdjęcia z działki
