Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Relacja z jaszczurczych zalotów ;:138 U mnie niestety jaszczurki maja wroga w postaci kotów :cry:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Piękne jaszczurcze randki :)

Oj , jak ja kocham krasnoludki pstrokate ... Twój to klasyka w porównaniu ...
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelina pisze:Marylko Różanecznikowy festiwal w moim ogrodzie rozpocznie się na dobre dopiero teraz, gdy poprawiła się nieco pogoda i zrobiło się ( przynajmniej dziś ) cieplej. Rh są u mnie w tym roku opóźnione o ok. dwa tygodnie. Dopiero kwitły te najwcześniejsze , kilka krzewów zaczęło rozwijać właśnie pąki, a najpóźniejsze zakwitną pewnie z początkiem czerwca ... taki ten maj był dotąd zimny. Zdjęcia niebawem wkleję .

Przy okazji mam informację dla wielbicieli RODODENDRONÓW :

W dniach 22 i 23 maja(sobota i niedziela)
odbędą się ? DNI AZALII i RÓŻANECZNIKÓW W ARBORETUM KÓRNICKIM ?


Ja się tam wybieram :)
Och Ewelino, zazdroszczę ci tego wyjazdu. Szkoda, że to tak daleko, bo niestety droga z dziećmi nie należałaby do przyjemności. :(
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

A ja wybrałabym się z wielką przyjemnością ,bo niedaleko aż atak bardzo ale my imprezowi tego maja.Może za rok się uda:)
Czekam na fotorelację:)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelinko, może będziesz mogła mi pomóc, zdjęcia u mnie.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Izuś Tak JASZCZURKI po ociepleniu wyraźnie się ożywiły :)
Co do Datur - zimno rzeczywiście im nie sprzyja . Moje musiałam zabrać do domu ,teraz znowu wystawiłam.Mam nadzieję ,że już będzie ciepło , bo trochę mi już zbrzydło to noszenie doniczek :)
majowa pisze:Ale jaszczury... :shock: Z daleka mogę oglądać, ale z bliska ;:185 Wiem, one boją się bardziej ode mnie, ale mimo wszystko....
Ewelinko, mam pytanie innej natury, choć też "zwierzątkowe".
Jak radzisz sobie z psem w ogrodzie?? Powszechnie wiadomo, ze pieski i np. trawnik nie idą w parze
Ja też nie wyobrażałam sobie kiedyś ,że obserwowanie jaszczurek sprawi mi przyjemność. A jednak... Odkąd mam ogród, wiele się zmieniło.Takie bliskie obcowanie z ziemią - w której tyle żyjątek , z roślinnością , motylami, ptactwem, żabkami czasem... stopniowo zmieniło moje nastawienie .Choć nadal boję się panicznie pająków, no i robali w sumie nie polubiłam jakoś specjalnie , ale ... szanuję np.dżdżownice :)

Co do psa - to nie jest łatwa sprawa. Mam mądrą i dość spokojną sunię. Staraliśmy się jakoś ją "wychować", jednak nie przeszła żadnej fachowej tresury. To pies nadzwyczajnej wręcz łagodności i jest do nas bardzo przywiązana, co nie znaczy ,że nie ma na sumieniu kilku " sprawek". Z "przestępstw ogrodowych" wymienię choćby obgryzienie berberysu ( sic!) i forsycji ( w szczenięctwie), co jednak sprawiło ,że wspomniane krzewy nadzwyczaj ładnie się rozkrzewiły i są u mnie do dziś, kilkakrotne przywleczenie mi do kuchni z tarasu ( otwarte latem drzwi) rośliny doniczkowej ( oczywiście doniczkę i część ziemi "zgubiła"po drodze :;230 ),systematyczne kopanie dziur pod iglakami (między iglakiem a płotem- dlaczego to robi ?), no i "załatwianie " trawnika, jeśli zdarzy jej się go obsikać. Przyznaję ,że za to ostatnie przestępstwo ponoszę część odpowiedzialności , bo spędzając latem wiele czasu w ogrodzie ,mam zwykle psa przy sobie i czasem nie zdążymy w porę wyjść na spacerek... a na trawie tworzy się najpierw kępka bujno-zielona , a potem spalony azotem suchy placyk :( Niestety, nie wyobrażam sobie , bym miała psa zamknąć w domu ! Toteż ze dwa razy w sezonie biorę łopatkę , ziemię i trawę , robię obchód trawnika i tzw.dosiewki zniszczonych miejsc.Pies patrzy wtedy na mnie ze zrozumieniem... Uwielbia też wygrzewać się na trawie w promieniach słońca , oraz tarzać się na grzbiecie lub ganiać do upadłego w radosnym szale wokół sosen( ale do tego potrzebuje koniecznie mojego syna lub córki, bo zabawa w gonito pojedynkę jest nieco nudna :))

