
hugomir_o VIVA na pewno się nim dobrze zajęła, no i towarzystwo to podstawa

Klaudio akurat ta jasna jest bardzo pocieszna, ale nie grzeszy mądrością - taki mały trzpiot

A chinghungensis nie wiem czy przeżyje, pogubiła sporo listków i w ogóle jakoś tak się nie rusza... nie wiem o co jej chodzi...
Magdo ja wszystkie zwierzaki lubię - a chomiki zwłaszcza roborowskiego są prześmieszne

W ogóle chyba zabiłam cytrynki z pestek, ale w sumie one od roku nie rosły niemal wcale... coś nie mogę się z niektórymi roślinkami dogadać...
A wsadzając dzisiaj do ziemi Pedilanthusa odkryłam jakieś dziwne, czarne błyszczące kropeczki na liściach, które da się zdrapać - jakieś kolejne paskudne szkodniki?
