Aga, mimo wszystko bardzo lubię Red Leonarda bo niezawodnie kwitnie i ładnie zimuje.
Ewa, współczuję utraty Iceberga

Moja
Westerland po tej zimie padła niestety.
An-iu,
Colette nie jest wymagająca, moja kwitła pięknie przez rok w małej donicy. A co do dobrej sadzonki to masz rację - to podstawa.
Justynko, dziękuję. Nie bój się mrozoodporności
Colette, daję jej spokojnie 5b.
Wandziu, Grażynko, Gosiu 07, dziękuję
Moniś -
WC ma nie tylko pięknie wyglądające ale i pięknie pachnące kwiaty. Może to kwestia marnej sadzonki, że się nie rozkrzewia.
Kasiu, u mnie
Concerto co roku przemarza do kopczyka, u Ciebie może posadzony w zacisznym i ciepłym miejscu? Też zawsze byłam zadowolona z róż Meilanda z LM, chociaż wiele dziewczyn narzeka na marketowe.
Gosiu, Majeczko - muszę poobserwować Red Leo, myślałam, że on z tymi swoimi zniekształconymi kwiatami tak po prostu ma.
Maju, już pokazuję
Emperinte
delikatna i śliczna
Gentle Hermione, zapach ma podobny do Mary Rose
jedyny kwiatek
Gartentraume
Alan Titchmarsh- ugina się pod ciężarem kwiatu
Burgundy Ice
Sweet Juliet
Etude
Colette
Olbrzymie pąki
Edena
Red Leonardo w szałwii
Rouge Cardinal
Jackmani
Beautiful Bride
