Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Milenko! Czekam niecierpliwie na kwitnienie Twoich różyczek i powojników. Choć te drugie już zaczęły. Moje w pąkach i czekają nie wiem na co. Piękne widoczki pokazałaś na rozpoczęcie wątku. Pozdrawiam. A cha ! Gdzie można , pod jaką nazwą szukać tych lepowych karteczek?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Mirko! Tablice lepowe powinny być dostępne w każdym ogrodniczym, a konkretniej napisałam Ci na pw :wit

Łudziłam się, że dziś coś rozkwitnie - do 16 było sporo słońca, niestety żadna panna nie zdecydowała się zaprezentować. Nie liczę Purple Rain, bo ona przyjechała do mnie już z kwiatami.
Ale pokażę co słychać w różanym ogródku mojej Mamy. Zakwitła Ingrid Bergman sadzona jesienią - jest przecudna i delikatnie pachnie:

Obrazek

Obrazek

Dziś już bardziej rozwinięta:

Obrazek

Całkiem niezłe zestawienie czarnego z czerwonym :D

Obrazek

Od kilku dni kwitnie Rhapsody in Blue - tu już nabrała szarego odcienia (nadmiar słońca jej nie służy, a u Mamy prawie patelnia):

Obrazek

Jest też drugi kwiatek:

Obrazek

Cardinal de Richelieu pokazuje kolorek:

Obrazek

Eyeconic też - ciekawe, jak spisze się w tym sezonie, bo w pierwszym kwiaty bardzo nas rozczarowały:

Obrazek

Flammentanz również gotowa do startu - całe szczęście nie zdąży pokazać zbyt wielu kwiatów przed Bożym Ciałem, więc hurtowe kradzieże kwiatów nam raczej nie grożą :wink:

Obrazek

I pytanko, bo nie wiem, co robić - co może być powodem braku kwitnienia pięciornika krzewiastego? Rok temu przesadziłam go z fatalnego miejsca pod kosodrzewiną, tam kwitł słabo, ale kwitł. Teraz rośnie w słońcu, nawet czasem go podleję jakimś nawozem z przewagą potasu i fosforu. W okolicy już kwitną i to takie "przydrożne", których raczej nikt nie zasila, a mój jak zaklęty. Rok temu było to samo - latem pokazał tylko kilka kwiatów. Może ma za mokro? ;:24
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Widzę, że sezon różany już też się u Ciebie powoli zaczyna.
Wprawdzie róże mamy, ale w twoim ogrodzie też już masz sporo pąków na różach.
Niedługo nie będziemy nadążały z foceniem , tyle się będzie działo.
Oby tylko pogoda była dla róż łaskawa.
Za to liliowce rosną jak szalone, niektóre stroją się już w pączki. :heja
Miłej niedzieli. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Czarne ślicznie lśniące ;:167
Milenko ja poszłam trochę na skróty. Nalewkę tymiankową zrobiłam według przepisu i dalej miałam wg instrukcji, ale mam dużo serwatki (robię ser podpuszczkowy). W zimie kury piły teraz nie chcą no to połączyłam z herbatką wodą i mydłem potasowym i pryskam. Co z tego wyjdzie zobaczymy? Robiłam już dwa opryski najpierw róże, pomidory w tunelu a potem na co wystarczy drzewa i rośliny w warzywniku. :D
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

U mnie też nie rozkwitła jeszcze żadna róża. No ale powiem Ci że u Twojej Mamci to jest ;:215 ;:215 . Pięknie. Hero z różą... zestawienie idealne. Ale on już jest duży! Zrobił się już taki masywny.. Super.
Charles de Mills ma takie pąki jak moja Pink Leda.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Grażynko - liliowca nie mam ani jednego, więc z przyjemnością będę oglądać u Ciebie :)
Marysiu - to odważna jesteś, przy takiej modyfikacji spróbowałabym pewnie najpierw na jednej roślinie :) Jestem ciekawa efektów ;:108
Madziu - wreszcie mam ;:138 Sezon rozpoczął niespodziewanie Little Artist. Maleństwo z jesieni, róża miniaturowa. Na razie efektu nie ma, ale kiedyś tam liczę na burzę kwiatów :D Wąchałaś pączki Pink Ledy? Jeśli nie to spróbuj koniecznie - ja uwielbiam ten zapach właśnie w tym stadium.

