Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 3 cz.2009r.
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hihihihi, Alutku obejrzałam, gały wybałuszyłam
i podziwiam pomysłowość użytkownika.
Niemcy mają prostszy sposób.
Mianowicie owija się roślinę taśmą miedzianą lub taśmą ogrzewającą szyby samochodowe.
Okręca się spiralnie, podłącza do niej niskonapięciowy prąd i..owija luźno papierem
lub workiem jutowym.
Roślina oddycha, wokół niej powietrze jest lekko podgrzane, a podobno -30C, w takim ciepło-przewiwenym ubranku, jest całkiem komfortowe.
Tylko, ja tak sobie myślę...,a co będzie, jak wyłączą prąd ?
Niemcy mają prostszy sposób.
Mianowicie owija się roślinę taśmą miedzianą lub taśmą ogrzewającą szyby samochodowe.
Okręca się spiralnie, podłącza do niej niskonapięciowy prąd i..owija luźno papierem
lub workiem jutowym.
Roślina oddycha, wokół niej powietrze jest lekko podgrzane, a podobno -30C, w takim ciepło-przewiwenym ubranku, jest całkiem komfortowe.
Tylko, ja tak sobie myślę...,a co będzie, jak wyłączą prąd ?
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Własnie! Niemcy pewnie nie wiedzą co to brak prądu. A u nas jak nie planowe wyłączenia (na 8 godzin) to awariehanka55 pisze: Tylko, ja tak sobie myślę...,a co będzie, jak wyłączą prąd ?
Grzesiu, Bobik to wyjątkowo urokliwy malutki piesek
Przepraszam Alutka, ze za Ciebie gadam, ale nie mogłam wytrzymac ;)
A gdzie dalsze róże?
Pysiutek, jak Alutek
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
U nas kiedyś rozklejali plakaty, potem tylko umyslny chodził, dzwoniąc do domostw i powiadamiał w o wyłaczeniach i prawdopodobnym czasie " bezprądowym".
Potem, była taktyka - wyłaczamy ostrzegawczo na 5 minut, potem kwadrans prądu i wyłączenie na czas niewiadomy.
A treaz demokratycznie, wyłączają bez powiadomień, gdy coś się zepsuje na długości przewodu...
jak się grzejemy, Izuś?
W dzień to jedziemy na zakupy, a wieczorem - do łożnicy, czapę na głowę i w 3 pierzyny:;230
Krzyś, oczywiście bez czapki i po 2 pierzynami, bo On gorącokrwisty.
A ! I metalu - nie dotykamy!

http://www.chezmaya.com
Grzesiu....
Dobry jesteś w ripostach !

Potem, była taktyka - wyłaczamy ostrzegawczo na 5 minut, potem kwadrans prądu i wyłączenie na czas niewiadomy.
A treaz demokratycznie, wyłączają bez powiadomień, gdy coś się zepsuje na długości przewodu...
jak się grzejemy, Izuś?
W dzień to jedziemy na zakupy, a wieczorem - do łożnicy, czapę na głowę i w 3 pierzyny:;230
Krzyś, oczywiście bez czapki i po 2 pierzynami, bo On gorącokrwisty.
A ! I metalu - nie dotykamy!

http://www.chezmaya.com
Grzesiu....
Dobry jesteś w ripostach !

- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Przepraszam, że wczoraj tak szybko uciekłam, ale się spieszyłam na film...
Haneczko, Z "dziećmi" wieczorem nie ma kłopotu!
To starsze (Bobik) samo zasypia przed telewizorem wtulając się w najstarsze (M), które też leży przed telewizorem tylko zasypia nie od razu
, a to młodsze (Dino), korzysta z braku czujności starszego i włazi na kolana do mnie...
Grzesiu, jest mi bardzo miło, że kochasz Dinusia, ale u mnie obowiązuje "sprzedaż wiązana" : kto kocha Dinusia, musi kochać rowniez Bobiczka..... i odwrotnie...

Kociaczku, Haniu, a ja tez nie jestem gorsza i w ciągu świąt dwukrotnie mi korki wywaliło a zaraz po świętach była jakaś ogólnowsiowa
awaria i nie dość, że przez jakiś kwadrans nie było prądu ( u nas jest wszystko! na prąd, chociaż często palimy rowniez w kominku (dla przyjemności, ale grzeje b. dobrze), to do tego wyły wszystkie okoliczne alarmy!

No to teraz zacznę powoli szykować kolejne róże...
Haneczko, Z "dziećmi" wieczorem nie ma kłopotu!
Grzesiu, jest mi bardzo miło, że kochasz Dinusia, ale u mnie obowiązuje "sprzedaż wiązana" : kto kocha Dinusia, musi kochać rowniez Bobiczka..... i odwrotnie...
Kociaczku, Haniu, a ja tez nie jestem gorsza i w ciągu świąt dwukrotnie mi korki wywaliło a zaraz po świętach była jakaś ogólnowsiowa
No to teraz zacznę powoli szykować kolejne róże...
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Fleur 78 pisze: zaraz po świętach była jakaś ogólnowsiowaawaria i nie dość, że przez jakiś kwadrans nie było prądu ( u nas jest wszystko! na prąd, chociaż często palimy rowniez w kominku (dla przyjemności, ale grzeje b. dobrze), to do tego wyły wszystkie okoliczne alarmy!
![]()
![]()
![]()
![]()
15 minut?
Dobra, to dawaj te róże ;)


