(Juhu! Jeszcze pół godziny i jadę do domu i już weekend i będzie można ryć w ogródku
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Aguniu, a dlaczego pozbywasz się tej pokręconej wierzby? Nie kochasz jej już?
(Juhu! Jeszcze pół godziny i jadę do domu i już weekend i będzie można ryć w ogródku
)
(Juhu! Jeszcze pół godziny i jadę do domu i już weekend i będzie można ryć w ogródku
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
MaGorzatko, tak jak pisałam, wierzbunia mandżurska mi padła - załatwiona ubiegłorocznymi majowymi przymrozkami... Wycięliśmy suche drzewko i chociaż od korzenia była nadzieja, że jakiś badylek się puści, to jednak duże drzewo było już szalenie osłabione. Dam szansę miłorzębowi 
Ewa-maj, i jak pogoda? U mnie było piękne, słoneczne acz chłodne, bo tylko +8st, popołudnie
Odpocznij trochę kobieto!
Aga, no to dalej gęgamy ;))
Dorota, widzę, że jest nas więcej - tych, którym nie udało się z opryskami... Jednak wiatr trochę ustał, więc jeśli będzie temperatura w miarę przyzwoita to zastanowię się nad wykonaniem oprysków... Pytanie, czy ma to jeszcze sens. Dobrego weekendu i oby nam nie przymroziło. Czy ten śnieg u Ciebie zniknął?
Magda, to gadamy i się nie krygujemy ;))
Jula, co będzie to będzie - w końcu zaraz kwiecień-plecień ;))
Ewa, dzięki! Już wiem wszystko
Franci, czekam na zdjęcia murka i basta
Zobaczymy jak będzie z tym wymarzonym miłorzębem... Dostanie do dołka trochę obornika i będziemy na niego chuchać i dmuchać, niech ma dobrze 
April, dzięki Jolu... Nie wiem, dlaczego akurat tej wierzbie zaszkodziły mrozy... Pozostałe dwie, rosnące bez większego osłonięcia nad oczkiem przeżyły bez szwanku... Widać to było słabe drzewko
Ciepłego weekendu!
Popołudnie na tyle ładne, że posadziłam róże, zrobiłam obchód ogrodu i okolicy i muszę Wam powiedzieć, że wszędzie się zieleni, tzn. widać z daleka taką mgiełkę, otoczkę zieleni na krzewach i drzewach
Ewa-maj, i jak pogoda? U mnie było piękne, słoneczne acz chłodne, bo tylko +8st, popołudnie
Aga, no to dalej gęgamy ;))
Dorota, widzę, że jest nas więcej - tych, którym nie udało się z opryskami... Jednak wiatr trochę ustał, więc jeśli będzie temperatura w miarę przyzwoita to zastanowię się nad wykonaniem oprysków... Pytanie, czy ma to jeszcze sens. Dobrego weekendu i oby nam nie przymroziło. Czy ten śnieg u Ciebie zniknął?
Magda, to gadamy i się nie krygujemy ;))
Jula, co będzie to będzie - w końcu zaraz kwiecień-plecień ;))
Ewa, dzięki! Już wiem wszystko
Franci, czekam na zdjęcia murka i basta
April, dzięki Jolu... Nie wiem, dlaczego akurat tej wierzbie zaszkodziły mrozy... Pozostałe dwie, rosnące bez większego osłonięcia nad oczkiem przeżyły bez szwanku... Widać to było słabe drzewko
Ciepłego weekendu!
Popołudnie na tyle ładne, że posadziłam róże, zrobiłam obchód ogrodu i okolicy i muszę Wam powiedzieć, że wszędzie się zieleni, tzn. widać z daleka taką mgiełkę, otoczkę zieleni na krzewach i drzewach
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Agus, te nad oczkiem przetrzymaly, bo mialy mokro. Ta jedna padla chyba wlasnie z tego powodu, ze sucho miala. Wierzby sa bardzo nieodporne na susze i w zimie dostaja w kosc z tego powodu.
Pisalam juz ze w zeszlym roku wszystkim sasiadom popadaly Hakuro i to juz z takich wiekszych - razem z 8 sztuk. Moje 4 mlodziaki i 2 sasiadki z tego samego zrodla tez.
