Haniu, to jak to może tak u mnie pieknie rosnąć skoro u mnie paskudna, ciężka glina? ale niech sobie rośnie ile chce jeśli tylko odstrasza potwory!hanka55 pisze: To wilczomlecz sosnka, cenna rosłina zielarska skupowana przez Herbapol.
Lubi gleby suche, piaszczyste i wapienne, dlatego ni diabła nie chce u mnie zagościć.
A jest fantastycznym straszakiem na krety i nornice !
Zaczynam - rogalm1 cz.1
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1429
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moniko, teraz ja przyszłam do Ciebie z wizytą
Oglądam i czytam jak razem z rodzinką pracujecie, miejsce piękne aż chciałoby się pochodzić po tej łące...ehh
Dobrze, że rączka synka jest i będzie sprawna, jak czytałam co się stało, to robiło mi się coraz zimniej.Tłumacz...tłumacz i jeszcze raz tłumacz dzieciaczkom, że niektórych rzeczy nie mogą robić.Pozdrawiam rodzinkę i trzymajcie się 

Oglądam i czytam jak razem z rodzinką pracujecie, miejsce piękne aż chciałoby się pochodzić po tej łące...ehh


-
- 500p
- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Witam.
Moniko świetna okolica działki, lubię takie klimaty, przez wiele lat próbowałem stworzyć u siebie
namiastkę naturalnego środowiska, ale naturę można tylko próbować kopiować.
Dobrze, że u syna na bólu i strachu się skończyło, będzie uważał w przyszłości, ale nie gniewaj się
to Wasz wina i należało by wyciągnąć wnioski.
Życzę, żeby już wszystko szło z górki i bez niespodzianek.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Moniko świetna okolica działki, lubię takie klimaty, przez wiele lat próbowałem stworzyć u siebie
namiastkę naturalnego środowiska, ale naturę można tylko próbować kopiować.
Dobrze, że u syna na bólu i strachu się skończyło, będzie uważał w przyszłości, ale nie gniewaj się
to Wasz wina i należało by wyciągnąć wnioski.
Życzę, żeby już wszystko szło z górki i bez niespodzianek.
Pozdrawiam, Krzysztof.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Przyszłam Moniko odcisnąć łąpkę , w odzwiedziny wpadam często ale cichaczem
Masz bardzo piękne okolice , chyba bardzo ciche prawda ? Z dala od szosy i szumu autek ...
Stolik jest bardzo orginalny i bardo ładny . Gratuluje mężulkowi i mężulka
Zauważyłam kiedyś też superową kuchnię u Ciebie , też taką mam , stoi w piwnicy , czasami gdy nie ma gazu robi się na niej obiadek . Nie wiem czemu zawsze wychodzi smaczniejszy
A o roślinak to co ja bedę gadać jak są superaśnie
Pozdrawiam

Masz bardzo piękne okolice , chyba bardzo ciche prawda ? Z dala od szosy i szumu autek ...
Stolik jest bardzo orginalny i bardo ładny . Gratuluje mężulkowi i mężulka

Zauważyłam kiedyś też superową kuchnię u Ciebie , też taką mam , stoi w piwnicy , czasami gdy nie ma gazu robi się na niej obiadek . Nie wiem czemu zawsze wychodzi smaczniejszy

