Wystawy storczyków -w 2007r
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Witam,
korzystając z zamieszczonej przez Nalewkę informacji, zapraszam do obejrzenia zdjęć na moją stronę, do części poświęconej wystawom.
Zdjęcia są również na innych stronach - www.orchidarium.pl
www.storczyki.pl
Życzę miłego spędzenia wieczoru!
i w następstwie obejrzanych fotek - kolorowych snów!
korzystając z zamieszczonej przez Nalewkę informacji, zapraszam do obejrzenia zdjęć na moją stronę, do części poświęconej wystawom.
Zdjęcia są również na innych stronach - www.orchidarium.pl
www.storczyki.pl
Życzę miłego spędzenia wieczoru!

i w następstwie obejrzanych fotek - kolorowych snów!
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Byłam na wystawie w sobotę. Z tak szumnych zapowiedzi ile będzie gat?(500), niewiele było prawdy.Gdyby policzyć wszystkie- setki by nie sięgnęło. Przewodnim kwiatem był phalaenopsis-hybryda w róznych kolorach. Były i catleye, oncidium,vandy. Na stoiskach do sprzedaży nie było wielkiego wyboru,może w pierwszy dzień? tak jak pokazuje pani Maria Maciąg. Nawet stoiska wyglądały inaczej w sobotę. Vanda do sprzedaży miała część korzeni przesuszonych, a kosztowała 140 zł. Inaczej wyglądały te z wystawy.Na poparcie moich słów przedstawię zdjęcia,ale tylko z wystawy, bo się zdenerwowałam i więcej nie zrobiłam. Nie mogąc kupić nic dla siebie, wracam do hodowli moich falków, bo nic innego u siebie w rejonie nie kupię.
[/url]

[/url]




Spacer+uśmiech=zdrowie.
Tego wszystkim wam życzę
Maria
Tego wszystkim wam życzę
Maria
Moniko witaj :P
Każdy ma prawo do własnej oceny wystawy- też mam wiele własnych zastrzeżeń, spostrzeżeń co można lepiej.
Nie ma jednak potrzeby upraszczać pewnych spraw i tak skrótowo przelecieć we wnioskach wystawę.
Nerwy ?? zupełnie były niepotrzebne, przecież to impreza jakby w kategorii rozrywki
.
Wszyscy jechaliśmy z Polski i taki sam trud podróży pokonywaliśmy. A był to własny wybór.
Wyjaśnię parę słów jak to jest z wystawami, które zawsze są osiągnięciem organizatorów, bo dziedzina jest wyjątkowa i bardzo trudna. I niezależnie czy są udane czy mniej - cieszymy się, że istnieją i że nikt nam nie mówi: jedźcie do Berlina czy dalej aby coś zobaczyć, bo w Polsce nie ma. A tak było.
O ilości gatunków faktycznie mogą mówić osoby w tym zainteresowane i mające rozeznanie.
Dlaczego ?? te gatunkowe często niepozorne zwykłemu śmiertelnikowi :P nawet nie rzucą się w oczy.
Ja do nich też należę
- mimo wielu lat w kolekcji nie porywam się na coś co z wyglądu przypomina mi roślinę prosto z drzewa, a wyobraźnia wywołuje obraz drogi przez mękę dla przeżycia tego TO-TO. Więc na wystawach ich nie liczę, oglądam, rzadko podziwiam, czasami nie dostrzegam. Może było 500 ?? setka to niedoszacowanie!! wielkie.
Świadomy wybór jest miarą dla powodzeniem kolekcji i pasji -
- wcale nie muszą być to gatunki we własnej kolekcji, wśród nich są też bardzo wdzięczne storczyki, ale mają wymagania.
To już ukierunkowanie uprawy daje wspaniałe efekty i nie zawsze są trudniejsze od hybryd. Ale ....
istnieją potrzeby techniczne i do tego trzeba się przygotować: kasą, urządzeniami, na końcu roślinami
O wystawie każdej:
- zawsze część wystawowa jest atrakcyjna, barwna obfitować musi w popularne storczyki
*marketowe*. Robi tło i o taką scenerię zabiegają organizatorzy.
Część roślin przeznaczona na ekspozycję wystawową:
1/ jest do sprzedaży na /lub po/ wystawie w zależności jakie zapasy mają organizatorzy :P
2/ część oznaczona jako kolekcje miłośników, klubów, gości jest pokazem co można hodować w warunkach domowych i to jest plon pasjonatów ---> nie są one do sprzedaży, stanowią już własność prywatną.
3/ storczyki gatunkowe podlegają bardzo restrykcyjnemu prawu międzynarodowemu - istnieją limity w obrocie z kraju pochodzenia, certyfikaty, zakazy itp.. Ceny bywają astronomiczne, a ilość na stoiskach nie znacząca. Importer często sonduje popyt, ryzyko
sprzedaży zawsze istnieje i ono wpływa na wielkość oferty *perełek*. Ale zamówione są prawie pewne.
Z praktyki podpowiem, ze można zamawiać u importerów markowe towary ze świata - te wymarzone i nie trzeba czekać na wystawę aby swoją perłę zakupić.
Wystawa jest okazją do:
1/odebrania pakunku zamówionego :P ,często tak czyniłam nawet dla koleżanek
2/spotkania z podobnie
zakręconymi ludźmi, wzajemnego poznania,
3/pogaduch przy kawie, wymianie doświadczeń,
4/nacieszenia oczu, zrobienia sobie listy chciejstw na następną wystawę..
Czyli pełnia odlotu storczykowego w egzotykę.
Dla mnie to wiele, choć z Łodzi też nic nie przywiozłam.
Nie zamawiałam, nic mnie nie powaliło na kolana na miejscu, nie robiłam sobie złudzeń
co do czegoś nieoczekiwanego na Wystawie. Owszem, zapowiadano :P jak przeważnie wszędzie :P
Powiem, że najgorsze są nadmierne wyobrażenia o czymś, a później ... rozczarowania.
W 99 % jest to regułą zniesmaczenia w każdej dziedzinie.
Tak wiec mogę podpowiedzieć, gdy Ktoś potrzebuje pomocy w doborze storczyków do kolekcji można pisać, odpowiem: co zrobić? jakie warunki im zabezpieczyć?, gdzie zamawiać itp..itd...
Na szczęście :P to już nie te lata, że coś było nieosiągalne.
A na wystawy zawsze warto pojechać, choćby po to, aby poczuć lepiej klimat tej pasji, jeżeli się z nią utożsamiać zamierzamy.
Wyboru falenopsisów nie należy odrzucać - są wdzięczne i wśród nich znajdziesz wiele gatunkowych, które możesz wziąć pod uwagę w swojej kolekcji. Bardzo pożądane jest taka specjalizacja.
Wiele lat hybrydy uczą nas storczyków, bez tego krok dalej jest na miarę ekstremalnego wyczynu.
Ponieważ zachęcamy informacją o wystawach, myślę, że mój przydługi opis może przysłużyć się wielu osobom dla lepszego zrozumienia warunków tych imprez i budowania własnych planów dla kolekcji.
A...-- znów zaczną się na wiosnę
I zawsze jest nadzieja,że można lepiej coś zrobić.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Każdy ma prawo do własnej oceny wystawy- też mam wiele własnych zastrzeżeń, spostrzeżeń co można lepiej.
Nie ma jednak potrzeby upraszczać pewnych spraw i tak skrótowo przelecieć we wnioskach wystawę.
Nerwy ?? zupełnie były niepotrzebne, przecież to impreza jakby w kategorii rozrywki

