Działka korzo_m cz. 4

[renim]

Piękny ten bodziszek. Ja dla winogronek przerobiłam kojec psa. Piękne te piwonie. U mnie firletka tak szybko przekwitła, że nawet się nie nacieszyłam.

pozdrawiam

[kogra]

Dorotko masz bardzo utalentowanego M-a.
Sama lepiej bym nie wykombinowała.
Pięknie rozkwitają Ci róże, ciekawe, że u wszystkich mają wyjątkowo dużo pąków.
Jakby ta ostra zima im posłużyła.
A może to zrobiły ostre cięcia przemrożonych pędów ?

[Miiriam]

Wow .. ale chaber

[tulipanka]

Dorotko podeślij tego Twojego M do mnie
Ja się trzeci rok ! nie mogę doprosić się jakiejkolwiek kratki na winogrona.
Na razie jest on u mnie rośliną okrywową Dobrze, że jest młodziutki i jeszcze nie owocuje ....

[korzo_m]

moniczek, mis20 piwonie pięknie pachną, cieszę się bardzo bo zakwitły tego roku wszystkie. dwa lata temu przenosiłam je ze starej działki w nieodpowiednim terminie- maju i bardzo chorowały, a tego roku cudowne widoki.
To jeszcze zdjęcia następnych piwonii, a biała dopiero zabiera się do pękania


renim bodziszek mam od naszej forumowej koleżanki Anulki, szkoda że tak szybko przekwita.
Kojec dla psa pod winogrona, proszę pokaż w swoim wątku jak to wygląda, jestem ciekawa

Grażynko nie ukrywam M ma zdolności, tylko ten ciągły brak czasu.
Róże mnie samą zaskakują, a jeszcze wiosną myślałam, że nic z nich nie będzie, dwa razy przycinałam. Na szczęście tylko jedną straciłam. Mam też chyba 3 różyczki miniaturki z doniczek no i tu pełne zaskoczenie przeżyły zimę, również mają pączki.
A ta róża na dodatek nie dość, że pięknie kwitnie, dziś 3 pąki w rozkwicie to jeszcze cudnie słodkawo pachnie


Bernadetko tylko nikt nie chce się do niego przyznać i cały czas nie wiem kto mi to cudo podarował.

Wiolu poczekaj jak odrobi się u mnie to Ci go podeślę, uprzedzam to tak szybko nie będzie, jeszcze musi zrobić podpory na powojniki, właśnie nie wiem kiedy dla nich jest najlepszy czas do przesadzania, zastanawiam się nad jesienią.

Cały czas ciepło-upał i sucho, wczoraj mąż podłączył pąpkę i podlewanie, ale to i tak za mało, nic już nie widać . Jak to dobrze, że moje chłopaki pod rynnę wkopali pojemnik na wodę 1000 litrowy. Pojemnika nie widać, bo jest pod ziemią, a deszczówka się zbiera. Mam jeszcze jeden taki pojemnik na wierzchu z drugiej strony, staram się go zamaskować roślinami pnącymi. Szczęście, że mam takie pojemniki i studnię , bo gdybym miała ciągnąć z wodociągów to opłaty za wodę przerosłyby moje finansowe możliwości A piaski ciągną wodę jak gąbki.

liliowiec stella doro

a na skalniaku rozkwitają następne cudowności
miecznica i irysek

gożdziki

tego roku podjęłam po raz pierwszy próbę wysiania petunii, no i proszę efekty są

wszystkim zainteresowanym pokazuję moje zarękawki, do prac przy pomidorach

[Miiriam]

Zarękawki królewskie

[Gabriela]

Nooo... pomysłowe...

[mis20]

Dorotko piękne kwitnienia. Świetne masz petunie, a kiedy je wysiałaś, że już są takie duże?

[moniczek]

Wysiew petunii bardzo udany.

[korzo_m]

Bernadetko królewskie nawet nie zauważyłam, że tkanina miała królewskie desenie

Gabrysiu a jakie praktyczne, nie muszę po powrocie od pomidorów szorować żółtych zabarwień z rąk.

mis20 petunie wysiewałam w lutym, te kwitną, jeszcze mam odmianę wiszącą, ale sadzonki jeszcze są małe.

moniczek to piewsza moja udana próba i chyba nie ostatnia

Przed chwilą przeszła burza, trochę podlało moje grządki, na szczęście nie było wiatrów, obeszło się bez szkód.

robinia obsypana kwiatami

czosnki



przywrotnik

skalniaczki



róża

[christinkrysia]

Dorotko faktycznie pomysłowa rzecz do prac w ogrodzie. Też w sklepach takich nie widziałam ale po niedzieli uszyję ze 2 pary.
Jak trzeba to siadam do maszyny i szyję. W piątek uszyłam na dla siebie 2 pary spodni takie w gumkę z bardzo delikatnego, przewiewnego materiału. Poszły na to 2 z delikatnym kwiatowym wzorem stare długie spódnice.
Czy na nie trzeba jakiś specjalny materiał aby dobrze zdawały egzamin ?
Petunie - świetna uprawa i fachowiec by si jej nie powstydził a kasa zaoszczędzona.
Goździki mają ładnie wysycony róż a zarazem takie delikatne
- czy to te niskie na skalniak bo takich szukam stąd pytanie ?
W tym roku zachwycam sie bodziszkami - czemu ja do tej pory nie zauważałam ich ...

[tara]

Robinia pozwolisz będę chwaliła super, piękna, cudowna, z nostalgia patrzę - u mnie niestety cieszyła ale poszła, wichury - czy Twoja jest szczepiona na pniu? mam zamiar pochodzić za forma krzaczastą.

[christinkrysia]

Krysiu czy ten szpicel to małe białe muszki, które żerują pod liśćmi. Od kilku lat róże opryskuję miedzianem, chyba to im pomaga, liście ładne zdrowe, no i kwitną. Jedynie walka z mszycami cały czas musi trwać.

Zapomniałam o Twym pytaniu
U nas potocznie na tego robaka mówią szpicel ale faktycznie nazywa się Bruzdownica pędówka.Więdnięcie i zasychanie wierzchołków pędów i pąków kwiatowych to znak,że najprawdopodobniej na różach żerują larwy bruzdownicy pędówki. Jest to pospolicie występujący szkodnik, atakujący róże od końca maja. Larwy żerują w pędach, tworząc podłużne tunele. Nie ma skutecznej metody chemicznej, która całkowicie zlikwiduje larwy, dlatego też zwalczamy je usuwając pędy do zdrowego miejsca.

U Ciebie szkodnikiem chodzi raczej o skoczka różanego. Ma on postać białego, małego owada, który najczęściej żeruje na spodniej części, młodych liści. Jego działalność objawia się pojawieniem pojedynczych plamek na liściach, a z czasem blaszka ulega całkowitemu wykruszeniu, pozostają jedynie nerwy.
W ciągu roku rozwijają się trzy pokolenia skoczka.

[X_r-o]

Super pomysł z tymi zarękawkami! Od razu mówię, że skopiuję, choc nie przy pomidorach, ale przy wybieraniu zeschłych igieł ze środka iglaków

[heliofitka]

Gdzie burza? Jaka burza? Nie trzeba było trochę pchnąć w moją stronę Właśnie skończyłam podlewać ogród, bo już straciłam nadzieję na deszcz Teraz rozumiem, dlaczego u Ciebie wszystko tak ładnie kwitnie, a u mnie tylko chwasty...zresztą sama się o tym wkrótce przekonasz