Ależ zbiór jeżyn i malin
Ogród Oli - na działce budowlanej cz.3
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Haniu ja też jestem przerażona bo jak skończyłam z fasolką to mój M się spytał
czy ma już przynieś pomidory. Zerwał z krzaka i trzyma na działce w skrzyneczce.
Dziś dam sobie spokój
Mój barometr w głowie zapowiada na jutro deszcz i jestem sklapnięta.
Wieczorkiem jeszcze kawka imieninowa u Bronisławy
czy ma już przynieś pomidory. Zerwał z krzaka i trzyma na działce w skrzyneczce.
Dziś dam sobie spokój
Mój barometr w głowie zapowiada na jutro deszcz i jestem sklapnięta.
Wieczorkiem jeszcze kawka imieninowa u Bronisławy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
_oleander_ można sok robić w sokowniku, ale wtedy faktycznie jest cierpki, ja wolę inny sposób, jest pyszny i smakuje jak sok z wiśni, ani odrobiny w nim cierpkości-oto przepisaleksandra odwazna pisze:Masz Ago dobry przepis na sok z aroniiMam krzaczek i częściej robię dżem z kwaśnymi jabłkami
bo sok jest jakiś cierpki i rodzinka woli z malin lub jeżyn.
*1,5 kg aronii
*3 l wody
*3-4 garście liści z wiśni( można wymieszać z malinowymi, wtedy jest malinowy posmaczek)
Składniki gotować około 30 min, odcedzić, wsypać
*3 kg cukru
*1 łyżeczka kwasku cytrynowego
pogotować jeszcze około 10 minut, wlewać gorące do słoików, stawiać do góry dnem, nie trzeba pasteryzować.
Sok jest naprawdę pyszny, ja zrobiłam już około 90 słoików i na przyszłą środę zamówiłam jeszcze 5 kg i będę robić jeszcze, ponieważ u mnie już około 1/3 już wyciągnięte z piwnicy i wypite
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Mariolu już u Ciebie byłam coś napisałam.
A co z przyjazdem w sobotę na dzień korbola do Poznania.
Zobaczysz ogród Uniwersytetu Przyrodniczego zaraz z doła wyjdziesz.
Danusiu ja na wojażach a ogród zaniedbany. Taka susza , że roślinki schną , ziemia spękana a chwaściory całkiem dobrze się mają.

Jak zobaczyłam kwiatki białego zimowita (zapomniałam , że do doniczki wsadziłam cebulki) to mi się humor
poprawił.Kwitnie trójsklepka , krwawnica,kilka nowych dalii.
Zaczynają dojrzewać pomidorki

A co z przyjazdem w sobotę na dzień korbola do Poznania.
Zobaczysz ogród Uniwersytetu Przyrodniczego zaraz z doła wyjdziesz.
Danusiu ja na wojażach a ogród zaniedbany. Taka susza , że roślinki schną , ziemia spękana a chwaściory całkiem dobrze się mają.

Jak zobaczyłam kwiatki białego zimowita (zapomniałam , że do doniczki wsadziłam cebulki) to mi się humor
poprawił.Kwitnie trójsklepka , krwawnica,kilka nowych dalii.
Zaczynają dojrzewać pomidorki














