Mag...iczny Ogród - mag cz.1

[k-c]

w razie czego będziemy chodzić za wasze pieńki :P

ok to butlę i czajniczek już szykuję więc jedno macie już z głowy

[harwi]

Ja ci dam za pieńki. Tam moja wierzba rośnie hiihhi. W razie co za kompostownik albo do niego hehe Albo za zbiornik. ;)

Super dzięki to jesteśmy na herbatkę grejfrutową umówieni ;) Hmn, że też nas Magda jeszcze od siebie nie wywaliła ;)

[giza]

Herbatka grejfrutowa to jest pikuś, wszędzie takiej można się napić. Ale już kawa grejfrutowa to specjalność "naszego zakładu"

Brak latryny, hmmm dla facetów to nie problem , a nas Wiolu poinstruujesz jak to sama robisz :P

Ja przyjmuje termin lipcowy u Wioli a sierpień u Madzi

Jeszcze jeden zlot i rozwód mam jak w banku

[harwi]

Kawa miała być kawa grejfrutowa ;)

Brak latryny, hmmm dla facetów to nie problem , a nas Wiolu poinstruujesz jak to sama robisz

jak jest kupa ludzi obcych to do lasu biegam ;) Dosłownie biegam ;) A jak sama z Kamilem to za baniak z woda hehhe jakoś trzeba sobie radzić. Zrobimy z samochodów taki mur nie będzie nic widać spokojnie zboże coraz większe jest a jak się zrobi ciemno to w ogóle będzie ok.

Bardziej się martwie o transport ;)

[mag]

Gizuś, to może jak bardzo Ci zależy, jakiś zlocik w przyśpieszonym terminie - byle do późna w nocy

[mag]

Widzisz Wiolu, nie słuchałaś uważnie - u Karola Jolcia zrobiła mi szczegółowy wykład jak się toto buduję w sposób prosty i tani. Zresztą część tychże wywodów uwieczniłaś nawet na swoich zdjęciach, łącznie z zalanym Gabrysiną naleweczką rysunkiem, wykonanym na przemkowych listach roślinek

[k-c]

Wiolu - tylko gorzej będzie jak przed zlotem będą żniwa :P i zboża pójdą do stodół na przechowanie

[mag]

Noo, po żniwach, to browarek odpada. Chyba , że Wiola zdąży jeszcze zasięgnąć Jolinych nauk w wiadomej kwestii.

[harwi]

Madziu właśnie słuchałam baaaaaaardzo uważnie. Nawet mówiłam, że mnie to bardzo interesuje bo właśnie jesteśmy na tym etapie ;)Zresztą tak ciekawego wykładu nie dało by się nie słuchać ;) I kto wie może do zlotu uda nam się cosik wykombinować. Ale możemy nie zdążyć.

Eh ta pamiętna naleweczka mocna dość ale dobra ;) Ciekawe jak Jolcia się czuje ;):D

E nie w lipcu? Już by skosili nie chyba w sierpniu dopiero ;) Ale by była heca. Ale spoko u sąsiadów jest tak zarośnięte pole i takie wysokie chwasty, że hohooh damy rade. I od czego są samochody zawsze za nie się można ukryć ;)

[k-c]

w tym roku jest sucho więc żniwa już mogą sę zacząć w lipcu :P

a Joli wykładu to wszyscy słuchali - Jola powinna zostać nauczycielką - tak ciekawie mówiła

[mag]

Jakoś będziemy musieli sobie radzić, u mnie przynajmniej ten problem odpada. A jaki dzień tygodnia proponujecie, bo u mnie krucho z lipcowymi weekendami.

[harwi]

Oj a u nas tylko weekend raczej No chyba, że pt Może tak pod koniec m-c (ostatni weekend lipca) by przynajmniej m-c przerwy w spotkaniach zrobić ;) I dać więcej czasu na WC ;) NO chyba, że wcześniej zobaczymy jak inni chętni ;)

[mag]

Wiola, w ostatni weekend mogę tylko w piątek, albo sobotę, bo w niedzielę mam urodzinki wnusi.

[Comcia]

Jak ustawimy autka w kółko i zaczniemy opdlewać to może też urosną ? :P

[giza]

Jak mnie nie chcecie to piątek /25/ a jak strawicie to sob.26/ Przepraszam za grymaszenie, ale siła wyższa...

Zniwa.. ciekawe komu trafi sie chlebuś z dorodnych kłosów - po naszej wizycie :P