Moje działkowo- parapetowe królestwo.

[leszczyna]

ZENIU....szczęściara jesteś.....moje ciemierniki bogate w liście....szukam pączków i nie ma ......czy Ty swoje zasilasz nawozem na kwitnienie

[rapunzel]

Zeniu, nie do wiary, że tak kwitną jeszcze te roślinki, ale to wina pokręconej w tym roku pogody we wrześniu i październiku. A kwiatki się na kalendarzu nie znają
Mnie strasznie było żal begonie bulwiaste zlikwidować, ale cóż zależało mi na bulwach, więc trudno się mówi. Fajnie, że reaktywowałaś wątek swoich domowych, a ten pewnie do wiosny będzie leżał odłogiem.

[ZosiaM]

Witaj Zeniu u ciebie ciemierniki szykują się do kwitnienia a mój mi zniknął ciekawe dlaczego

[zwkwiat]

Ach, Zeniu też masz te zawilce co pomyliły pory roku

[ZosiaM]

Zeniu jesteś wspaniała umiesz ludzi podnosić do życia

[Monia68]

Zeniu, chciałam się przywitać po dłuższej nieobecności Wypadek samochodowy skutecznie mnie wyeliminował na jakiś czas z forumowego życia...
Zdjęcia jak zwykle piękne!!! Dziękuję za słowa otuchy

[Zenia]

Maju...ku mojemu zaskoczeniu lilijka kwitnie dalej. . Dotykałam nawet czy ona nie zmrożona, jednak nie. . Choć nie ma co się dziwić, latem w upały szybko przekwitają. Teraz już zimno więc długo się trzyma. Co do żurawki , jest to Solar Power.

Krysiu...moje ciemierniki raczej mało dostają nawozu. Jak mi się przypomni . Pamiętam jednak zawsze aby podsypać je wapnem. To jest bardzo ważne.

Jagódko...ja także już wszystkie zmarzluchy wykopałam. Nie patrzyłam czy kwitną, a niektóre jeszcze kwitły. Trudno...szkoda cebulek i bulw. Co do domowych.....czymś trzeba zapełnić pustkę działową. . Ja tak lubię pogrzebać w ziemi, to chociaż w doniczkach pogrzebię. Tam też ziemia.

Zosiu...dziękuję. . Ty tak ciągle znikasz, kiedy już pojawisz się na dobre. . Co do twojego ciemiernika...czy aby miał zawsze mokro. One tak to lubią, nie znoszą natomiast słoneczka. Czy czasem twój w słoneczku nie rósł.

Zosiu-zwkwiat...ależ te zawilce kwitną u mnie do tej pory. Ja z tych ich pomyłek bardzo się cieszę bo choć one.

Witaj Moniu... Bardzo się cieszę że już jesteś a to jest oznaką że już jest lepiej. Bardzo to przykre co cię spotkało. Niestety taki już nasz los. Nie znamy dnia ani godziny co się może wydarzyć. Miejmy nadzieję że z każdym dniem będziesz się czuła lepiej..czego ci życzę.

Dziś byłam na działeczce pozabierać resztę wartościowszych rzeczy do domu. W końcu mieszkałam tam całe lato..uzbierało się tego trochę. . Patrzyłam na tą moją smutną działeczkę, opuszczoną i żal było minionego lata, ciepełka. No cóż...czekać do przyszłego.

Nie patrząc na pogodę kwitną dalej.


I moja lilijka...


Chryzantemy dopiero zaczynają, to z tych późniejszych.




Wrzosiki poszły już do ziemi.

[leszczyna]

ZENIU....chryzantemy i wrzosy informują nas, że do Ciebie też już jesień......

[Irena37]

Zeniu jak u ciebie jeszcze pięknie a kwitną kwiaty typowo letnie, lilia zawilec i róża, jednak wrzosy i chryzantemki przypominają, że to jesień no i te liście na trawniku, u mnie podobnie. Ciemiernik piękny i chyba zakwitnie gdy jeszcze będzie kilka takich ciepłych dni.

[edulkot]

Zeniu ślicznotka z tej chryzantemy, taka różowa margaretka.

[-Iwona-]

Witaj, piękne zawilce. Ja mam 3 lata zawilce i nie kwitły, ba nawet liście słabo rosną.
Oj, chyba na wiosnę zdradzisz mi co robisz z nimi.

[zwkwiat]

Zeniu, masz taką samą chryzantemę /różowa/ jak ja. Prawda że są piękne?
No i żurawki pięknie na którymś ze zdjęć wychyliły "noski".

[rapunzel]

Różowe chryzantemy są przepiękne, wcale nie mają jesiennego charakteru. W ogóle nie chce się wierzyć, ze już na dniach listopad, jak się patrzy na twoje kwiatuszki.

[Zenia]

Krysiu...informacja o jesieni dotarła , choćby po tych spadających liściach na potęgę. Do duszy jakoś ciągle nie może dotrzeć. . Było tak pięknie, kolorowo a ja na działeczce wolna jak ptak. . Kiedy tak znów będzie......

Irenko...teraz gdzie nie spojrzysz wszystko przypomina jesień. Liście opadają, prawie już nic nie kwitnie i to słonko już tak nie grzeje a nawet inaczej świeci. . Latem prawie cała moja działeczka w słońcu. Teraz nie dość że smutno, to jeszcze to słonko tak nisko świeci.

Maju...ta moja chryzantemka tak w tym roku wyładniała. Widząc tak piękne na forum, swoją miałam wyrzucić. Jak dobrze że zabrakło mi na to czasu...ona teraz tak bardzo mi się podoba.

Claudio...tak między nami, nic nie robię. . No może jak mi się przypomni nawozem troszkę podleję. . Może u ciebie coś z miejscem nie tak. Spróbuj może w inne przesadzić.

Zosiu jak wyżej napisałam miałam tą chryzantemkę wyrzucić. Ona ma taki ładny kolorek. Co ja bym narobiła... . A wszystko przez to że do tej pory słabo rosła i kwitła.

Jagódko...dziękuję. To tylko tak na zdjęciach wygląda. Rzeczywistość jest inna....liści tylko nie brakuje. Kwiatków jak na lekarstwo. . Dalej czekam na moje ulubione ciemierniki a one dalej w pączkach.







Te czy zdążą się rozwinąć.

[leszczyna]

.....jakie urocze ostatnie zdjęcie.......