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Słyszałam takie zdanie : " Albo pies , albo ogród!" No , nie wiem... ja tam mam psa i ogród ,i jestem bardzo szczęśliwa, kiedy moja pupilka asystuje mi , podczas prac w ogrodzie :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

malgocha1960 pisze:Ewelinko, może będziesz mogła mi pomóc, zdjęcia u mnie.
Byłam , widziałam , wpisałam , jak umiałam :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Alexandra
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 13 mar 2010, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Silesia

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelina czy to goldenka ? Jest przecuuuuuuuudowna :shock: po prostu zakochałam sie!!
A jaka fotogeniczna ;:138 Jak się wabi ?? Proszę pomiziać odemnie tą ślicznotkę :wit
''...oczy są ślepe... Trzeba szukać sercem...''-Antoine de Saint-Exupéry ? ''Mały Książę''
Mój wątek!
Pozdrawiam! Lola
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

To rzeczywiście goldenka (Golden retriever) .11 letnia już suczka imieniem Goldi. Mamy ją od maleńkiego, 8 tygodniowego szczeniaczka (zdjęcie sprzed epoki cyfrówek):

Obrazek

Za "pomizianie za uszkiem" sunia bardzo dziękuje i życzy :"Dobrej nocy " ;:19

Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Wybaczyłabym każde przestępstwo ogrodowe... Przesłodka!
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Wspaniała modelka! Z psami jakoś tak jest, że mają uśmiech genetycznie wpisany w oblicze :-)

I czy ja widzę pierwsze dzwoneczki brzoskwiniolistne? U mnie jeszcze czekają...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Piękny portret Goldi zrobiłaś. Widać, że zrównoważona i inteligentna psina.
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

.Witaj Ewelinko - zazdroszcze takiej grzecznej suni - moje psy podpisują sie wszystkimi łapami pod zdaniem "albo ogród albo psy' - już przestalam liczyć straty (ostatnia połamany krzak oleandra :evil: ) ale jak tak stana i spojrzą tymi swoimi oczami to wybaczam.
Czemu nie ma fotek Rh :?: - juz czas :!:
Ogródek EdytyB

zapraszam
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelinko Twój ogród jest prześliczny :shock: ,sesja zdjęciowa suni kapitalna,jestem pod wrażeniem...
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
x-d-a

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelinko, wspaniała, piękna i -jak piszesz- mądra sunia :P
Ja również nie wyobrażam sobie domu bez psów - u mnie były zawsze, a od jakiegoś czasu mam dwa, w tym jednego jeszcze bardzo młodziutkiego - ma 9 miesięcy. Moje pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, co oznacza, że są niemożebnie rozpuszczone i prawie wszystko im wolno :roll:
W sezonie prawie cały dzień spędzają w ogrodzie, towarzysząc mi na każdym kroku. Siusiają, a jakże, ale to malutkie pieski i nie zauważyłam plam na trawniku (może dlatego, że podnoszą łapkę i podlewają drzewka :;230 ), ale wolą załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz, w czasie spacerków.
W ogrodzie często urządzają dzikie gonitwy, pogonie za piłeczką, no więc czasami zdarza się "szkoda" w postaci złamanego kwiatka, ale pańcia wszystko wybacza :P W tym roku najbardziej ucierpiały młode lilie; już nie zliczę, ile zostało połamanych we wczesnej fazie wzrostu :evil: Czasami też lubią wykopać dołek, zwłaszcza jak poczują świeżą ziemię.
Ale ogólnie nie jest tak źle i nie podpisują się pod zdaniem "ogród albo psy". Powiem tak: I pieski, i ogród :lol:
Pozdrowionka od Ptysia i Gutka dla Twojej suni :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”