Pozdrawiam
Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)
Niedawno tzn 2 lata temu mialem (chyba sie wiele nie pomyle) okolo 200 cebul tulipanow na kilku rabatach w tym okolo setki w ogrodzie ale w zimie nornice wyjadly mi ponad polowe cebul i niewiele z nich zakwitło
te cebule co zostaly w ogrodzie posadzilem w 2 grupki i myslalem ze i tak je nornice zjedza ale w tamtym roku gdy kupowalem pomidory do sadzenia u jednego ogrodnika to opowiedzialem mu historie o moich tulipanach na co on dolozyl mi 2 sadzonki rycynowca zielonego do zakupionych pomidorow i powiedzial bym posadzil je w samym centrum moich 2 grupek tulipanow a nornice sie do nich nie zbliza.Rycynowce wyrosły na wieeeeeelkie drzewa co cieszylo moje oko i jesienia nie wykopalem rycynowca a jedynie przyciolem go na wysokosc okolo 15 cm nad ziemia i tak zostawilem.W tym roku na wiosne zauwazylem ze wszystkie tulipany wyszly z ziemi malo tego juz maja zaczatki kwiatow
widocznie w tamtym roku rycynowiec odstraszyl nornice od moich tulipanow albo nornice mialy co innego do jedzenia bo zima byla lagodna
tego nie wiem ale w tym roku i tak posadze w tulipanach rycynowce
raz ze nadaja ogrodowi egzotycznego uroku a dwa ze byc moze odstraszaja nornice
krety zazwyczaj zeruja tam gdzie jest obfitosc pokarmu i najlepiej jest zlikwidowac zrodlo pokarmu to wyzbedziemy sie kretow
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Erazm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja uważam, że najlepszym środkiem na pozbycie się kretów i względnie tanim są świece dymne.Anku pisze:Vigonez - proszek do zwalczania kretów.
http://vigonez.com/gryzonie/
Stosowałem rozmaite dostępne środki w tym także Polytanol ale Vigonez okazał się skuteczny i prosty w stosowaniu.
Nie wiem czy ten post nadaje się do wątku Kret + nornica, gdyż Vigonez zabija te stworzenia.
Jeżeli moja informacja o Vigonezie narusza jakieś zasady humanitarne to proszę go usunąć.
Ten środek jest dopuszczony prawnie do stosowania a niszczenie kretów i nornic na terenach ogrodów jest też dozwolone.
....
Pozdrawiam Andrzej.
- Myka
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 19 sty 2007, o 15:15
- Lokalizacja: Cork, Irlandia/ Jawor, Dolny Slask
- Kontakt:
przepraszam ze nie czytam calego watku, ale po pierwszych postach juz jestem przerazona biednymi kretami, nornicami itp stworzeniami i ich losem w waszych ogrodkach ;) wyznaje zasade ze wszystkie zyjatka niech sobie zyja, niekoniecznie w moim ogrodku wiec trzeba je wykurzyc najmniej bolesna metoda.
znam sposob (mozliwe ze w tym temacie juz o nim wspominaliscie) ktory sprawdza sie w 100%. za jego skutecznosc gwarantuje jakas czescia mojego ciala (niekoniecznie glowa, chetniej malym paluszkiem).
sprawdzalam ten sposob w kilkudziesieciu ogrodach, czasem znajomi czy rodzina najpierw pukali sie po glowach, a pozniej prosili o wiecej tego zlotego srodka bo u kogos tam tez sa futra i trzeba sie ich pozbyc ;) zeby nie robic tajemnicy chodzi o... frecie odchody (kupki tchorzofretek innymi slowy). ok. pol reklamowki zuzytego zwirku rozsypywalismy w miejscach gdzie byly jakie kolwiek slady urzedowania niepozadanych i po kilku dniach znikaly! jak to mowil pewnienprzeuroczy siedmiolatek: krety wziely tobolki na plecy (taka chustke na kijku) i wyprowadzily sie gdzies indziej
polecam sprobowac
potrzebne 'materialy' moge pomoc zorganizowac w kazdej czesci polski ;)
znam sposob (mozliwe ze w tym temacie juz o nim wspominaliscie) ktory sprawdza sie w 100%. za jego skutecznosc gwarantuje jakas czescia mojego ciala (niekoniecznie glowa, chetniej malym paluszkiem).
sprawdzalam ten sposob w kilkudziesieciu ogrodach, czasem znajomi czy rodzina najpierw pukali sie po glowach, a pozniej prosili o wiecej tego zlotego srodka bo u kogos tam tez sa futra i trzeba sie ich pozbyc ;) zeby nie robic tajemnicy chodzi o... frecie odchody (kupki tchorzofretek innymi slowy). ok. pol reklamowki zuzytego zwirku rozsypywalismy w miejscach gdzie byly jakie kolwiek slady urzedowania niepozadanych i po kilku dniach znikaly! jak to mowil pewnienprzeuroczy siedmiolatek: krety wziely tobolki na plecy (taka chustke na kijku) i wyprowadzily sie gdzies indziej
polecam sprobowac
Nie mam polskich czcionek ;)
-
Grzegorz B
Ja na kreta stosowałem wszelkie metody zarówno chemiczne, mechaniczne oraz naturalne i jak się okazało zaskutkowały te ostatnie. Sam nie wierzyłem ale zwykły czosnek sprawił że krety sobie poszły a walczyłem z nimi pół roku. O czosnku dowiedziałem się na naszym forum od Pana Mietka. Dziękuje mu bardzo i polecam tę metodę może również poskutkuje.
- Jagodzianka
- 100p

