
Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
No widzisz Wandziu, nie wiedziałam. Całe życie człowiek się uczy
.

Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Dziewczyny mają rację ,że Twój ogród z gumy bo ciągle coś dosadzasz i to nie jakieś drobne egzemplarze tylko róże . Ja na swoje też jeszcze czekam i przyjdą chyba dopiero za tydzień co mnie martwi .Mam też jeszcze sporo cebul do wsadzenia więc gnam w sobotę do ogrodu . Podziwiałam Twoje trawy i nareszcie posadziłam też u siebie ,teraz tylko czekać na efekt . Zyczę pogody przy sadzeniu cebul .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
kropelko, tulipanki przyszły wczoraj po południu i dzisiaj planowałam sadzenie, ale jakoś tak zimno i jakby mżawka na dworze, więc na razie siedzę i czekam na ocieplenie. Ale naprawdę chciałabym mieć już z głowy sadzenie cebulowych.
nena08, ależ Aneczko, jakiż tam ogród z gumy! Nie ma tak dobrze. Po prostu niedawno uzyskałam nowe miejsce po wywaleniu tui, które już brzydko brązowiały i niechętnie na nie patrzyłam. I tam między innymi mogłam posadzić nowe różyczki. Ja jeszcze niedawno miałam dużo iglaków... za dużo. Jałowce po pewnym czasie zbrzydły i trzeba je było usunąć. A jeśli chodzi o tulipany, to moim zdaniem da się ich wcisnąć niemal nieograniczone ilości. Ja nigdy nie wykopuję cebul, tylko dosadzam nowe, gdy poprzednie przestają kwitnąć. Zresztą 100 cebul to tylko 10 kępek po 10, a czy to znów tak wiele?
Margo, otóż to. Wiele cebul wiosną zgniło i nic nie jest powiedziane, że w tym roku znów tak nie będzie. U mnie jednak tulipany były okej, więc cieszą się u mnie szczególnymi względami. Jeśli chodzi o chryzantemy, też uważam, że pasowałyby u mnie. Zobaczę, jak to z nimi będzie. Na razie oglądam chryzantemowe wątki i się "nasładzam".

Annes77, super by było gdybyś dostała róże i mogła je posadzić w czasie weekendu. A co zrobisz, gdy przyjdą po niedzieli? Będziesz mogła jechać w tygodniu, żeby się nimi zająć na działce? Czy też będą czekać do soboty?
Abrahama przesadziłam, bo od dwóch lat rósł w zbyt zacienionym miejscu i obrastał głównie w liście, a kwiatów miał mało i na bardzo wiotkich pędach. Kiepsko tam wyglądała ta różyczka.
Ignis, właśnie w Twoim wątku zobaczyłam zdjęcia z ogrodu Lisicy i na nich taką bordową dalię. Okropnie mi się spodobała i takiej będę szukać na wiosnę jako tej jedynej, którą mam posadzić.
Tulipanów kupiłam po 50 sztuk z odmian Purple Candy i Purple Prince. Mają ponoć kwitnąć jednocześnie. Chcę je wymieszać ze sobą i zrobić taki dwukolorowy łan.
Aneczka, no ja jeszcze na to liczę, że Van Ejk okażą się jednak różowe, bo ten czerwony to byłby u mnie ni przypiął, ni wypiął.
Edyta, ciekawe nie? Kto by pomyślał, że trzcinniki mają coś wspólnego ze stipami? Ale gdyby nie ta Twoja uwaga, to też bym tego nie wiedziała.
Pela, nie masz się co martwić, że dostaniesz róże za tydzień. To doskonały czas na sadzenie. Ja się martwiłam, żeby nie dostać paczki za wcześnie, gdyż temperatura była jeszcze niedawno względnie wysoka. Spokojnie sobie Elu posadzisz sadzonki i zasną one aż do wiosny.

nena08, ależ Aneczko, jakiż tam ogród z gumy! Nie ma tak dobrze. Po prostu niedawno uzyskałam nowe miejsce po wywaleniu tui, które już brzydko brązowiały i niechętnie na nie patrzyłam. I tam między innymi mogłam posadzić nowe różyczki. Ja jeszcze niedawno miałam dużo iglaków... za dużo. Jałowce po pewnym czasie zbrzydły i trzeba je było usunąć. A jeśli chodzi o tulipany, to moim zdaniem da się ich wcisnąć niemal nieograniczone ilości. Ja nigdy nie wykopuję cebul, tylko dosadzam nowe, gdy poprzednie przestają kwitnąć. Zresztą 100 cebul to tylko 10 kępek po 10, a czy to znów tak wiele?
Margo, otóż to. Wiele cebul wiosną zgniło i nic nie jest powiedziane, że w tym roku znów tak nie będzie. U mnie jednak tulipany były okej, więc cieszą się u mnie szczególnymi względami. Jeśli chodzi o chryzantemy, też uważam, że pasowałyby u mnie. Zobaczę, jak to z nimi będzie. Na razie oglądam chryzantemowe wątki i się "nasładzam".

