Różanka w podróży 2011 - gloriadei
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Róże piekne- a naparstnica prześwietna! Czy to jest naparstnica rdzawa- digitalis ferruginea? Gdzie zdobyłaś sadzonkę czy też nasiona? Nie spotkałam w handlu...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Chętnie zobaczę jeszcze Veilchen w pełni, zachorowałam na tę różę i muszę ją mieć. A Twoje widoczki różane są po prostu jedyne w swoim rodzaju i muszę to powiedzieć - piękniejszych zdjęć na forum nie widziałam. Jak najwięcej takich widoczków poproszę 

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Och, dodajesz mi nadziei, że wykopane kulkuletnie róze mogą przetrwać trochę czasu w donicach...też mi sięto szukuje, nie przeprowadzka, ale kostka wokół domu, więc będę musiała przeprowadzić podobne akcje.
Cudownie prezentują się u Ciebie - jak zwykle - róze z naparstnicami
Gipsy Boy musi być piękny (nie wiem czemu wolę niemiecką nazwę - Zigeunerknabe, niezłe wyzwanie dla języka 
Cudownie prezentują się u Ciebie - jak zwykle - róze z naparstnicami


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
EWCIU wreszcie zauważyłam ,że masz otwarty wątek . Wiem ,że nie masz za dużo czasu ,ale chociaż wpadnę pooglądać Twoje różyczki . Czy zrobiłas sobie szczepkę Constance moja jeszcze w tym roku nie zakwitła , chociaż ją przeprosiłam za wyrzucenie jej z ogrodu . Mam nadzieję ,ze jednak mi wybaczy i zakwitnie ,ale zobaczymy. Naparstnica to chyba jakiś mutant taka wielgachna i kolorowa
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Nareszcie dotarłam do Twojego ogrodu.
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że pomimo natłoku zajęć i ważniejszych spraw na głowie założyłaś wątek i dzielisz się z nami swoim magicznym ogrodem i różami.
Zaglądać do Ciebie to wielka przyjemność i jakoś nie mogłam wyobrazić sobie lata bez Ciebie i Twoich róż
.
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że pomimo natłoku zajęć i ważniejszych spraw na głowie założyłaś wątek i dzielisz się z nami swoim magicznym ogrodem i różami.
Zaglądać do Ciebie to wielka przyjemność i jakoś nie mogłam wyobrazić sobie lata bez Ciebie i Twoich róż

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ja również wpisuję się, żeby Cię nie zgubić.
Masz, a raczej miałaś przepiekny ogród.
Ja bym strasznie przeżywała rozstanie z nim.
Masz, a raczej miałaś przepiekny ogród.
Ja bym strasznie przeżywała rozstanie z nim.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Bardzo się cieszę, że znów mogę oglądać Twoje róże. Szczególnie, że u mnie jeszcze nie kwitną, czekam. Może wiesz, co mogło stać się różom sąsiadki-zbrązowiały im liście i wyglądają jak suche. Czy to może być jakiś grzyb? Pryskała Decisem-czy możliwe, że mogą tak wyglądać, jeśli zrobiła zbyt silny roztwór? Mnie się nigdy coś takiego nie zdarzyło, a na chorobach się nie znam.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu tak tęskno za Tobą....a Ty jesteś i czarujesz w wątku różanym.....ależ ja gapa
Niesamowite są te kompozycje, wielkich ukwieconych krzaczorów z naparstnicami....też ogromnych rozmiarów

Niesamowite są te kompozycje, wielkich ukwieconych krzaczorów z naparstnicami....też ogromnych rozmiarów

