Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Florian Silesia – dobry krokosz nie jest zły. I dzięki w imieniu moich kwiatków za uznanie.

@ Marta – liście też ten biedny zmartwychwstaniec ma jakieś takie malutkie, podczas gdy jego „koledzy” mogą się pochwalić bujną sałatą… Martwię się o niego. A pamięci naprawdę zazdroszczę. Ja niestety jestem raczej z tych, którzy jak żona zaczyna mówić „a pamiętasz jak parę lat temu…” z zainteresowaniem słuchają fascynującej nowej historii, po czym odpowiadają „nie, kochanie, zupełnie nic ale to nic z tego nie pamiętam”… :oops:

@ Jarha
– określenie „zmartwychwstaniec” odnosi się do faktu, że w pewnym momencie byłem już święcie przekonany, że roślina ta zmarła śmiercią naturalną (a może śmiercią tragiczną): nie kwitła, nie stwierdziłem już nawet obecności rozety liściowej i tylko nie pamiętam już czy to było przez jeden czy więcej sezonów (może Marta będzie pamiętać). A koniec końców jednak zmartwychwstała. Nie ma to nic wspólnego z odmianą, gatunkiem, czy czymkolwiek innym, po prostu zmartwychwstaniec to ten, który zmartwychwstał.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

:;230 :;230 :;230 A już myślałam, że ma to jakieś nieokreślone powiązania ze zblizajacymi się świętami Zmartwychwstania ;:306 ;:306
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Jarha – nie, zupełnie nie. :;230

A poniżej świeża porcja fotek z ogrodu, w tym zmartwychwstaniec w całej okazałości (żeby pokazać jaki marny i zabiedzony).

Camellia japonica
Obrazek

Crocus vernus
Obrazek
Obrazek

Fritillaria raddeana
Obrazek

Fritillaria stenanthera
Obrazek

Hyacinthus orientalis
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mahonia aquifolium
Obrazek

Narcissus sp.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Narcissus tazetta
Obrazek

Primula vulgaris
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Scilla luciliae
Obrazek

Vinca major

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Loki, dzień dobry!

Dzięki serdeczne za rekomendację książek. Bardzo stare dzieje, ale bliżej mi nieznane, więc zapewne ciekawe.
Odpowiadam u Ciebie, żeby moderacja nie pomyślała, że dokonaliśmy "wrogiego przejęcia" wątku Jagi :;230
Usunęłam zdanie nie na temat/K

Zastanawiam się co sądzisz o literaturze francuskiej, zwłaszcza współczesnej.
Są jakieś szczególnie pasjonujące tematy, o których się pisze?
W kraju o tak zróżnicowanej kulturze, chyba tematów do twórczości literackiej nie brakuje.

Pięknie fotografujesz kwiaty. W Twoim obiektywie każdy wygląda jak gigant, podczas gdy w rzeczywistości to małe wiosenne drebiezgi. Niemniej, masz ich zdumiewająco dużo i są zaskakująco ładne (jak im się dobrze przyjrzeć).
W moim ogrodzie aktualnie nie kwitnie NIC. Klimat surowy, poza tym wczesnowiosennych "jaskółek" nie posiadam. Aktualnie zajmuję się czynnością, której nie lubisz: przycinam i formuję drzewa i krzewy.
Najtrudniejszy jest buk, który przycinam w "parasolkę". Wiem, będziesz się oburzał, ale nie zmienia to faktu, że ten buk-parasolka wygląda pięknie i kunsztownie.

I jeszcze pytanie: czy wysiewasz jakieś warzywa jadalne do hodowli własnej?