- Posty: 121
- Od: 16 sie 2006, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
W poprzedniej części tematu zastanawiałam się, czy nie należy podejść do tematu od strony "czego kret u nas szuka"... Zdaje się, że moje podejrzenia się sprawdziły (przynajmniej w moim przypadku).
Tak wygląda trawnik po jednej stronie podjazdu

A tak wyglada trawnik po drugiej stronie...

w tej części jesienią zastosowany był środek na pędraki.
Tak wygląda trawnik po jednej stronie podjazdu

A tak wyglada trawnik po drugiej stronie...

w tej części jesienią zastosowany był środek na pędraki.
Pozdrawiam
Jagoda
Jagoda
Jadąc na działke myślałam ze to moja szczesliwa wiosna bez kretów, byłam w tym roku pare razy i ani jednego kopczyka.A tu niespodzianka, wdłuż i wszerz nadrobił zaległosci , kopiec przy kopcu .zamiast zajać sie nasadzaniem pół dnia zmarnowałam na usuwanie ziemi i sianie po tym potworze

cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
-
konto-nieaktywne2
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
-
Erazm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Wsypuj trutkę do nor zrobionych przez nornice. Przeczytaj tematy, gdzie piszemy m.in. o zwalczaniu nornic: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... et+nornica
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... et+nornica
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... et+nornica
Pozdrawiam Andrzej.
czytałam, ale większość opisów dotyczy kreta... a jak wspomniałam wyżej nie mogę stosować trucizniy bo niedaj Bóg psiak wykopie i efekt będzie taki że nornice przeżyjąErazm pisze:Wsypuj trutkę do nor zrobionych przez nornice. Przeczytaj tematy, gdzie piszemy m.in. o zwalczaniu nornic: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... et+nornica
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... et+nornica
-
Erazm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Nie wykopie. Wsypujesz kilka ziaren trucizny do nory i zakrywasz ją np. trawą. 
Przeczytaj http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/kret.html Pisze tam o oddziaływaniu wilczomlecza, czosnku, szachownicy cesarskiej,...
Przeczytaj http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/kret.html Pisze tam o oddziaływaniu wilczomlecza, czosnku, szachownicy cesarskiej,...
Pozdrawiam Andrzej.