Pisalam juz ze w zeszlym roku wszystkim sasiadom popadaly Hakuro i to juz z takich wiekszych - razem z 8 sztuk. Moje 4 mlodziaki i 2 sasiadki z tego samego zrodla tez.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Jula, moją trafił majowy przymrozek, już wtedy zaczęły jej czarnieć gałęzie... myślałam, że w sezonie odbije, ale zamarła i nawet na żywych gałęziach prawie nie było liści... może zimowa susza też się jej przysłużyła, chociaż u mnie podlewanie chodziło i jesienią... nie wiem, fakt jest taki, że musieliśmy ją wykopać, a szkoda...
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Zdążyłam opryskać tym miedzianem, a teraz idzie deszcz. I pewnie wszystko zmyje... 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Ja też zrobiłam oprysk ale Promanalem i też się chmurzy
przynajmniej mam spokojne sumienie hihihi
Aguś, to teraz czekamy zą różyczki nam zakwitną
Aguś, to teraz czekamy zą różyczki nam zakwitną
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Jak wiatr ustaje, to padać zaczyna - no kiszka z tymi opryskami...
Jutro rano jadę z córką do lekarza, niestety te słabości nie ustają
Jutro rano jadę z córką do lekarza, niestety te słabości nie ustają
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte u lekarza. Bedzie dobrze :-*
-- Pt 30 mar 2012 21:52 --
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte u lekarza. Bedzie dobrze :-*
-- Pt 30 mar 2012 21:52 --
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte u lekarza. Bedzie dobrze :-*
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Aguś trzymam kciuki - będzie dobrze

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Aguś, nie doczytałam co córci jest
Ile ma lat?
Ja dzisiaj nareszcie popracowałam w ogordzie, ale trawnika to jeszcze nie zrobiłam i chyba zostawię go na poświęta. Za zimno.
Na razie będę musiała posadzić rośliny, które nadeszły
Ile ma lat?
Ja dzisiaj nareszcie popracowałam w ogordzie, ale trawnika to jeszcze nie zrobiłam i chyba zostawię go na poświęta. Za zimno.
Na razie będę musiała posadzić rośliny, które nadeszły
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
No masz, miało samo przejść
Lepiej się jednak upewnić, że wszystko w porządku.
Sadzawka chciała przysłać rośliny, najpierw się zgodziłam, później odklepałam-ciekawe, czy wezmą to pod uwagę. Zapowiadane przymrozki raczej nie przysłużą się nowym roślinom.
Sadzawka chciała przysłać rośliny, najpierw się zgodziłam, później odklepałam-ciekawe, czy wezmą to pod uwagę. Zapowiadane przymrozki raczej nie przysłużą się nowym roślinom.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Ewa, Gosia, Marta, Maja, Aga, Ida - dziękuję Wam kochane, musi być dobrze, ale niech to lekarz sprawdzi.
Gosiu, córka niedługo skończy 17 lat i jest raczej okazem zdrowia, ale ostatnio zdarzyło jej się zasłabnąć i ten dziwny stan się utrzymuje... Nie odchudza się - jest bardzo szczupła - jeść lubi... Może to jakaś anemia, a może nic poważnego, związanego z wiekiem i dojrzewaniem - zobaczymy.
W ogrodzie wszystko się zieleni, bo od rana, a może i od nocy, pada... Temperatury się póki co nie sprawdzają - jest ładne +5st.
Dobrego dnia!
Gosiu, córka niedługo skończy 17 lat i jest raczej okazem zdrowia, ale ostatnio zdarzyło jej się zasłabnąć i ten dziwny stan się utrzymuje... Nie odchudza się - jest bardzo szczupła - jeść lubi... Może to jakaś anemia, a może nic poważnego, związanego z wiekiem i dojrzewaniem - zobaczymy.
W ogrodzie wszystko się zieleni, bo od rana, a może i od nocy, pada... Temperatury się póki co nie sprawdzają - jest ładne +5st.
Dobrego dnia!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 6
Zawsze uważałam, że dziewczyny mają przegrane
Dlatego, zupełnie świadomie, mam dwóch synów 

