Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Czy Twoje kalanchoe są wieloletnie? Jak o nie dbasz? Dostałam tę roślinkę w prezencie i chciałabym zatrzymać jak najdłużej, a ponoć to jest trudne i większość ludzi traktuje je jako jednoroczne rośliny.
			
			
									
						
							Ala
			
						Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Witam
Kwitnącego Grubosza jeszcze nie widziałem, kwiatuszki wspaniałe.
Ile on ma lat
			
			
									
						
							Kwitnącego Grubosza jeszcze nie widziałem, kwiatuszki wspaniałe.
Ile on ma lat

Pozdrawiam Stefanek  
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- Blueberry
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6658
 - Od: 7 kwie 2013, o 22:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Prześlicznie kwitnie grudnik 
 ale kwiatki grubosza też świetne, tym bardziej że tak niecodzienne 
			
			
									
						
							?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
			
						Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- AliWas
 - 500p

 - Posty: 883
 - Od: 24 lut 2013, o 00:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Aniu (ajania ), skarpetka, Krysiu (Krzysia ), Monisiu (salatka210), Kasiu (Kasia1007), Natalko (Blueberry) ? ślicznie dziękuję za przemiłe komentarze  
 
Stefanku (stefanek) - dokładnie nie pamiętam od kiedy mam tego kwitnącego Grubosza ale z 11 lat już chyba będzie
 
aledra7 - Jeśli chodzi o Kalanchoe, to mam doświadczenie tylko w tej konkretnej starej odmianie. Z nowymi odmianami już tak się niedogaduję....
 Kształtowanie rozpoczęłam od baaardzo silnego przycięcia starych brzydkich roślin. W sumie miałam je wyrzucić ale co tam, postanowiłam spróbować, kompletnie nie wiedząc do czego to mnie doprowadzi  
 A zaczęło się tak :
Kalanchoe nr 1
 



kalanchoe nr 2
  
 



Razem Nr 1 i Nr 2
     
  
 

Razem Nr 2 i Nr 1
  
  
 

Kalanchoe od frontu wygląda całkiem fajnie ale od tylu to już nie koniecznie.....
 

Dorotko (Malachitek), Alu (solshine) ? ta stara odmiana Kalanchoe jest bardzo wdzięczne i łatwe w utrzymaniu. Jest bardzo odporne na cięcie. Jakkolwiek nie przytniemy, to ono i tak wypuści świeże listeczki. Stare rośliny trzeba raz do roku poprzycinać a z odciętych pędów zrobić nowe sadzoneczki. Jedyne na co trzeba uważać to silne słońce ? one wolą światło rozproszone i okna północne lub zachodnie. W nowych odmianach Kalanchoe nie mam doświadczenia ale moja siostra potrafi utrzymać je przez dobre kilka lat i całkiem ładnie jej kwitną, nawet jej trochę zazdroszczę
A na koniec jedno małe kwitnienie
  Gapa ze mnie  
 bo nie pamiętam od kogo go dostałam i oczywiście nie pamiętam jego nazwy, więc jeśli ktoś rozpozna w nim swojego Fiołka to proszę o znak  
 
Aha, te wystające listki z tyłu to przypadkowo wetknięte Epifilium czerwone i nawet całkiem ładnie rośnie - ot takie Epi min mini
 

			
			
									
						
							Stefanku (stefanek) - dokładnie nie pamiętam od kiedy mam tego kwitnącego Grubosza ale z 11 lat już chyba będzie
aledra7 - Jeśli chodzi o Kalanchoe, to mam doświadczenie tylko w tej konkretnej starej odmianie. Z nowymi odmianami już tak się niedogaduję....
Kalanchoe nr 1



kalanchoe nr 2



Razem Nr 1 i Nr 2

Razem Nr 2 i Nr 1

Kalanchoe od frontu wygląda całkiem fajnie ale od tylu to już nie koniecznie.....