Annes77, super by było gdybyś dostała róże i mogła je posadzić w czasie weekendu. A co zrobisz, gdy przyjdą po niedzieli? Będziesz mogła jechać w tygodniu, żeby się nimi zająć na działce? Czy też będą czekać do soboty?
Abrahama przesadziłam, bo od dwóch lat rósł w zbyt zacienionym miejscu i obrastał głównie w liście, a kwiatów miał mało i na bardzo wiotkich pędach. Kiepsko tam wyglądała ta różyczka.
Ignis, właśnie w Twoim wątku zobaczyłam zdjęcia z ogrodu Lisicy i na nich taką bordową dalię. Okropnie mi się spodobała i takiej będę szukać na wiosnę jako tej jedynej, którą mam posadzić.

Tulipanów kupiłam po 50 sztuk z odmian Purple Candy i Purple Prince. Mają ponoć kwitnąć jednocześnie. Chcę je wymieszać ze sobą i zrobić taki dwukolorowy łan.
Aneczka, no ja jeszcze na to liczę, że Van Ejk okażą się jednak różowe, bo ten czerwony to byłby u mnie ni przypiął, ni wypiął.
Edyta, ciekawe nie? Kto by pomyślał, że trzcinniki mają coś wspólnego ze stipami? Ale gdyby nie ta Twoja uwaga, to też bym tego nie wiedziała.

Pela, nie masz się co martwić, że dostaniesz róże za tydzień. To doskonały czas na sadzenie. Ja się martwiłam, żeby nie dostać paczki za wcześnie, gdyż temperatura była jeszcze niedawno względnie wysoka. Spokojnie sobie Elu posadzisz sadzonki i zasną one aż do wiosny.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, u mnie ciągle leje i nic się nie da zrobić w ogrodzie. Szkoda mi zdrowia! Kiedyś zakładałam "gumiory" na nogi, kurtkę z kapturem i sadziłam w błoto. Ale teraz trochę zmądrzałam i nie narażam się na przemoknięcie. Moje 9 szt hiacyntów biedronkowych dalej w pudełku 
Tulipanów nawet nie myślałam sadzić, wszystko przez te przebrzydłe nornice

Tulipanów nawet nie myślałam sadzić, wszystko przez te przebrzydłe nornice

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandeczko , nie martwię się o róże , tylko o to ,że wstrzymują mi one inne prace ogrodowe na tej konkretnej rabacie . Muszę tam właśnie posadzić jeszcze sporo tulipanów. Mimo pogody jadę w sobotę a tulipany posadzę na tarasie w donice a potem je zadołuję na rabatę docelową.Nie ma innego wyjścia .Większość prac przeniesie się nam na wiosnę o ile i ona nie będzie zbyt kaprysna .
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, jesienne hosty i żurawki przebarwiają się u Ciebie bajecznie
Nawet nie miałam pojęcia, że ich liście jesienią mogą dodać tyle koloru w ogrodzie
Cudnie to wygląda.
Potwierdzam opinie moich poprzedniczek, że dalie z OBI zazwyczaj są zgodne z etykietą. Zazwyczaj, bo raz trafiła mi się pomyłka
Poza tym zawsze wychodziły z ziemi i kwitły. Tej wiosny coś mnie podkusiło i zamówiłam jedną przy okazji kupowania lilii w Li..lu. Przyszła wyschnięta maleńka bulwka i niestety nawet nie raczyła wystartować. Powiedziałam sobie, że nigdy więcej takich zamówień przez internet
Będę się trzymała sprawdzonego OBI.


Potwierdzam opinie moich poprzedniczek, że dalie z OBI zazwyczaj są zgodne z etykietą. Zazwyczaj, bo raz trafiła mi się pomyłka


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wszędzie gdzie wchodzę sadzenie i sadzenie... matko... ale jesteście pracowite dziewczyny...
Piękne widoczki jesienne pokazujesz Wandziu... podoba mi się i to bardzo...

Piękne widoczki jesienne pokazujesz Wandziu... podoba mi się i to bardzo...

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu bardzo mi się podoba podejście do sadzenia cebul.
U mnie tylko 17 kępek po dziesięć, a jak po dwadzieścia, to tylko dziewięć.
Będę podglądać świeżo posadzoną Flamingo, bo moja dwulatka wyjątkowo marna.
Zakulkowana przy miskancie róża, tak zostaje, czy coś się robi z nią na wiosnę.
Pozdrawiam ciepło. 





- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Posadziłam większość cebul, ale okazało się, że mi jeszcze bardzo dużo brakuje. Może jeszcze się skuszę.
Na chryzantemy będę nieustająco namawiać. One bardzo dobrze sobie radzą, przy przepuszczalnej ziemi. Wystarczy im podsypać lepszej do dołka. Jedyną wadą jest ich łamliwość. Trzeba bardzo uważać przy nich.
Ale to można znieść.
Na chryzantemy będę nieustająco namawiać. One bardzo dobrze sobie radzą, przy przepuszczalnej ziemi. Wystarczy im podsypać lepszej do dołka. Jedyną wadą jest ich łamliwość. Trzeba bardzo uważać przy nich.
Ale to można znieść.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Moja dalia z OBI nie sprawdziła się odmianowo
Ale nie żałuję, bo wyrosła jeszcze piękniejsza niż miała być
Moje cebulowe już w ziemi, ale też nie miałam ich dużo, więc nie miałam z nimi problemu.
Twój ogród w jesiennej odsłonie ciągle jest piękny.


Twój ogród w jesiennej odsłonie ciągle jest piękny.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
A ja szykuję się Wandziu na przegląd wszystkich twoich wątków w zimowe wieczory.
Działają jak terapia antystresowa a ta mi się na pewno przyda.
U mnie pogoda też w kratkę, ale teraz już coraz zimniej.
Zastanawiam się kto u Ciebie strzyże krzewy, masz ich całkiem sporo chyba, bo powtarzają się na wielu ujęciach.
A to dość pracochłonne a czasem i siłowe zajęcie.

Działają jak terapia antystresowa a ta mi się na pewno przyda.
U mnie pogoda też w kratkę, ale teraz już coraz zimniej.
Zastanawiam się kto u Ciebie strzyże krzewy, masz ich całkiem sporo chyba, bo powtarzają się na wielu ujęciach.
A to dość pracochłonne a czasem i siłowe zajęcie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
kropelka, tulipany można sadzić i w listopadzie, a nawet kiedyś słyszałam, że ktoś sadził w grudniu i potem normalnie na wiosnę kwitły.
pela11, pewnie, że w donicy można zadołować swoje tulipanki. Wiosną donicę wyciągniesz i będziesz miała wiosnę na tarasie. Ja też zamierzam sobie taką wiosenną donicę zafundować.
dorotka, ja z Lil...polem nie mam najlepszych doświadczeń. Kupowałam głównie liliowce. Były to tak małe kłącza, że po dziś dzień, a minęło chyba cztery lata, niektóre liliowce w ogóle nie zakwitły. Lilie były lepsze, natomiast hosty okazały się mieć wirusa. Nigdy więcej! A ty jeszcze w dodatku piszesz o swojej suchej dalii.
Gabriela, no sadzimy, sadzimy na potęgę i wyobrażamy sobie kwitnące wiosenne łany. To ogromna przyjemność takie sadzenie, byle by na głowę deszcz nie kapał.
cyma, no ale sama powiedz, czy to nie dobra logika liczenia cebul? A jakże wspierająca.
co do róży zakulkowanej przy miskancie, zostaje tak jak teraz, nic nie ruszam.
Margo, cebul zawsze brakuje. Niestety, w moich marketach ich nie przecenili, tylko po prostu wycofali. Byłam wściekła. Piszesz o kruchości chryzantem. Wyczytałam, że w maju pod koniec trzeba uszczykiwać wierzchołki, wtedy się zagęszczają i tworzą kopułkę. Ja w każdym razie zamówię wyłącznie niskie odmiany, więc może nie będą się łamać.
Iwonka1, Ja nie jestem kolekcjonerką dalii, więc nawet bym się nie wnerwiła, gdyby zakupiona sztuka okazała się niezgodne. Byleby tylko była ładna, tak jak to było w Twoim przypadku.
kogra, to bardzo miłe Grażynko, że będzie Ci się chciało czytać moje stare wątki. Czasem też do nich zaglądam i z sentymentem przypominam sobie rośliny, które już zniknęły z moich rabat z różnych przyczyn. No i zmiany, aż nie chce się wierzyć, ile ich nastąpiło.
Pytasz o strzyżenie roślin. Wszystko robię sama, bardzo lubię tę wiosenną robótkę, kiedy to wszystko budzi się do życia, kwitną cebulowe, a ja sobie stoję z nożycami do cięcia i robię swoim krzaczkom postrzyżyny, wystawiając co pewien czas twarz do łagodnego słoneczka.
Dzisiaj jest paskudny deszczowy dzień. Od rana kapie i kapie. Nie da się wyjść z domu. Wieczorem będę jednak musiała pojechać na próbę chóru, nie zważając na tę okropną pluchę.
Miałam sadzić dziś pozostałą część tulipanów, lecz w końcu zajęłam się zaległym prasowaniem ciuchów oraz storczykami, które z racji moich licznych prac ogrodowych poczuły się nieco zaniedbane. Dostały więc trochę nawozu i powycierałam z kurzu listki.