Trzymaj się, drogi doktorze w "gorącym" Paryżu!
Pozdrawiam.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Loki
Żonkile - narcyzy cudne aż zawału można dostać. :shock:
Pięknie prezentują się na tle domu :)
Szachownica zielona i różowa - bardzo interesujące.
Zauważyłam kawałek metalowej konewki w tle ,czy dobrze widzę :?:
Mógł byś przy okazji pokazać całą :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3242
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Loki, nie przypominam sobie, na jak długo wybył z ogrodu Twój błękitny pierwiosnek, ale od kiedy znalazłam się na forum i w Twoim wątku, pojawił się i on, a było to wiosną 2019r. Faktycznie jakiś on mizerny w tym roku, a może trzeba go znowu przesadzić, albo pojawi się jakaś siewka?
Narcyzy ;:oj i w ogóle szaleństwo kwitnień u Ciebie :tan Moje śnieżniki jeszcze nawet się nie pokazały ;:174 .
Zupełnie nowa szachownica przybyła ;:215 .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Lisica – Witaj, ach witaj w moich dzikich chaszczach. O współczesnej literaturze francuskiej sądzę niewiele, bo też i niespecjalnie ją znam… W zasadzie tylko jeden, skądinąd wielokrotnie wspominany już przeze mnie w wątku JagiS, współczesny autor przychodzi mi na myśl natychmiastowo, bo czytam go pasjami – i jest nim wnuk imigranta ze Śląska, Olivier Norek, do niedawna kapitan policji w departamencie „słynącym” z najwyższych w kraju wskaźników przestępczości, poza tym aktywista udzielający się w różnych akcjach humanitarnych. Oczywiście autor kryminałów. Dzięki za uznanie dla fotek kwiatów, choć niekoniecznie zgodzę się z tym, że kwitną wyłącznie drobiazgi… Kwiaty narcyzów wszak są całkiem okazałych rozmiarów. A pierwiosnki też nie dość, że niemałe, to jeszcze produkują te kwiaty często w sporych ilościach… U mnie w ogrodzie nie ma okresów bez kwiatów. Po prostu nie ma. Zawsze coś kwitnie, na okrągło, choć oczywiście w środku zimy jest tego bardzo mało… Miłego przycinania i formowania! Przecież to Tobie, nie mnie, Twój ogródek ma sprawiać frajdę, więc ponieważ lubisz ogrody formalne, to do dzieła! Warzyw sieję mało i nigdy po to, by je jeść, zawsze wyłącznie dla kwiatów. W tym roku jest to groch, dwa gatunki fasoli, ze dwa gatunki fasolnika, bób, salsefia i cykoria. Biorąc pod uwagę to, jak rząd się uparł na tę reformę emerytur wbrew sporej większości społeczeństwa, jest gorąco i nie zapowiada się na ochłodzenie…

@ Pelagia – Na żonkile ciągle jest jeszcze za wcześnie. :;230 Ale inne narcyzy rzeczywiście rozpoczęły festiwal. Te w skrzynkach żony szybciej, te gruntowe nieco wolniej, ale też się rozkręcają. Szachownice to moja wielka miłość. A jeśli chodzi o konewkę – pudło, jest ona plastikowa. Odziedziczyliśmy ją po poprzedniej właścicielce gdy kupiliśmy nasz dom z ogrodem. Tylko sitko trzeba było dokupić, dlatego jest w innym kolorze niż cała konewka, ale też plastikowe. Nie ma czego pokazywać.

@ Marta
– Na poprzednim stanowisku ten pierwiosnek miał rzeczywiście źle, bo był w głębokim cieniu. Ale tu jest w pełnym słoneczku, dosłownie o czterdzieści centymetrów od niego są bujne kępy innych pierwiosnków, więc widać, że stanowisko jest okej, a ten zmarniał… Więc niespecjalnie widzę gdzie mógłbym go przesadzić… Narcyzy się rozszalały, fakt. Śnieżniki to była dla mnie niespodzianka, jakoś tak w czwartek wracam z roboty, patrzę i się wytrzeszczam „o k****, śnieżniki kwitną!!!”, zwłaszcza że w poprzedni weekend jakoś tak nic nie zapowiadało ich zakwitu… No i zauważyłaś, że moja kolekcja szachownic wzbogaciła się o nowy gatunek, niesamowita jesteś ze swoją pamięcią i spostrzegawczością. ;:180

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Porcja świeżych fotek. Po ociepleniu i deszczach chwasty tak wypruły, że wczoraj cztery godziny czołgaliśmy się z żoną po ogrodzie. Przy okazji mnie się udało wypielić laki, a żonie widoczne na jednej z fotek poniżej kokorycze. Bardzo dumni z siebie byliśmy oboje. Przemęczenie daje się we znaki – od trzech tygodni trwa strajk kolei przeciwko reformie emerytur, który sprawia, że wstajemy o czwartej trzydzieści nad ranem...

Akebia quinata
Obrazek

Berberis microphylla
Obrazek

Corydalis solida
Obrazek
Obrazek

Fritillaria davisii
Obrazek
Obrazek

Fritillaria stenanthera
Obrazek

Geranium phaeum
Obrazek

Hyacinthus orientalis
Obrazek

Ipheion uniflorum
Obrazek

Narcissus sp.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Narcissus tazetta
Obrazek

Primula elatior
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tulipa sp.
Obrazek

Tulipa turkestanica
Obrazek

Viola odorata

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8913
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Jerzy
Serdecznie Wam współczuję pory wstawania ;:196
Dla mnie to często godzina udania się na spoczynek ;:224
Cudne kwiecie ,prawdziwa wiosna :!:
Narcyzy podwójne wymiatają :D
Pokaż te laki - bardzo je lubię :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Drogi Loki,

Obrazki z Paryża (i innych miast) wyglądają dramatycznie.
Trochę szkoda tego Paryża, symbolu zakochanych, niszczonego nieustanną demolką.
Na czym polega ten strajk kolei, jeździ np. co 3 pociąg, że musicie z żoną wstawać tak wcześnie?
Wielka szkoda, że nie możecie w tej sytuacji pracować zdalnie...