- agnieszka__
- 500p
- Posty: 659
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Witaj Ewuniu tak jak pisałam w naszej korespondencji dotyczącej zakupów Twoja hortensja anabell zakwitnie dla mnie w tym roku ,bardzo sie cieszę i na dowód tego ,że jednoroczna sadzonka może załączam zdjęcie
pozdrawiam Agnieszka

zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Wpadam na chwilkę podziekować wszystkim Wam Kochani!
za pamięć o moim ogródku ...
za wszystkie ciepłe słowa dodające otuchy
i za to po prostu,że jesteście
Pakowanie idzie pełną parą ... więc wybaczcie moją zwłokę w odpisywaniu.
Jeszcze 2-3 tygodnie i powinno być już luźniej z czasem ...
Izuś dzięki!
Jubilee C. w realu prawie identyczna- lekko koralowa, różowa, złamana żółcią na nasadzie płatków- cudna ci ona!!!
Jeśli uda się ją ukorzeniać równie prosto jak inne angielki to wiesz ...
Black B. była bardziej czarna w realu, najbardziej w pąku, i trzyma się do dziś (b. długo!!!) prawie zaschnięta na pędzie!
Constance jest na trejarzu
ten kij, to jeden z palików. A po prawej taki mniejszy kij podpiera Abrahama D.
Grażynko serdecznie dziękuję!
wczesne kwitnienie to bardziej zasługa ciepłego klimatu niż moja
I też wiek krzewów robi swoje... kolor Veilchen też jest z roku na rok ciemniejszy, sama się zdziwiłam w tym roku tak ciemnym fioletem, jak nigdy! i do tej pory nie blaknie, choć kwiatki sypią sie od upału...
Oliwko Cyganiątko mam od p. Kralki
A naparstnica sie taka zasiała, jakiś mutant
postaram się zebrać nasionka na rozmnożenie.
Gosiu- tak Souvenir właśnie ten! cudo kwiat! lekko lawendowy
jeszcze raz dziękuję!
Anniu
nie wiem jak pójdzie z opieraniem się szkółkom
sądząc po ich ilości... oj będzie ciężko
Będę wdzięczna za namiary na te najlepsze!
Aniu, coś znalazłam, przyślij adres proszę.
Nelu dziękuję, to siewka, troszkę zmutowana ;) zobaczymy czy da się namnożyć.
Asiu/camelio
bardzo, bardzo, bardzo mi miło , dziękuję!
Wrzucę jeszcze później kilka zdjęć ...
100krociu wiesz, też używam niemieckiej , choć na forum raczej dominuje angielska wesja...
Trzymam kciuki za twoją "rewolucję" wokół domu!
Jadziu miło, że jesteś ! wybacz że tak rzadko cie odwiedzam, postaram się nadrobić zaległośći, już wkrótce.
Constance mogła nie zakwitnąć po przesadzeniu ale szybko to nadrobi! zapewniam!
moje szczepki z zeszłego roku nie wyszły, zmarzły ale juz koleżanki mnie zaopatrzyły w nową sadzonke
Jeszcze coś naszczepie w lipcu...
naparstnica i mnie zaskoczyła, teraz czekam na nasionka
Asiu
dziękuję! to wielka radośc być razem z Wami!
Małgosiu powoli dojrzewałam do decyzji zmian... teraz już bardziej się cieszę na nowe, niż załuję starego
Ewciu nie wiem co mogło być popalenia liści, potrzebne byłyby zdjęcia...
możliwe, że od przymrozków lub spalone silnym środkiem, młode listki są wrażliwe na niektóre opryski..
ale jeśli kolejne wyrastają zdrowe, nie ma się czym przejmować. Róża sobie poradzi!
Agniesiu
dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Agnieszko, miło mi, że wstawiłaś zdjęcie! Pięknie zawiązała pąk kwiatowy!
To znak że jej dobrze u Ciebie! Pierwszy rok najtrudniejszy, aż się zakorzeni głębiej. Potem już sama rośnie!
Niech cieszy oczy coraz większą ilością kwiatów!
za pamięć o moim ogródku ...
za wszystkie ciepłe słowa dodające otuchy
i za to po prostu,że jesteście

Pakowanie idzie pełną parą ... więc wybaczcie moją zwłokę w odpisywaniu.
Jeszcze 2-3 tygodnie i powinno być już luźniej z czasem ...
Izuś dzięki!
Jubilee C. w realu prawie identyczna- lekko koralowa, różowa, złamana żółcią na nasadzie płatków- cudna ci ona!!!
Jeśli uda się ją ukorzeniać równie prosto jak inne angielki to wiesz ...