Dorotko (Malachitek), Alu (solshine) ? ta stara odmiana Kalanchoe jest bardzo wdzięczne i łatwe w utrzymaniu. Jest bardzo odporne na cięcie. Jakkolwiek nie przytniemy, to ono i tak wypuści świeże listeczki. Stare rośliny trzeba raz do roku poprzycinać a z odciętych pędów zrobić nowe sadzoneczki. Jedyne na co trzeba uważać to silne słońce ? one wolą światło rozproszone i okna północne lub zachodnie. W nowych odmianach Kalanchoe nie mam doświadczenia ale moja siostra potrafi utrzymać je przez dobre kilka lat i całkiem ładnie jej kwitną, nawet jej trochę zazdroszczę
A na koniec jedno małe kwitnienie
Aha, te wystające listki z tyłu to przypadkowo wetknięte Epifilium czerwone i nawet całkiem ładnie rośnie - ot takie Epi min mini

Alina   Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
			
						Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Piękne bonsai u ciebie 
			
			
									
						
										
						- Kasiula17
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6320
 - Od: 18 lis 2013, o 22:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolnośląskie
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Wpadłam pooglądać Twoje cudeńka jak ślicznie formujesz  
			
			
									
						
										
						- Kasia1007
 - 500p

 - Posty: 736
 - Od: 19 maja 2012, o 13:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Super wyglądają Twoje kalanchoe prowadzone na drzewka bonsai. Mam podobne różowe, ale jakoś nie potrafię sobie z nimi poradzić. Kiedy są małe i kwitną są śliczne, a później niestety jakieś takie "wydziczałe" się robią. Fiołeczek śliczny - piękne ma listeczki i buźkę cudną 
			
			
									
						
										
						- Arkadius121
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4241
 - Od: 30 kwie 2011, o 13:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Bardzo ładne,pięknie kwitnące i bardzo ciekawie uchwycone bonsai kalanchoe-zachwycam się nimi już od dłuższego czasu 
 
Pozdrówka.
			
			
									
						
										
						Pozdrówka.
- AliWas
 - 500p

 - Posty: 883
 - Od: 24 lut 2013, o 00:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Pati (Filigranowa27), Kasiu (Kasiula17), Kasiu (Kasia1007), Arku (Arkadius121) ? dziękuję ślicznie za odwiedzinki  
 
Ostatnio nie mogę się napatrzeć na moje Reo różowe
 Co nieco bardziej spostrzegawczy zauważą podcięte końcówki niektórych listków  
 to efekt zimowych chłodów. Końcówki listków brązowiały a że nie mogłam na nie patrzeć to je obcięłam. Z nastaniem cieplejszych dni, końcówki już nie brązowiały  
  


A to jego stałe miejsce na zachodnim oknie
 

Difenbachia też nie przestaje mnie zadziwiać
 
Tak wyglądała z jakieś 3 lata temu.

Potem przeniosłam ją w inne miejsce i niestety zgubiła wówczas dużo liści. Zrobiła się brzydka. Już chciałam się jej pozbyć ale zwolniło się jej stare miejsce i postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę. Postawiłam ją na dawnym miejscu, dałam nawet nową większą donicę i proszę
 tak mi się odwdzięczyła. Obecnie ma już dwa pąki kwiatowe, więc wkrótce będę podziwiać dwie białe "kolby"  
 

Hibiscus rosa-sinensis też miał iść w odstawkę ale jak to ja, postanowiłam dać mu jeszcze raz szansę. Obcięłam to co zbędne, podwiązałam to co opadło...
 i zredukowałam nadmiar korzeni.

Tak wyglądał po kilku miesiącach.

A tak wygląda teraz. Dostał też nową większą donice. Żeby tylko jeszcze zakwitnąć zechciał....
 

Zakochałam się w Filodendronach ale nie spodziewałam się, że taka mała Monstera sprawi mi tyle radości
 
Tak u mnie zaczynała.

Potem cieszyłam się z każdego nowego listka.