Dobrze, że chociaż możecie się zrelaksować w ogrodzie.
Gratuluję wspaniałej kolekcji narcyzów. Są piękne!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Ale prześliczna wiosna u Ciebie ;:138 Narcyzy wspaniałe i nawet tulipany już Ci zakwitły ;:215
Kwiat berberysa bardzo ładny, porównując jego wielkość z liśćmi domyślam się, że jest dość duży.
Strajków i związanych z nimi niedogodności współczuję.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2683
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Narcyzy super! Zdumiewa mnie mnogość odmian narcyzów, mimo że ilość elementów podlegających modyfikacji jest niewielka u tego gatunku. A jednak można ;:180
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3242
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

Dołączam do zachwyconych ;:oj Twoją kolekcją narcyzów ;:167 .
Ifejonom nie mogę znaleźć miejsca, gdzie zechciałyby pokazać się w większej ilości, a biały to już szczególnie bawi się ze mną w chowanego ;:124 .
Kwiatuszek bodziszka ;:215 .
Tulipanki w kolorze, powiedzmy czerwonym :wink: , śliczne :tan . Może znasz ich nazwę odmianową?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

@ Pelagia – Od czwartku wróciły wszystkie pociągi. I co z tego, skoro w najbliższy poniedziałek i wtorek mam dni wydziału mikrobiologii, co oznacza dziesięć godzin seminariów dziennie. I do pobudek o 4:30 dojdą jeszcze powroty o 22:30. Wiosna rzeczywiście do mnie już zawitała pełną gębą. A laków nie pokażę, bo niby jak, skoro przez moją nieuwagę trafiły na kompost?

@ Lisica – Chwilowo strajki przycichły… Śmieciarze wrócili do pracy (i dobrze, bo już ledwo się pomiędzy tymi cuchnącymi górami odpadów dało przeciskać), kolejarze zresztą też (od ostatniego czwartku). Strajk kolei polegał tym razem dokładnie na tym, o czym mówisz: jeździł jeden pociąg na trzy. Problem w tym, że kolejarze sobie powybierali które pociągi skasować a które zostawić chyba kierując się głównie kryterium tego, żeby było to jak najbardziej dotkliwe dla zwykłego zjadacza chleba. Przykładowo z rana normalnie mam pociągi co mniej-więcej pół godziny pomiędzy 5:37 a 8:40. Podczas strajku została 5:37, 6:07, 6:34 i potem już nic aż do jedenastej. Tak jakby nie mogli zostawić np. pociągów co godzinę… W drugą stronę równie wesoło. Normalnie są pociągi co pół godziny pomiędzy 16:42 i 18:42, potem co godzinę do 20:42 plus ostatni o 22:12. Tu została 16:42, 17:12 i 17:42, a potem już zupełnie nic. Co do pracy zdalnej – żona próbowała ile się dało, ale jednak lekcje zdalne to nie jest to samo, co lekcje w których ma uczniów fizycznie przed sobą, więc w ostatnim tygodniu już płaciła za taksówkę (a raczej za przewóz osób) żeby móc z roboty wrócić do domu… W moim przypadku to w ogóle wykluczone – doświadczeń w laboratorium nie da się wykonywać zdalnie. Dzięki za uznanie dla narcyzów, na pewno jutro wkleję kolejne.

@ Jarha – A dziękuję za uznanie. Co do berberysu – no cóż, nie darmo nosi on epitet gatunkowy „microphylla”. Jego liście są naprawdę mikre, a co za tym idzie również i kwiaty nawet centymetra średnicy nie mają. A co do strajków – od czwartku chwilowo się uspokoiło.

@ Florian Silesia – Dzięki za uznanie, aczkolwiek nie wiem czy mogę się zgodzić z Twoją oceną ilości elementów podlegających modyfikacji u narcyzów jako niewielkiej. Bo istnienie przykoronka jednak sprawia, że możliwości tych jest więcej niż u „zwykłych” kwiatów, nie mniej. Jakkolwiek nie da się zaprzeczyć, że gama barw pozostaje bardzo uboga.

@ Marta – Jeszcze więcej narcyzów pokażę jutro. Ifejonom nawet znalazłem miejsce – na wyjątkowo ubogiej glebie. I trzymają się już dziesięć lat… Choć ostatnio są trochę zagłuszone przez rośliny rosnące dookoła i przez to słabiej kwitną. W każdym razie dziękuję za uznanie. Natomiast co do odmiany tulipanów – nie mam pojęcia, to z jakiejś mieszanki jest i chyba są to trzy ostatnie, które przeżyły.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)

Post »

W Polsce nie potrzeba strajków, żeby sparaliżować komunikację.
Wystarczy, że wszędzie jest wszystko rozkopane w wiecznej przebudowie.
Kolei to też dotyczy :roll:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”