Ania Zuzia i Chłopaki cz.4

[renzal]

Teoretycznie sadzonki i podlałam, ale nawet na sianko się nie nadają

[wielkakulka]

Pisałam na tablecie i się wylogowałam, a małe te guziczki. Reniu próbuj jeszcze raz, tylko podlewaj do podstawki.

[piortkowice]

Aniu piękne krokusiki, przebiśniegi, aż się chce na takie patrzeć. szkoda że u mnie jeszcze wszystko spi

[renzal]

Już nie mam specjalnie z czego, bo ja fioków zasadniczo nie mam. Pierwsze takie rasowe wylicytowałam na WOŚP (zresztą od naszej forumki) Na drugie zwykłe tak się trochę fuksem załapałam. Te pierwsze, to straciłam przez nieuwagę, koty szalały, a ja nie zwróciłam uwagi, że pojemnik wylądował na ziemi, bo to w innym pomieszczeniu. Drugie zabrałam do salonu, ale tu im chyba za ciepło... Podleję je jeszcze dziś i zobaczymy. Łatwo się nie poddaję, a nie wszystko musi mi wychodzić od pierwszego strzału.

[wielkakulka]

Aniu piękne krokusiki, przebiśniegi, aż się chce na takie patrzeć. szkoda że u mnie jeszcze wszystko spi

Witaj, tak zaglądam skąd jesteś. Większość Polski to jeszcze zima. Tylko Wrocław i na południe od niego jest wiosna w pełni...niby fajnie, ale mam dzieci, one mają sanki, tylko całą zimę śniegu nie było u nas. Teraz lepiej niech już nie będzie.

Reniu ja kupiłam za 1,50 odmianowe na forum u wioletki33.

[piortkowice]

Jestem ze środka wielkopolski, KONIN, paskudnie u nas dzisiaj, szaruga niesamowita. Ja codziennie chodzę na szpiegostwo do ogrodu ale niestety wszystko śpi, troszkę wychodzi listków od krokusów ale już czubki są żółte bo w nocy mróz..... Ile bym dała za troszkę kolorów w ogrodzie
Ja mam fiołki ukorzenione, sadzonki ale kolory pomieszane mogę się podzielić. Oczywiście zwykłe różne kolory , fioletowe, różowe, białe ale nie rozróżnię teraz kolorów bo przekwitły

[wielkakulka]

Kocham fiołki, dziś w aptece widziałam biłego z bordowymi plamkami...i będę go miała, tylko muszę się odważyć znowu poprosić...kobieta wystawia co rusz nowe kolory i kusi......jak chcesz, to mam 5 może 6 takich, z których mogę skubnąć listka? Możemy się wymienić?

[piortkowice]

pewnie że tak, możemy się wymienić, nie widzę problemu, mam też jeszcze dużo roślin w domu ale jako początkujący ogrodnik po prostu nie znam nazw tak samo z ogrodowymi

[wielkakulka]

Pocieszę Cię, ja też nie znam nazw podziwiam dziewczyny, które znaja nie tylko nazwy roślinek, ale szystkie odmiany - i potrafią rozpoznać je patrząc na nie.

[piortkowice]

ja nie patrzę na nazwy, na razie jestem kupowania wszystkiego co wpadnie w ręce
mam trochę krzewów do ogrodu, dużo doniczkowych ale naprawdę nie rozróżnię...
datury, psiankę, fuksję, oleandra różowego, chryzamtemy zimujące, marcinki i kupę innych bez nazw
mogę Ci podesłać

[asma]

witaj Aniu-gdzie te parapety naciagane?
Pięknie wiosenka u Ciebie maluje w ogródku

[wielkakulka]

Fajnie, fuksje to bym chciała. Chyba wczoraj pisałam u Asmy w wątku, że jakby miała więcej fuksji, to ja chętna. I chryzantemki, też kocham. To się powymieniamy.

[piortkowice]

Pewnie że możemy , nie widzę problemów, hortensje też mam ale nie wiem czy teraz można ciachać czy to jeszcze za wcześnie, jak tylko będzie odpowiedni czas dla Ciebie

[dorcia7]

Etap intensywnego zapamiętywania nazw odmian zaczyna się gsy zaczynacie kolekcjonować jakieś rośliny , dla przykładu gdy miałam jedną najzwyklejszą żurawkę to była to dla mnie po prostu"żurawka" teraz gdy ilość odmian jest już "dzieści" to staram się zapamiętać nazwy,żeby nie zdublować przez przypadek ,nie raz już mi się to zdażyło ż zamówiłam to co mam ,a zresztą to jest przyjemnie jak się zna co w ogrodzie rośnie,to tak jakbyście nie wiedziały jak Wasze dzieci mają na imię

[piortkowice]

Wiesz to nie jest tak bo jak kupujesz roślinę to patrzysz na wygląd podoba Ci się itd.Dopiero zaczyna Ci się szukanie po książkach i internecie co to jest.|Dla mnie każda roślina jest wyjątkowa bez względu czy znam jej nazwę czy nie.