Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Witam! Piękne koleusy. Ja mam tylko dwa. Co roku je "odnawiam", żeby na balkonie było kolorowo.
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Dziękuję wam wszystkim za miłe słowa i odwiedziny
Koleusy są naprawdę wdzięczne i bezproblemowe (tylko podlewam je częściej niż resztę roślin), ale spodobały się też moim zwierzakom, które uparły się, że będą kopać w akurat tych doniczkach. No ale koleusy jeszcze żyją, więc nie jest źle. Temu upartemu, co ciągle pączkował, pozwoliłam zakwitnąć

Jako, że nie mogę się doczekać wiosny, to i u mnie pojawiły się już kwitnące cebule. Hiacynt ze zdjęcia już przekwita, muszę kupić nowego - a może narcyzy? Uwielbiam te kwitnące cebule, zwłaszcza w takie szare dni jak dziś.

W ogóle to wczoraj widziałam już pierwsze krokusy wychylające łebki na wrocławskich pasach zieleni przy drogach - a tu połowa lutego
No i tak się zastanawiam, skoro już pierwsze oznaki wiosny są, skoro widziałam zapączkowane przebiśniegi, to czy już zacząć wiosenne porządkowanie w doniczkach? Jak myślicie? Chodzi mi przede wszystkim o cięcie i ukorzenianie, bo sporo roślin muszę zagęścić. I nie mogę się zdecydować, czy ciąć już, czy czekać do marca. Jak wy robicie?

Koleusy są naprawdę wdzięczne i bezproblemowe (tylko podlewam je częściej niż resztę roślin), ale spodobały się też moim zwierzakom, które uparły się, że będą kopać w akurat tych doniczkach. No ale koleusy jeszcze żyją, więc nie jest źle. Temu upartemu, co ciągle pączkował, pozwoliłam zakwitnąć


Jako, że nie mogę się doczekać wiosny, to i u mnie pojawiły się już kwitnące cebule. Hiacynt ze zdjęcia już przekwita, muszę kupić nowego - a może narcyzy? Uwielbiam te kwitnące cebule, zwłaszcza w takie szare dni jak dziś.

W ogóle to wczoraj widziałam już pierwsze krokusy wychylające łebki na wrocławskich pasach zieleni przy drogach - a tu połowa lutego

No i tak się zastanawiam, skoro już pierwsze oznaki wiosny są, skoro widziałam zapączkowane przebiśniegi, to czy już zacząć wiosenne porządkowanie w doniczkach? Jak myślicie? Chodzi mi przede wszystkim o cięcie i ukorzenianie, bo sporo roślin muszę zagęścić. I nie mogę się zdecydować, czy ciąć już, czy czekać do marca. Jak wy robicie?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Koleus ładny
Ja już od grudnia mam wiosenne grzebanie w doniczkach
Ale to częściowo dlatego, że zimą mam ciepło w domu i część roślin jest trochę "kopnięta" w swoim cyklu rocznym.

Ja już od grudnia mam wiosenne grzebanie w doniczkach

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Oj ja też niecierpliwie wyczekuję wiosny
Tak koleusy to wdzięczne roślinki
zimą trochę marudzą ale za to latem wszystko nadrabiają i cieszą kolorami 

Tak koleusy to wdzięczne roślinki


-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Patrz, a u mnie koleusy jakoś nie chcą kwitnąć.... Tylko raz jeden miał taki zamiar, ale szybko mu poobrywałam wszystkie zaczątki pączków. Kupiłam w tym roku nasiona koleusów. Coś nie chcę wschodzić.
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Dorotko, przejrzałam Twój wątek raz jeszcze i mam pytanie o Fikusa beniaminka. Masz go nadal? Czy sama go ukorzeniałas? Pytam, bo mam zamiar swojego pociąć i nie wiem czy mi korzonki wypuści.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Z cięciem cały czas czekam, żeby nie ryzykować utraty sadzonek, ale za to poprzestawiałam większość roślin z parapetu na półki, a na parapecie wylądowały pojemniki z posianą sałatą i petuniami, a jeszcze tyle nasionek czeka na wysianie 
Kasiu, nadal mam tego fikusa. Ukorzeniałam go z małej, trójlistkowej szczepki. Pamiętam, że dość długo siedział w wodzie i nic się nie działo - jako, że to zdrewniałe sadzonki to długo się ukorzeniają. Najpierw na łodyżce robiły się takie "grudki" (kallus) i dopiero korzenie. Jakiś czas temu wyglądał tak:

Nie rośnie szybko, bo stoi na północnym parapecie i rośnie w towarzystwie peperomii, ale mi to nie przeszkadza. Przyjrzałam mu się przed chwilą - poczuł wiosnę i wypuszcza nowe pędy
Halinko - welkam trzymam kciuki za posiane koleusy, u mnie nie chcą wschodzić petunie, może tym razem mi się z nimi uda.
Pisałam, że muszę kupić coś kwitnącego, żeby było wiosennie. Kupić nie zdążyłam, dostałam od swojego TŻ. A tak się zawsze zarzekał, że on się nie zna i nie kupuje kwiatków na prezent


I tak pierwszy raz trafiło do mnie kalanchoe. Nie mam pojęcia, jak się nim zajmować. Muszę poczytać, macie jakieś rady?