Obecnie przerósł podporę
  i co ja mam teraz zrobić....  
 

Wielkanocnik nie kwitł mi od 2007 roku
 
Tak to było dawno, dawno temu. ..
 

W tym roku poraz pierwszy zakwitło mi jego maleństwo i to przed Wielkanocą
 To pewnie był taki mały prezent od Zająca  


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
			
			
									
						
							Ostatnio nie mogę się napatrzeć na moje Reo różowe


A to jego stałe miejsce na zachodnim oknie

Difenbachia też nie przestaje mnie zadziwiać
Tak wyglądała z jakieś 3 lata temu.

Potem przeniosłam ją w inne miejsce i niestety zgubiła wówczas dużo liści. Zrobiła się brzydka. Już chciałam się jej pozbyć ale zwolniło się jej stare miejsce i postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę. Postawiłam ją na dawnym miejscu, dałam nawet nową większą donicę i proszę

Hibiscus rosa-sinensis też miał iść w odstawkę ale jak to ja, postanowiłam dać mu jeszcze raz szansę. Obcięłam to co zbędne, podwiązałam to co opadło...

Tak wyglądał po kilku miesiącach.

A tak wygląda teraz. Dostał też nową większą donice. Żeby tylko jeszcze zakwitnąć zechciał....

Zakochałam się w Filodendronach ale nie spodziewałam się, że taka mała Monstera sprawi mi tyle radości
Tak u mnie zaczynała.

Potem cieszyłam się z każdego nowego listka.



Obecnie przerósł podporę

Wielkanocnik nie kwitł mi od 2007 roku
Tak to było dawno, dawno temu. ..

W tym roku poraz pierwszy zakwitło mi jego maleństwo i to przed Wielkanocą


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
Alina   Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
			
						Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Kochana z monsterą masz 2 wyjścia: 1. kupić wyższy palik, 2. podciąć roślinkę 
			
			
									
						
										
						Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Pierwszy raz czytam o... Wielkanocniku  
  Piękne kwiaty!
Innych dużych roślinek mogę tylko pozazdrościć.. Pięknie utrzymane
			
			
									
						
							Innych dużych roślinek mogę tylko pozazdrościć.. Pięknie utrzymane
Ala
			
						- Malachitek
 - 1000p

 - Posty: 1176
 - Od: 13 kwie 2013, o 01:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Jak zwykle świetnie pokazujesz zmiany na roślinach w czasie, twoje doświadczenia są bardzo cenne!
Hibiskus naprawdę wypiękniał, czy on sam się zagęścił od dołu?
			
			
									
						
										
						Hibiskus naprawdę wypiękniał, czy on sam się zagęścił od dołu?
- Renata1962
 - 1000p

 - Posty: 2587
 - Od: 24 lut 2011, o 16:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Jak zawsze ciekawa sesja  
 a difenbachia wygląda cudownie ,wielkanocnik też śliczny moje dopiero w pączkach i już nie mogę się doczekać kwiatów,kocham je 
			
			
									
						
										
						- Kasiula17
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6320
 - Od: 18 lis 2013, o 22:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolnośląskie
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Jeju jak cudnie się odradzać potrafią rośliny 
 
Pięknie Ci rosną i widać jaka miłość je otacza
			
			
									
						
										
						Pięknie Ci rosną i widać jaka miłość je otacza
- Kasia1007
 - 500p

 - Posty: 736
 - Od: 19 maja 2012, o 13:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Od sadzonki do sukcesu na...bis.
Difenbachia cudna, nawet kiedy nie kwitnie listkami zachwyca 
 
Piękne drzewko hibiskusowe
  Jesienią postanowiłam jeszcze raz z nimi spróbować. Na razie to jeszcze malutkie sadzonki, ale mam nadzieję, że tym razem jakoś się dogadamy... 
 
Miłego dnia
			
			
									
						
										
						Piękne drzewko hibiskusowe
Miłego dnia

 
		