pela11, pewnie, że w donicy można zadołować swoje tulipanki. Wiosną donicę wyciągniesz i będziesz miała wiosnę na tarasie. Ja też zamierzam sobie taką wiosenną donicę zafundować.
dorotka, ja z Lil...polem nie mam najlepszych doświadczeń. Kupowałam głównie liliowce. Były to tak małe kłącza, że po dziś dzień, a minęło chyba cztery lata, niektóre liliowce w ogóle nie zakwitły. Lilie były lepsze, natomiast hosty okazały się mieć wirusa. Nigdy więcej! A ty jeszcze w dodatku piszesz o swojej suchej dalii.

Gabriela, no sadzimy, sadzimy na potęgę i wyobrażamy sobie kwitnące wiosenne łany. To ogromna przyjemność takie sadzenie, byle by na głowę deszcz nie kapał.
cyma, no ale sama powiedz, czy to nie dobra logika liczenia cebul? A jakże wspierająca.


Margo, cebul zawsze brakuje. Niestety, w moich marketach ich nie przecenili, tylko po prostu wycofali. Byłam wściekła. Piszesz o kruchości chryzantem. Wyczytałam, że w maju pod koniec trzeba uszczykiwać wierzchołki, wtedy się zagęszczają i tworzą kopułkę. Ja w każdym razie zamówię wyłącznie niskie odmiany, więc może nie będą się łamać.
Iwonka1, Ja nie jestem kolekcjonerką dalii, więc nawet bym się nie wnerwiła, gdyby zakupiona sztuka okazała się niezgodne. Byleby tylko była ładna, tak jak to było w Twoim przypadku.
kogra, to bardzo miłe Grażynko, że będzie Ci się chciało czytać moje stare wątki. Czasem też do nich zaglądam i z sentymentem przypominam sobie rośliny, które już zniknęły z moich rabat z różnych przyczyn. No i zmiany, aż nie chce się wierzyć, ile ich nastąpiło.

Dzisiaj jest paskudny deszczowy dzień. Od rana kapie i kapie. Nie da się wyjść z domu. Wieczorem będę jednak musiała pojechać na próbę chóru, nie zważając na tę okropną pluchę.
Miałam sadzić dziś pozostałą część tulipanów, lecz w końcu zajęłam się zaległym prasowaniem ciuchów oraz storczykami, które z racji moich licznych prac ogrodowych poczuły się nieco zaniedbane. Dostały więc trochę nawozu i powycierałam z kurzu listki.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Też mam wrażenie ze twój ogród bardzo się zmienił i dlatego postanowiłam sobie przypomnieć jak te zmiany postępowały.
A poza tym to ładne zdjęcia zawsze miło się ogląda.
U mnie też brzydko chociaż jeszcze dość ciepło.
Gratuluję talentu do strzyżenia
, ja nie mam cierpliwości do takich robótek.
A poza tym to ładne zdjęcia zawsze miło się ogląda.
U mnie też brzydko chociaż jeszcze dość ciepło.
Gratuluję talentu do strzyżenia

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu Twój ogród jak zawsze piękny. Czytałam u Ani że chciałabyś wprowadzić do swojego ogrodu paprocie - to bardzo dobry pomysł bo będą pięknie wyglądały w cienistych zakątkach z trawkami i hostami, a jest wiele pięknych gatunków takich jak paprotniki, języczniki, wietlice i wiele innych które rosną w pięknych kępach i nie rozłażą się rozłogami. Mnie paprocie już dawno urzekły niestety ciągle brak u mnie cienistych miejsc, ale mimo to i tak kilka u mnie rośnie.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu ja w Li..lu też kupiłam jedynego w moim ogrodzie liliowca i w ubiegłym roku zakwitł chyba trzema kwiatkami. Za to w tym nie zobaczyłam żadnego
. Myślę, że oni powinni się raczej nastawić na sprzedaż lilii, a inne rośliny zostawić w spokoju.
Masz bardzo ładną kolekcję storczyków

Masz bardzo ładną kolekcję storczyków