A o roślinak to co ja bedę gadać jak są superaśnie

Pozdrawiam
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
MOnia nawet nie wiesz jak się myliszrogalm1 pisze:Haniu, to jak to może tak u mnie pieknie rosnąć skoro u mnie paskudna, ciężka glina? ale niech sobie rośnie ile chce jeśli tylko odstrasza potwory!hanka55 pisze: To wilczomlecz sosnka, cenna rosłina zielarska skupowana przez Herbapol.
Lubi gleby suche, piaszczyste i wapienne, dlatego ni diabła nie chce u mnie zagościć.
A jest fantastycznym straszakiem na krety i nornice !
w takiej gliniastej ziemi super rośnie, choć robota w takim gruncie nei należy do najmilszych
miałam próbke tego dwa lata pod rząd, kiedy to byłam na wakacjach na podkarpaciu u przyjaciela rodziców
wspaniałą prawdziwa wieś i drewniany domeczek
a grządki gliniaste
nocą rosa, dniem upały, a rośłinki aż szalały
mięta ode mnie z ogrodu (u mnie nie przekracza wysokości do kolan) tam wyrasta prawie taka jak ja
a lubczyk... szkoda gadać - wielkie olbrzymie krzewisko większe ode mnie
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1478
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ojojojo ale mieliście przygody brrr. Ale dobrze, że tak to sie skończyło.
A tereny masz prześliczne naprawdę. A ten sąsiad może jemu niech geodeta wytłumaczy że ten lasek co ma to nie jego ;) ale wy mu pozwolicie tam przebywać jak ma ochotkę ;) ale to jest wasze ;) po co ma płacić kasę za to ;)
A stolik fajowy pomysłowy ;) a co t za gra co dzieciaczki grały. Sama miałabym ochotkę posiedzieć pod grusza i pograć eh.....
A tereny masz prześliczne naprawdę. A ten sąsiad może jemu niech geodeta wytłumaczy że ten lasek co ma to nie jego ;) ale wy mu pozwolicie tam przebywać jak ma ochotkę ;) ale to jest wasze ;) po co ma płacić kasę za to ;)
A stolik fajowy pomysłowy ;) a co t za gra co dzieciaczki grały. Sama miałabym ochotkę posiedzieć pod grusza i pograć eh.....
Marysiu dziękuję za słońce, jest nadzieja, że glina wyschnie i to 17-tonowe ustrojstwo wjedzie , wywierci, i odjedzie nie dokonując większych zniszczeń!
Katka, dziękuję za pochwały, przekażę mężowi to sie ucieszy bo kleił ten stolik trzy razy - ale się nie poddał!
Moniko, my tłumaczymy, ale niestety Szymek jest okropnie odważny- pewnie dla tego, że ma starsze rodzeństwo i trudno Go upilnować, trochę się martwię, żeby nie zjadł czegoś trującego, bo uwielbia wszystko sam sprawdzać, a bąblowicę to chyba ma murowaną, bo jak tylko pojawiają się jakieś boróweczki to już są w jego brzuszku!
Witaj Bożenko, jeśli to Twoje ukochane strony, to powinnaś je odwiedzić - zapraszam!
Ewo - Daisy, właśnie rozmyślam jak to zrobić, żeby już żadna ulewa nie zniszczyła mi kwiatków i warzyw i wymyśliłam, że musimy zrobić głęboki rów i skierować wodę bezpośrednio do lasu
Krzysztofie, mam pełną świadomość, że to nasza wina! Nie wiem jak przeżyjemy tam bezpiecznie- pewnie jeszcze z rok albo dwa będzie tak okropnie nieprzemyślanie samodzielny - już mi dwa razy zginął, bo postanowił sam wrócić do domu. Musiałam urodzić czwarte dziecko, żeby dopiero odkryć, jak może być trudne wychowywanie małego człowieka.
Basiu, właśnie ta cisza, spokój i ogromna zielona przestrzeń nas zachwyciły - w Krakowie mamy bardzo ciasno, mieszkamy w 7 osób w trzech niedużych pokojach więc jak wyjedziemy na działkę to wreszcie mamy dużo przestrzeni!
Izo, nasz domek holenderski to taka biała przyczepa z zielonym paskiem, może tak Ci się zlała z drzewami, że jej nie zauważyłaś. Spróbuję wkleić jakieś wyraźniejsze zdjęcie
Aga, już się przekonałam, że w tej glinie ładnie sie przyjmują roślinki, tylko dziwi mnie, że podobno ten wilczomlecz ma rosnąć na piachu, wapiennym i suchym a to zupełnie nie pasuje do mojej okolicy
Tak się tu rozpisuję o wszystkim, mam nadzieję, że nie zanudzam za bardzo, ale za to w wakacje dam Wam spokój, bo będę na internetowym odwyku!
Katka, dziękuję za pochwały, przekażę mężowi to sie ucieszy bo kleił ten stolik trzy razy - ale się nie poddał!
Moniko, my tłumaczymy, ale niestety Szymek jest okropnie odważny- pewnie dla tego, że ma starsze rodzeństwo i trudno Go upilnować, trochę się martwię, żeby nie zjadł czegoś trującego, bo uwielbia wszystko sam sprawdzać, a bąblowicę to chyba ma murowaną, bo jak tylko pojawiają się jakieś boróweczki to już są w jego brzuszku!
Witaj Bożenko, jeśli to Twoje ukochane strony, to powinnaś je odwiedzić - zapraszam!
Ewo - Daisy, właśnie rozmyślam jak to zrobić, żeby już żadna ulewa nie zniszczyła mi kwiatków i warzyw i wymyśliłam, że musimy zrobić głęboki rów i skierować wodę bezpośrednio do lasu
Krzysztofie, mam pełną świadomość, że to nasza wina! Nie wiem jak przeżyjemy tam bezpiecznie- pewnie jeszcze z rok albo dwa będzie tak okropnie nieprzemyślanie samodzielny - już mi dwa razy zginął, bo postanowił sam wrócić do domu. Musiałam urodzić czwarte dziecko, żeby dopiero odkryć, jak może być trudne wychowywanie małego człowieka.
Basiu, właśnie ta cisza, spokój i ogromna zielona przestrzeń nas zachwyciły - w Krakowie mamy bardzo ciasno, mieszkamy w 7 osób w trzech niedużych pokojach więc jak wyjedziemy na działkę to wreszcie mamy dużo przestrzeni!
Izo, nasz domek holenderski to taka biała przyczepa z zielonym paskiem, może tak Ci się zlała z drzewami, że jej nie zauważyłaś. Spróbuję wkleić jakieś wyraźniejsze zdjęcie
Aga, już się przekonałam, że w tej glinie ładnie sie przyjmują roślinki, tylko dziwi mnie, że podobno ten wilczomlecz ma rosnąć na piachu, wapiennym i suchym a to zupełnie nie pasuje do mojej okolicy
Tak się tu rozpisuję o wszystkim, mam nadzieję, że nie zanudzam za bardzo, ale za to w wakacje dam Wam spokój, bo będę na internetowym odwyku!
Magdo, dziękuję za piękne zdjęcie!
Harwi, z sąsiadem będzie trudno, ale siła mojego spokoju jest ogromna i nie dam się wyprowadzić z równowagi! Dobrze, że mamy za sobą drugiego sąsiada. Mateusz dostał na Komunię taka grę Osadnicy i oczywiście musimy teraz w nią codziennie grać, ale cieszę się, że lubią gry planszowe a nie tylko komputer!
Gabrysiu, dziękuję za miłe słowa, a nie podzieliłabyś się ze mną swoim fotograficznym talentem?
Harwi, z sąsiadem będzie trudno, ale siła mojego spokoju jest ogromna i nie dam się wyprowadzić z równowagi! Dobrze, że mamy za sobą drugiego sąsiada. Mateusz dostał na Komunię taka grę Osadnicy i oczywiście musimy teraz w nią codziennie grać, ale cieszę się, że lubią gry planszowe a nie tylko komputer!
Gabrysiu, dziękuję za miłe słowa, a nie podzieliłabyś się ze mną swoim fotograficznym talentem?