Pozanudzam Was jeszcze moimi clematisami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bodziszki:

Obrazek

Obrazek

Jarzmianka Moulin Rouge:

Obrazek

Pelaśka Mrs. Pollock:

Obrazek

Pod łukiem z Marii Theresy i Edenki za chwilę powinien rozkwitnąć przetacznik srebrny - wiem, wiem, ginie tu całkowicie, ale rok temu jak róże były malutkie pasował idealnie ;:306

Obrazek

Piwonia majowa, choć wyłamana przez wiatr i leży na trawniku - rozkwitła (zamiast na Dzień Matki to na Dzień Dziecka :D ):

Obrazek

Obrazek

Fioletowy olbrzm zaczyna :heja

Obrazek

Schody zakwitły:

Obrazek

Okrutnie się powtarzam, ale to tulipanowy mistrz - bije rekord długości kwitnienia:

Obrazek

Złocień Robinson Red:

Obrazek

W domu - rozkwita pierwszy kwiat hoi Parasitica Variegata - zapach zniewalający i zupełnie nie męczący jak Carnosy:

Obrazek

Pączki Flammentanz na szczycie pergoli (dziś oberwałam pełną garść już pożółkłych liści z mączniakiem rzekomym ;:223 Jej on zbytnio nie zaszkodzi, ale roznosi się z wiatrem na inne róże):

Obrazek

I mam pierwsze kwiaty - nie spodziewałam się, że sezon otworzy Little Artist ;:138

Obrazek

U Mamy też jest kolejny kwiat - Eyeconic (zdjęcie z raportu mmsem, więc wybaczcie fatalną jakość). Przyznam, że wreszcie kwiat wygląda tak jak powinien:

Obrazek

I jeszcze tłuściutki pączek Rosomane Janon:

Obrazek

Na Bailando przyłapałam kwieciaka na gorącym uczynku :evil: Prawdopodobnie też on załatwił jeden pączek Eden Rose i Pucciniego. Mimo wszystko nadal jestem twarda i od chemii trzymam się z daleka, cały czas mając nadzieję, że nie będę tego żałować :)

A na dobranoc szyszeczka :wit

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Milenko,róże u Ciebie takie zdrowiutkie,lśniące listeczki mają ,rzeczywiście jesteś twarda z tymi swoimi nalewkami ,ja nie mam czasu na takie zabawy i przykro ,ale tak nie robię ,popryskałam dzisiaj na mszyce i inne szkodniki ,bo na niektórych różach zaczęły się pojawiać i zaraz byłaby nawałnica,myślę ,że już nie będzie trzeba więcej pryskać,powojniki bardzo lubię ,ale jakoś u mnie marnie rosną ,w tym roku je dopilnowałam z nadmanganianem ,czosnkiem ,a i tak uwiąd chwycił 2 powojniki ,ale nie całe,w tamtym roku bardzo dużo padło z uwiądu,Liczi z przymrużeniem oka patrzy na świat,pozdrawiam i buziaczki ;:196
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

No szyszuuuuniiia. Uroczy jest. Poważny ale uroczy. Fajnie że doczekałaś się pierwszych kwiatów. Ja jeszcze żadnych pąków nie wąchałam. Muszę koniecznie tą PL sprawdzić.
Fajnie Ci rosną te clematisy. Przy takim jednym obelisku ile masz ich? Bo tam widzę trzy..ale może to tylko gałązki rosnące gdzie indziej.
Wygiełam Antike na poręcz tak jak radziłaś, wypuściła z przyciętego pędu dwa. Jeden poszedł na poręcz a drugi został na górze. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Jak sobie radzisz z takim fioletowym olbrzymem po kwitnieniu? Wyłamujesz czy zostawiasz ?
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko ależ u Ciebie rosną powojniki,cudnie kwitną :uszy
Piwonie i u mnie pewnie już zakwitły,jednak w tym roku z dużym opóźnieniem.
Łuk Marii Theresy z Edenką ciekawe połączenie,obydwie u mnie mają mnóstwo pąków ;:108
Brawa dla malutkiej Mittle Artist,u mnie zapoczątkował Chippendale ;:215 Eyeconic podobna jest bardzo do Eyes For You,na którą czekam z niecierpliwością...

Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko, ależ u Ciebie cudnych kwitnień ;:138 , a Twoi podopieczni ;:167
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Szyszunia zamiast smoczka ;:306 , wyglada super. ;:215
Dobrze, że Eye Conic spisała się jak należy.
Pod klemkami jest najsłodszy kwiatek.
Kwitnące schody bardzo mi się podobają, kojarzą z śródziemnomorskim klimatem, bo tam takich schodów na pęczki.
Mały artysta niby mały, ale jaki wyrywny i cieszy. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Martuś - wcale się nie dziwię, przy tak ogromnym i bogatym ogrodzie na pewno też nie miałabym czasu pryskać herbatkami :) Choć w zasadzie czasu zajmuje to tyle samo co chemia, ale jednak trzeba pryskać częściej. Zresztą ja to chyba lubię :wink: W tym roku nie bawiłam się w nadmanganian, ale kupiłam Magiczną Siłę do powojników, której jeszcze nie zdążyłam użyć. Do tej pory dostały tylko trochę skorupek z jajek i podleję czasem czymś z przewagą fosforu i potasu. Całusy ;:196
Madziu - tak, tam rosną 3 powojniki. Mam je 3 sezon i każdego roku chorują, ale nie na uwiąd. Jakieś inne grzybsko je dopada. W tym roku też. Podczas pryskania róż czasem im się dostanie miksturą. Poradziłaś sobie bez problemu z Antike? To czekamy na efekty, choć na pewno nie od razu będą. Fioletowego olbrzyma czasem oskubuję do wysokości rąk, ale masę nasienników zostawiam - za wielki jest. Zresztą kiedyś ktoś (zdaje się Marta) mądrze skwitował - czy w ogrodach botanicznych ktoś bawi się w obrywanie rododendronom nasienników? Na pewno nie, a te i tak cudnie kwitną. Tak więc zbytnio się do tego nie przykładam :) Ten fioletowy nie jest niestety okazem zdrowia, po kwitnieniu mam zamiar wyciąć mu chore gałęzie. Mam nadzieję, że dobrze mu to zrobi. Szyszunia słodziak z temperamentem, trochę nam przykro, jak ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy widząc z daleka jak podskakuje. A psi dzieciak tak okazuje radość na widok człowieka. Musimy do tego powoli przywyknąć :wink:
Aniu - powojniki to dla mnie zagadkowe rośliny. Można o nie dbać, a i tak przyjdzie nagle uwiąd i zetnie wszystko do zera. Te 3 na razie są piękne, ale festiwal "talerzyków" trwa krótko, a drugie kwitnienie już kiepskie i z reguły na chorych badylkach. Mimo wszystko uwielbiam je. Eyeconic to też mieszaniec hultemii, a że Mama nie przepada za różowym, podsunęłam jej Eyeconic. Wiosną chciała się jej pozbyć wprost do mojego ogrodu, na szczęście została na swoim miejscu i wierzę, że będzie cieszyć Mamy i moje oczy :)
Iwonko - w porównaniu do innych ogrodów u mnie o tej porze cisza i spokój :wink: Podopieczni dziś ledwo zipią, taki upał :wit
Grażynuś - skoro schody Ci się podobają, to jeszcze raz dla Ciebie słodkie białe gwiazdeczki :)

Obrazek

Przedwczoraj posadziłam Mrs. John Laing:

Obrazek

Nieciekawe pędy wycięłam :roll:

Obrazek

Obrazek

W kolejce cały czas jeszcze kilka róż, bo muszę niestety unikać słońca.

Minuet kłania się różom:

Obrazek

Eden Rose ;:167

Obrazek

Kolejna ulubiona - Emilien Guilot:

Obrazek

O tej pannie jeszcze nic nie mogę powiedzieć - Hot Chocolate:

Obrazek

Pierwszy kwiat rugosy Rotes Meer (rok temu pierwszy pojawił się 18 maja):

Obrazek

Słodki Mały Artysta:

Obrazek

Obrazek

Louis Odier była taka wyrywna w pączkowaniu i teraz bierze mnie na przeczekanie :D

Obrazek

Chorowita Flammenka, choć z daleka to okaz zdrowia:

Obrazek

Nowa różanka z jesieni z mieszanką ciepłych pomarańczy, moreli, żółci:

Obrazek

Obrazek

Piwonia majowa - cudo nad cudami, choć mam tylko jeden kwiatek :)

Obrazek

Perovskia z roku na rok coraz mniejsza - ma sucho i ciepło. Co mogę jeszcze dla niej zrobić?

Obrazek

Może ktoś pokusi się o identyfikację? ;:180

Obrazek

Obrazek

A ten prawdopodobnie nazwę ma dwuwyrazową (znalazłam stare zdjęcie, na którym w tle widać etykietę, niestety nie do odczytania):

Obrazek

Obrazek

Goldflimmer:

Obrazek

Rozkwitł Vyvyan Pennell:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jak to często bywa zdjęcia zamkną psy, tym razem żywy dowód na to, że zaliczyłam dziś pierwszy spacer z dwoma psami jednocześnie. Nikt nie zginął, wszyscy cali, Hero oczywiście próbował podgryzać smycz lub ogon Licziego, ale małymi kroczkami zmierzam do celu ;:65

Obrazek

Dobrego popołudnia! :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Miluś cudniasty ten rochodniczek w tych schodkach. ;:215
Gdyby tak całe były nim porośnięte to klimat wokół nich byłby super tajemniczy i malowniczy.
Dzięki nim podsunęłaś mi pewien pomysł, który chyba wkrótce zacznę realizować. :uszy
Wymiziaj wszystkie swoje zwierzaki od cioci Kogry.
Ściskam mocno. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko, ławka oplątana różą i powojnikami MISTRZOWSKA ;:oj ;:oj Jeśli to jakieś pocieszenie to moja Louise Odier też mnie wzięła na przeczekanie, a jako pierwsza pokazała kolorek..Jeśli lubisz swoją piwonkę majową to powiem ci jedno, od pojedynczego kwiatu się zaczyna, a za rok będziesz już miała z 5.. Piwonie wolno się rozkręcają, ale jak już raz zakwitną to potem szaleństwo ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko jak ja uwielbiam to Twoje zanudzanie powojnikami, różami i czym tylko chcesz nas zanudzać, a szczególnie czworonogami szyszkowcem i ślicznie zarośniętym Liczim ;:oj Przy okazji poznałam nazwę złocienia ;:180
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”