Wszyscy jechaliśmy z Polski i taki sam trud podróży pokonywaliśmy. A był to własny wybór.
Wyjaśnię parę słów jak to jest z wystawami, które zawsze są osiągnięciem organizatorów, bo dziedzina jest wyjątkowa i bardzo trudna. I niezależnie czy są udane czy mniej - cieszymy się, że istnieją i że nikt nam nie mówi: jedźcie do Berlina czy dalej aby coś zobaczyć, bo w Polsce nie ma. A tak było.
O ilości gatunków faktycznie mogą mówić osoby w tym zainteresowane i mające rozeznanie.
Dlaczego ?? te gatunkowe często niepozorne zwykłemu śmiertelnikowi :P nawet nie rzucą się w oczy.
Ja do nich też należę

Świadomy wybór jest miarą dla powodzeniem kolekcji i pasji -
- wcale nie muszą być to gatunki we własnej kolekcji, wśród nich są też bardzo wdzięczne storczyki, ale mają wymagania.
To już ukierunkowanie uprawy daje wspaniałe efekty i nie zawsze są trudniejsze od hybryd. Ale ....
istnieją potrzeby techniczne i do tego trzeba się przygotować: kasą, urządzeniami, na końcu roślinami
O wystawie każdej:
- zawsze część wystawowa jest atrakcyjna, barwna obfitować musi w popularne storczyki
*marketowe*. Robi tło i o taką scenerię zabiegają organizatorzy.
Część roślin przeznaczona na ekspozycję wystawową:
1/ jest do sprzedaży na /lub po/ wystawie w zależności jakie zapasy mają organizatorzy :P
2/ część oznaczona jako kolekcje miłośników, klubów, gości jest pokazem co można hodować w warunkach domowych i to jest plon pasjonatów ---> nie są one do sprzedaży, stanowią już własność prywatną.
3/ storczyki gatunkowe podlegają bardzo restrykcyjnemu prawu międzynarodowemu - istnieją limity w obrocie z kraju pochodzenia, certyfikaty, zakazy itp.. Ceny bywają astronomiczne, a ilość na stoiskach nie znacząca. Importer często sonduje popyt, ryzyko
sprzedaży zawsze istnieje i ono wpływa na wielkość oferty *perełek*. Ale zamówione są prawie pewne.
Z praktyki podpowiem, ze można zamawiać u importerów markowe towary ze świata - te wymarzone i nie trzeba czekać na wystawę aby swoją perłę zakupić.
Wystawa jest okazją do:
1/odebrania pakunku zamówionego :P ,często tak czyniłam nawet dla koleżanek
2/spotkania z podobnie

