Ogród w dolinie część 3

[sweety]

Przemku! Czytanie ze zrozumieniem śp Stefanotis Szczepki nie będzie

[sweety]

Jeszcze róża, bo będzie różanie. Zatem Red Leonardo da Vinci



Początek sezonu zaczęłam 4 różami, a skończę 47 (jak przyjdą jeszcze 3 brakujące od Ewy Gloriadei) Sama jestem w szoku... Wiem, że inni mają je w setkach, ale ja zaczęłam od 4...

[Lineta]

Masz rozmach, dziewczyno. Za rok będzie ze dwieście i będziesz miała problem z kopczykowaniem...

[ElleBelle]

No ja nie mam takiego problemu z kopczykowaniem w tym roku bo mam 2 różyczki po zimie

[Maska]

Aniu musiałam trochę nadrobić po dwóch dniach nieobecności, ale widzę że nie tylko ogrodowe rośliny sprawiają Ci wiele radości, bo również domowe pięknie kwitną!

[Margo2]

Takie jest działanie forum. Napatrzy się człowiek co rośnie u innych, a potem sam chce mieć.
Tobie udało się wyhodowac owoc, a mnie nie udaje się od 2 lat spowodowac kwitnienia. Tylko liście

[Mig131]

Parę dni mnie nie było a tu takie zdjęcia....karmnik jak pisałam jest cudny....a owoc na śp.Stefku pierwszy raz widzę....muszę M pokazać...też mam Stefka,kwitnie.... ale w tym roku go przestawiłam i niestety pąki zrzucił....

[ewa w]

Aniu ja piję a Ty czy wzmacniasz się przy takiej mokrej pogodzie

[Wanda7]

Czerwony Leonardo - jaka piękna fotka. Ja mam zawsze problemy z uchwyceniem czerwonej barwy. Wychodzi jakaś m niej lub bardziej rożowa. A u ciebie super.

[daffodil]

No brawo Aniu 43 nowe róże w jeden sezon Ale chyba większość z nich posadziłaś teraz, bo jak byłam u Ciebie to aż tylu nie było. Gratulacje

[e-genia]

Aniu piękna ta róża ,teraz masz ich więcej ode mnie m mnie poprzedniej zimy wymarzły i nie mam więcej niż 30 z posadzonymi jesienią .

[kogra]

Gratuluję stefanotisa mimo iż padł.
I tak osiągnęłaś sukces.
Róże, róże, róże........to się chyba nigdy nie skończy.
Ale jakąś przyjemność z życia też musimy mieć.

[lulka]

Początek sezonu zaczęłam 4 różami, a skończę 47 (jak przyjdą jeszcze 3 brakujące od Ewy Gloriadei) Sama jestem w szoku... Wiem, że inni mają je w setkach, ale ja zaczęłam od 4...

przecież nie chodzi o wyścigi..jest ślicznie.
Ja mam może 15 odmian róż i więcej nie wcisnę. I tak zawsze mam dylemat, czy nie sadzę za blisko siebie

[Locutus]

No karmnik mnie po prostu powalił!

Pozdrawiam!
LOKI

[Monikwiaty]

Piękna liczba róż Aniu,aż ciekawa jestem podsumowania w liczbach za rok u Ciebie:)