Black B. była bardziej czarna w realu, najbardziej w pąku, i trzyma się do dziś (b. długo!!!) prawie zaschnięta na pędzie!
Constance jest na trejarzu

Grażynko serdecznie dziękuję!
wczesne kwitnienie to bardziej zasługa ciepłego klimatu niż moja
I też wiek krzewów robi swoje... kolor Veilchen też jest z roku na rok ciemniejszy, sama się zdziwiłam w tym roku tak ciemnym fioletem, jak nigdy! i do tej pory nie blaknie, choć kwiatki sypią sie od upału...
Oliwko Cyganiątko mam od p. Kralki
A naparstnica sie taka zasiała, jakiś mutant
postaram się zebrać nasionka na rozmnożenie.
Gosiu- tak Souvenir właśnie ten! cudo kwiat! lekko lawendowy

jeszcze raz dziękuję!
Anniu


sądząc po ich ilości... oj będzie ciężko

Będę wdzięczna za namiary na te najlepsze!
Aniu, coś znalazłam, przyślij adres proszę.

Nelu dziękuję, to siewka, troszkę zmutowana ;) zobaczymy czy da się namnożyć.
Asiu/camelio

Wrzucę jeszcze później kilka zdjęć ...
100krociu wiesz, też używam niemieckiej , choć na forum raczej dominuje angielska wesja...
Trzymam kciuki za twoją "rewolucję" wokół domu!
Jadziu miło, że jesteś ! wybacz że tak rzadko cie odwiedzam, postaram się nadrobić zaległośći, już wkrótce.
Constance mogła nie zakwitnąć po przesadzeniu ale szybko to nadrobi! zapewniam!
moje szczepki z zeszłego roku nie wyszły, zmarzły ale juz koleżanki mnie zaopatrzyły w nową sadzonke

Jeszcze coś naszczepie w lipcu...
naparstnica i mnie zaskoczyła, teraz czekam na nasionka

Asiu

Małgosiu powoli dojrzewałam do decyzji zmian... teraz już bardziej się cieszę na nowe, niż załuję starego

Ewciu nie wiem co mogło być popalenia liści, potrzebne byłyby zdjęcia...
możliwe, że od przymrozków lub spalone silnym środkiem, młode listki są wrażliwe na niektóre opryski..
ale jeśli kolejne wyrastają zdrowe, nie ma się czym przejmować. Róża sobie poradzi!
Agniesiu

Agnieszko, miło mi, że wstawiłaś zdjęcie! Pięknie zawiązała pąk kwiatowy!
To znak że jej dobrze u Ciebie! Pierwszy rok najtrudniejszy, aż się zakorzeni głębiej. Potem już sama rośnie!
Niech cieszy oczy coraz większą ilością kwiatów!
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewciu - co za problem - najwyżej spotkasz się kiedyś z nami i przejedziesz po szkółkach - w końcu Wielkopolska aż tak duża nie jest.
Cieszę się że podoba Ci się Souvenir - mam tylko nadzieję, że w naszych warunkach wytrwa.
Cieszę się że podoba Ci się Souvenir - mam tylko nadzieję, że w naszych warunkach wytrwa.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Dzięki za wsparcie-młode listki rozwijają sie normalnie. Nie sądziłam jednak, że środek owadobójczy może poczynić takie szkody. Mam jeszcze prośbę osobistą-zakwitła mi nn, zdjęcie posłałam do identyfikacji i nikt mojej królewny nie rozpoznał. Czy mogłabyś zajrzeć w wolnej chwili?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu nareszcie Ciebie znalazłam, jak zwykle pokazujesz piękności, na pewno będzie im dobrze w nowym ogródku są bardzo towarzyskie, pozdrawiam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, kochanie moje
, już piszę do Ciebie 


- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Wpisuję się, żeby nie przegapić kolejnych piękności 