3/pogaduch przy kawie, wymianie doświadczeń,
4/nacieszenia oczu, zrobienia sobie listy chciejstw na następną wystawę..
Czyli pełnia odlotu storczykowego w egzotykę.
Dla mnie to wiele, choć z Łodzi też nic nie przywiozłam.
Nie zamawiałam, nic mnie nie powaliło na kolana na miejscu, nie robiłam sobie złudzeń
co do czegoś nieoczekiwanego na Wystawie. Owszem, zapowiadano :P jak przeważnie wszędzie :P
Powiem, że najgorsze są nadmierne wyobrażenia o czymś, a później ... rozczarowania.
W 99 % jest to regułą zniesmaczenia w każdej dziedzinie.
Tak wiec mogę podpowiedzieć, gdy Ktoś potrzebuje pomocy w doborze storczyków do kolekcji można pisać, odpowiem: co zrobić? jakie warunki im zabezpieczyć?, gdzie zamawiać itp..itd...
Na szczęście :P to już nie te lata, że coś było nieosiągalne.
A na wystawy zawsze warto pojechać, choćby po to, aby poczuć lepiej klimat tej pasji, jeżeli się z nią utożsamiać zamierzamy.
Wyboru falenopsisów nie należy odrzucać - są wdzięczne i wśród nich znajdziesz wiele gatunkowych, które możesz wziąć pod uwagę w swojej kolekcji. Bardzo pożądane jest taka specjalizacja.
Wiele lat hybrydy uczą nas storczyków, bez tego krok dalej jest na miarę ekstremalnego wyczynu.
Ponieważ zachęcamy informacją o wystawach, myślę, że mój przydługi opis może przysłużyć się wielu osobom dla lepszego zrozumienia warunków tych imprez i budowania własnych planów dla kolekcji.
A...-- znów zaczną się na wiosnę

I zawsze jest nadzieja,że można lepiej coś zrobić.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Widzę, że dużo się działo od ostatniej mojej wizyty na forum!
I dobrze!
Na wystawę do Łodzi niestety nie udało mi się dotrzeć, dlatego bardzo jestem wdzięczny wszystkim, którzy poprzez swoje fotografie mogli ją zaprezentować
Ela, KaRo, Ania WIELKIE DZIĘKI
Przepiękne cudeńka na niej sie pojawiły!
Jak tylko pogoda smuci, to wiem co zrobić, żeby poprawic sobie nastrój!
- wystarczy obejrzeć zdjęcia z Łodzi!
Pozdrawiam
I dobrze!

Na wystawę do Łodzi niestety nie udało mi się dotrzeć, dlatego bardzo jestem wdzięczny wszystkim, którzy poprzez swoje fotografie mogli ją zaprezentować





Ela, KaRo, Ania WIELKIE DZIĘKI


Przepiękne cudeńka na niej sie pojawiły!

Jak tylko pogoda smuci, to wiem co zrobić, żeby poprawic sobie nastrój!

Pozdrawiam

Pozdrawiam 

-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Wystawy
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów
Proponuję ten wątek jako dzielenie się naszymi wrażeniami i wspomnieniami z wystaw kwiatkowych. Dodatkowo zachęcam do dodawania zdjęć, aby Ci którzy się nie pojawili mogli poczuć atmosferę :P

-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Wystawy
Wystawa storczyków w Palmiarni w Łodzi:
- ekspozycja ponad stu gatunków i odmian storczyków,
- kiermasz storczyków i akcesoriów do ich uprawy,
- porady specjalistów i miłośników storczyków,
- 5.11-6.11: prelekcje.
- ekspozycja ponad stu gatunków i odmian storczyków,
- kiermasz storczyków i akcesoriów do ich uprawy,
- porady specjalistów i miłośników storczyków,
- 5.11-6.11: prelekcje.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Wystawy
A oto zdjęcia z powyżej wspomnianej wystawy i kiermaszu:




















Re: Wystawy
Zdjęcia piękne, a jak centy się kształtowały na wystawie?