
Moja działka po rewolcie - giza/2007-8/
Na kacura najkuteczniejsze przeciez lekarstwo - lecz sie tym, czym zatrułas :P :P
A w srode pogoda była rewelacyjna, przycinanie drzewek a słońcu i płatkach śniegu
No i prawdopodobie zmarnowałam sobie cześć cann, siedziały sobie juz w donicach, w altanie ale przedobrzyłam z podlaniem ich. Moczyły się w błotku ok tygodnia
Póki co, wyciągnełam i susza się pod kaloryferem
I tak przyspieszyłam kwiatkom wiosnę 
A w srode pogoda była rewelacyjna, przycinanie drzewek a słońcu i płatkach śniegu

No i prawdopodobie zmarnowałam sobie cześć cann, siedziały sobie juz w donicach, w altanie ale przedobrzyłam z podlaniem ich. Moczyły się w błotku ok tygodnia



Piku, Kaer dziekuje za odwiedzny
Jolu , nie wiem czy soc z tych bulw będzie troche cos "miętkawe" w srodku
Obsypię dzisiaj srodkiem grzybobójczym i poczekam
A teraz ciekawostka, wyszłam do apteki - wrociłam z zielonym ciemiernikiem i podobno pierwiosnkiem/ jakis bardzo dziwny/ :P :P , pózniej wkleje ich zdjęcia. Dopiero w windzie przypomniałam sobie, że miałam wstapić po polopirynkę :P

Jolu , nie wiem czy soc z tych bulw będzie troche cos "miętkawe" w srodku


A teraz ciekawostka, wyszłam do apteki - wrociłam z zielonym ciemiernikiem i podobno pierwiosnkiem/ jakis bardzo dziwny/ :P :P , pózniej wkleje ich zdjęcia. Dopiero w windzie przypomniałam sobie, że miałam wstapić po polopirynkę :P
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Witaj Gizo. dziękuję Ci za miłe słowa.Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dużo sie uczę z tego forum i oczywiście podlądam niektore pomysły. Twój ogródek jest wspaniały .Dobrze że go nie oddałaś. Co do "szczepki nma czterech łapkach" niestety to już dziadzio i z wielkim strachem obserwuje jak sie starzeje- chyba nie zniose jak odejdzie -działka to jego królestwo. Dziękuje Ci serdecznie i gorąco pozdrawiam.
Giga, ale dziarsko wygląda ten Twój "dziadzio"
, na pewno jeszcze dłuuugo będzie z Tobą
Dziekuje za odwiedzinki
Chatte, oczywiscie że malutki ok 15 cm i jest to rękodzieło, :P robiony z gliny, niestety nie wypalony,ale zabezpieczony lakierem,może sezon przetrwa. To dzieło mojej "wspólniczki- mózgu
" w najblizszych dniach pokaże chatkę
A kwiatki w większości są ma pograniczu "wybuchu" :P , nie moge doczekac się tej chwili



Chatte, oczywiscie że malutki ok 15 cm i jest to rękodzieło, :P robiony z gliny, niestety nie wypalony,ale zabezpieczony lakierem,może sezon przetrwa. To dzieło mojej "wspólniczki- mózgu


A kwiatki w większości są ma pograniczu "wybuchu" :P , nie moge doczekac się tej chwili