Kasiu, nadal mam tego fikusa. Ukorzeniałam go z małej, trójlistkowej szczepki. Pamiętam, że dość długo siedział w wodzie i nic się nie działo - jako, że to zdrewniałe sadzonki to długo się ukorzeniają. Najpierw na łodyżce robiły się takie "grudki" (kallus) i dopiero korzenie. Jakiś czas temu wyglądał tak:

Nie rośnie szybko, bo stoi na północnym parapecie i rośnie w towarzystwie peperomii, ale mi to nie przeszkadza. Przyjrzałam mu się przed chwilą - poczuł wiosnę i wypuszcza nowe pędy

Halinko - welkam trzymam kciuki za posiane koleusy, u mnie nie chcą wschodzić petunie, może tym razem mi się z nimi uda.
Pisałam, że muszę kupić coś kwitnącego, żeby było wiosennie. Kupić nie zdążyłam, dostałam od swojego TŻ. A tak się zawsze zarzekał, że on się nie zna i nie kupuje kwiatków na prezent



I tak pierwszy raz trafiło do mnie kalanchoe. Nie mam pojęcia, jak się nim zajmować. Muszę poczytać, macie jakieś rady?

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Post pod postem, no trudno
Muszę wam się pochwalić, przybyło kilka nowości - głównie o dwukolorowych liściach.
Od Pati hoja carnosa variegata, Philodendron squamiferum i Syngonium wendlandii



I dzisiaj upolowane Epipremnum pinnatum 'N'Joy'

Hoję planuję posadzić z H. carnosa Tricolor. Mam nadzieję, że nie zmarnuję tych roślin, bo ta hoja i Syngonium to były moje wielkie chciejstwa

Muszę wam się pochwalić, przybyło kilka nowości - głównie o dwukolorowych liściach.
Od Pati hoja carnosa variegata, Philodendron squamiferum i Syngonium wendlandii




I dzisiaj upolowane Epipremnum pinnatum 'N'Joy'


Hoję planuję posadzić z H. carnosa Tricolor. Mam nadzieję, że nie zmarnuję tych roślin, bo ta hoja i Syngonium to były moje wielkie chciejstwa

Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Philodendron squamiferum ma fajne włochate ogonki liściowe
Ten fikus z peperomią w doniczce strasznie przypomina mi bonsai bardzo ładny 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Już jestem jestem! Niech hoje Ci ładnie rosną! A ten fikus posadzony z peperomią nawet ładnie wygląda w takiej kompozycji 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Cieszę się, że nadal masz beniaminka
ładnie rośnie. Mój już pocięty i czekam na jakieś korzonki
Scindapsus i hoje świetne.
Pozdrawiam.


Scindapsus i hoje świetne.
Pozdrawiam.
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Świetne nowości, nawet nie wiem, co wyróżnić 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Dorotko - śliczne nowości, ja naprawdę bardzo lubie syngonium, ale niestety nie będzie tych roślin u mnie, nie rośly na stanowiskach, które mogłabym im przeznaczyć. hoja carnosa varie - obiecująca, ja nie posadziłam ich razem moze dlatego, że "zwykła" carnosa to u mnie kolos już. A poza tym wolę je osobno, życzę Ci dużo ślicznie wybarwionych listków!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Porządkowanie w doniczkach już powoli tak, ale z cięciem ja osobiście jeszcze się wstrzymuję. Może jak ktoś ma cieplutko w domu i dużo światła, to tak, ale co się odwlecze to nie uciecze przecież, a do wiosny już w sumie nie tak daleko
Zdubluję trochę Żanetę - bardzo podobają mi się syngonium, ale u mnie ich nie będzie. Zraziłam się kiedyś do jednego i do dziś mam gęsią skórkę, jak myślę o czymś takim we własnym domu. Co nie przeszkadza mi wzdychać nad ich fotkami u innych
Hoje posadź, posadź, będzie ładnie, najwyżej na wszelki wypadek zrób sobie dodatkowo małe szczepki obu osobno. Zawsze będziesz mogła dosadzić, albo komuś odstąpić.

Zdubluję trochę Żanetę - bardzo podobają mi się syngonium, ale u mnie ich nie będzie. Zraziłam się kiedyś do jednego i do dziś mam gęsią skórkę, jak myślę o czymś takim we własnym domu. Co nie przeszkadza mi wzdychać nad ich fotkami u innych

Hoje posadź, posadź, będzie ładnie, najwyżej na wszelki wypadek zrób sobie dodatkowo małe szczepki obu osobno. Zawsze będziesz mogła dosadzić, albo komuś odstąpić.
Re: Malachitowe parapetowe i balkonowe :)
Dawno mnie nie było na Twoim wątku- ależ Ci roślinki szaleją
huśtawka wymiata- hojki się bujają
piękne nowości- kolorowe liście mają
zdjęcia z ogrodu botanicznego- cudne, fuksje sadzonkowe piękne- ależ masz znajomości... można się zawsze czegoś nowego dowiedzieć, może coś podrzucić do zimowania, szczepkę uszczknąć 




Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;