Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK

Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Z wodą to raczej ostrożnie,lepiej spryskiwać częściej niż za dużo podlać a na słoneczku jak najbardziej może postać.
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj! Masz piękne kaktusy, widzę, że dobrze im u Ciebie skoro tak pięknie kwitną. Mi niestety nie udało się jeszcze nigdy doprowadzić do kwitnienia - zapewne z powodu nieodpowiedniego zimowania. Zdjęcia cierni powalające. :D
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Kaktusy dzielnie przetrwały mój dwutygodniowy wyjazd. Najbardziej obawiałam się, czy sobotnie ulewy w zeszłym tygodniu nie zalały ich, ale miały sucho i czuły się dobrze. Jeden kwiat echinopsisa kwitł pod moją nieobecność, ale są jeszcze 2 pąki, więc nacieszę oczy. Żal było mi je zabierać do domu, tak im dobrze na tym parapecie. Ale jak te ulewy w sobotę przyszły to zaczęłam się o nie niepokoić i żałować, że nie wniosłam ich do domu. Ale wszystko skończyło się dobrze.
Czas wyjazdu spożytkowałam na nazbieraniu kamyków różnej wielkości. Wygotowałam je. Zdjęłam wierzchnią warstwę ziemi i wszystkie doniczki zasypałam kamykami, tak, by po podlaniu nie dotykały mokrej ziemi.
Teraz czekam na inne kwiatki na tej parodii (chyba). Bałam się, że zakwitnie w czasie mojego wyjazdu, ale jednak nie. Czekam już 2 miesiące i nie mogę się doczekać:

Obrazek

Anoli moje kaktusy nigdy do tej pory nie kwitły. Nie mam warunków do zimowania. Ale jak im zrobiłam parapetowy ogródek w ubiegłe lato i od maja do września stały na dworze, to mi się tak odwdzięczyły nie tylko kwitnieniem w tym roku, ale wreszcie zaczęły rosnąć w oczach.
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje pierwszy raz wakacjuja na balkonie. Zaczęły faktycznie szybciej rosnąć, może i kiedyś zakwitną. Mam tez nadzieję, że uda się je ponazywać :wink:
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bebeszek pisze: Jedynym kwitkiem, który mi zakwitł to... Grudnik :twisted:
:lol: Michale, a ja wszystkie próby udomowienia grudnika kończyłam śmiercią z powodu przelewania. To samo było z gruboszami. W końcu dałam za wygraną. :cry: Wszystkie rośliny, które mają liście mam tendencję do przelewania. Możesz sobie wyobrazić jak ja muszę się dyscyplinować, by nie zalewać Zamioculcasa.
Albo przelewam, albo przesuszam. Dlatego chyba na kaktusach i storczykach się muszę skupić, bo te lubią nawet takie huśtawki.
W tym roku to nawet pelargonie utopiłam. :oops:
Basia k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1160
Od: 2 maja 2007, o 16:58
Lokalizacja: podlaskie

Post »

DAK pisze: :lol: Michale, a ja wszystkie próby udomowienia grudnika kończyłam śmiercią z powodu przelewania.
Zaraz podniosą się głosy oburzenia :lol: :lol: wiecie że swojego grudnika zostawiłam pod gołym niebem ,lało na niego cały czas i słonko prażyło nie miłosiernie a on ,twarda sztuka ma się dobrze i zaczął wypuszczać nowe człony :shock: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Miał warunki prawie naturalne to i dobrze mu się rośnie! :lol:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bebeszek pisze:To chyba masz szanse konkurować z moimi rodzicami. :twisted: :twisted:
Oni to nawet paprotki zalewają... :twisted:

Pozdrawiam
Michał
Paprocie u mnie nie żyją dłużej niż pół roku ;)
Pozdrów rodziców. :lol:
Awatar użytkownika
k-arolka
1000p
1000p
Posty: 1279
Od: 1 sie 2007, o 21:54
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post »

Zalanie najbardziej boli. Ile pięknych kaktusów zalałam :( :cry: :cry: :cry: A takich już nigdzie w kwiaciarniach nie widzę.
Awatar użytkownika
k-arolka
1000p
1000p
Posty: 1279
Od: 1 sie 2007, o 21:54
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post »

To tylko pogratulować i oby tak dalej:) :D
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

O dziwo kaktusy najmniej zalewam. W zasadzie jeśli zdarzało się gnicie, to nie z powodu zalania, ale zbyt głębokiego posadzenia. Taki błąd najczęściej zdarzał mi się przy opuncjach, bo te jak wysokie to się chwieją. :(
Dlatego teraz zebrałam wierzchnią warstwę ziemi i zasypałam kamykami.
Wolę rośliny, które trzeba podlewać porządnie i przesuszać. Te, które trzeba utrzymywać w stale ledwo wilgotnej glebie u mnie mają huśtawki i bardzo się na mnie za to gniewają. :evil: A mnie ciągle wstyd :oops:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Echinopsis znów wczoraj wieczorem zakwitł, a drugi ma jeszcze jeden taki spory pączek i widzę całe mnóstwo bardzo drobnych takich z białym puszkiem, co się dopiero teraz zaczynają tworzyć, więc nie wiem kiedy przyjdzie mi go zmusić do zimowego snu ;) i przestać podlewać. Stareńkie one i nigdy w poprzednich latach nie kwitły. Widać spodobało im się to kwitnienie i nadrabiają wieloletnie zaległości.
Większość pisze, że te kwiaty otwierające się późnym wieczorem, kończą swój żywot następnego dnia po południu. Moje wszystkie są w pełni uroku dwie doby. Może dlatego, że stoją za oknem?

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aconitum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1277
Od: 30 lip 2008, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

ach i ech....
kwiaty są cudowne, aż dziw że nie zimowane...
po prostu są P I Ę K N E......
Anka
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Michale odwiedziłam twoje kaktusiki i pewnie im trochę jeszcze do pełni uprawnień dorosłej istoty brakuje, ale i ty się doczekasz :) jak dasz im porcję uczuć opiekuńczych. U mojego Echinopsisa te niektóre boczne przyrosty mają już więcej niż 4-5 lat i na nich też są teraz pąki kwiatowe :) .

Moje niektóre kaktusy to na prawdę stare konie, niektóre długo stały jak zaklęte bez objawów przyrostu - nie miałam dla nich czasu :( . I tak jestem im wdzięczna za to, że zaniedbane cierpliwie czekały na to bym się nimi zajęła, bez żadnych chorób i bez zbytnich wielkich strat. Na przykładzie roślin widać, że jak każde z żywych istot potrzebują pielęgnacji, a wtedy potrafią odwdzięczyć się bardziej niż dwunożne istoty. ;:31
I teraz widać jak poprawia się ich kondycja, zieleń jest soczysta, a nie wyszarzała, a dzięki temu, że wrzesień piękny stoją za oknem i widzę, jak z tygodnia na tydzień grubieją. :lol:
Awatar użytkownika
k-arolka
1000p
1000p
Posty: 1279
Od: 1 sie 2007, o 21:54
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post »

Piękny echinopsis... tez chce u swojego zoabczyć coś takiego
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”