Ale mam paczuszkę nowych kupionych i jutro dopiero posadze.Wstawie do szklarenki na działce,może dogoni wasze
Kobea i jej uprawa cz.5
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ja posialam dwa tyg temu kobeę z moich zebranych jesienią owoców kobeii ,ale niestety żadne nie wzeszlo.A posadzilam ok 20 ziarenek.
Ale mam paczuszkę nowych kupionych i jutro dopiero posadze.Wstawie do szklarenki na działce,może dogoni wasze
Ale mam paczuszkę nowych kupionych i jutro dopiero posadze.Wstawie do szklarenki na działce,może dogoni wasze
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moje posiane 15.II chyba nie mają już szans by wzejść.
Powtarza się to kolejny rok.
Dziś sieje kolejną porcję, z innej firmy.
Powtarza się to kolejny rok.
Dziś sieje kolejną porcję, z innej firmy.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Grażynko, nie wiadomo, mnie kiedyś wyszła po miesiącu, w kuwetce rosło już wtedy cos innego, chyba bakłażany.
Na wszelki wypadek spenetruj podłoże, przynajmniej będzisz wiedziała, czy zgniły.
Moim zdaniem najważniejsze jest chyba ciepło przy kiełkowaniu, moczenie to indywidualny wybór, ja moczę kilka godzin w letniej wodzie.
Pozdrawiam Irena
Na wszelki wypadek spenetruj podłoże, przynajmniej będzisz wiedziała, czy zgniły.
Moim zdaniem najważniejsze jest chyba ciepło przy kiełkowaniu, moczenie to indywidualny wybór, ja moczę kilka godzin w letniej wodzie.
Pozdrawiam Irena
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Irenko wyrzuciłam podłoże i jedno nasionko obślizłe i białe znalazłam. Nic innego.
Świeże nasiona już posadzone. Pod parapetem grzeje kaloryfer, okno południowe, już wyczerpałam wszystkie możliwości. Nawet podłoże do wysiewu innej firmy zastosowałam.
Świeże nasiona już posadzone. Pod parapetem grzeje kaloryfer, okno południowe, już wyczerpałam wszystkie możliwości. Nawet podłoże do wysiewu innej firmy zastosowałam.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
W sianiu kobei najważniejsza jest chyba jednak jakość nasion. U mnie wykiełkowały bez namaczania, a stały na chłodnym parapecie. 50% nasion wzeszło.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
U mnie z ostatniego opakowania białej kobei mam już cztery siewki
Z pozostałymi było bardzo, bardzo biednie. Warunki te same, nawet ta sama tacka z ziemią dla ostatnich trzech torebek nasion.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
No to gratuluję, doczekałaś się
Z nasionami trudno wyczuć, nie wiadomo, czym się kierować przy zakupie, bo nawet z uznanych firm nasienniczych nie kiełkują.
To nie tylko świeżość nasion, ale także sposób przechowywania.
Ot, coroczna loteria, wyjdą czy nie wyjdą????
Pozdrawiam Irena
Z nasionami trudno wyczuć, nie wiadomo, czym się kierować przy zakupie, bo nawet z uznanych firm nasienniczych nie kiełkują.
To nie tylko świeżość nasion, ale także sposób przechowywania.
Ot, coroczna loteria, wyjdą czy nie wyjdą????
Pozdrawiam Irena
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Tak loteria, posiane mam kolejne 5 nasion.
To już 4 paczka.
To już 4 paczka.
-
Papi
- 100p

- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ja miałam w sumie 40 nasion, dwóch różnych producentów. Wysiane w to samo podłoże, trzymane w tych samych warunkach a wschodziły nierównomiernie, w jednych mam już liście właściwe, inna dopiero wczoraj pokazała kolanko (wysiewane 14.02). Statystycznie od jednego producenta 5/16 wzeszło, a od drugiego 16/24. Także jest to loteria. Ale mam 20 roślinek, zobaczymy czy wszystkie będą silne i przetrwają, bo niektóre jakoś wolno rosną, właściwie to się nie zmieniają od tygodnia.
Papi
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Jak już wykiełkowały, to raczej nie powinnaś mieć kłopotów z dalszym rozwojem, początkowo wszystkie wolno rosną, ale później nie można ich okiełznać.
Ja w tym roku urwałam jednej liścienia, taka inwalidka rosła, ale dała radę.
Pozdrawiam Irena
Ja w tym roku urwałam jednej liścienia, taka inwalidka rosła, ale dała radę.
Pozdrawiam Irena
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Niech to
Z paczki fioletowych wzeszły tylko dwie, z czego jedna padła.
Z paczki białych po ok 3 tyg. pokazuje się tylko jedno kolanko.
Moczę kolejne wczoraj kupione - mix...
To moje drugie w życiu nieudane podejście do kobei i chyba ostatnie. Mam na nią focha
Z paczki fioletowych wzeszły tylko dwie, z czego jedna padła.
Z paczki białych po ok 3 tyg. pokazuje się tylko jedno kolanko.
Moczę kolejne wczoraj kupione - mix...
To moje drugie w życiu nieudane podejście do kobei i chyba ostatnie. Mam na nią focha
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- KochinyAndzi
- 100p

- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Po posianiu utrzymujecie wysoką wilgotność, tzn przykrywacie folią lub czymkolwiek, żeby ograniczyć parowanie i zrobić "dżunglę"? Jeśli w takiej sytuacji nie kiełkują to naprawdę o jakość nasion tylko się rozchodzi...no ale chce się mieć i się kombinuje kolejne siewy, życzę powodzenia. Czytałam, że można ją wyciągnąć z ziemi i zimować w pomieszczeniu jak to robię z marakują, na pewno spróbuję. Ponoć szybciej kwitnie w kolejnym roku. Oby w tym roku Słońca kobeiki kwitły wszystkim.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Agneska, nie mów tego głośno, bo one też strzelą focha.
Andziu, nigdy nie udało mi się przechować krzaka w doniczce natomiast raz udało mi się przetrzymać jesienne szczepki, nie kwitły jakoś super wcześnie, nie mogłam opanować krzaka i ciągle uszczykiwałam, może to było powodem.
Pozdrawiam Irena
Andziu, nigdy nie udało mi się przechować krzaka w doniczce natomiast raz udało mi się przetrzymać jesienne szczepki, nie kwitły jakoś super wcześnie, nie mogłam opanować krzaka i ciągle uszczykiwałam, może to było powodem.
Pozdrawiam Irena
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Agnieszko jak już odpuściłam sobie czekanie na kobee wysiane jako pierwsze, wysypałam z pojemników ziemię i użyłam wymieszanej ze świeżą do pikowania innych roślin. I teraz mam takie niespodzianki w niektórych tackachAgneska pisze:Niech to![]()
Z paczki fioletowych wzeszły tylko dwie, z czego jedna padła.![]()
Z paczki białych po ok 3 tyg. pokazuje się tylko jedno kolanko.![]()
Moczę kolejne wczoraj kupione - mix...
To moje drugie w życiu nieudane podejście do kobei i chyba ostatnie. Mam na nią focha

Albo między porami, w tunelu foliowym. W nocy mając raptem kilka stopni na +. Naprawdę mnie zaskoczyła

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka




