
Ha!!!!! Tosia będzie jeszcze balować 5 września!!!!! Weselisko, ale tym razem na miejscu!!!!
Dziewczyny!!!!! P A D A !!!!!! Deszczyk!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie mogłam już patrzeć na trawę, na hortensje, na wszystko!!!! Kartofle może trochę podrosną

, bo głód się szykuje!!!!
Dziś byłam na działce i róże szaleją. Nie chce mi się ich oglądać, podziwiać, nic mi się nie chce.
Przez trzy dni była siatkówka i teraz czekam na PŚ w Japonii.

Jadziu, gdyby nie deszcz, to już dziś miałam się do Ciebie wybrać.
Czy piwonia u Ciebie jeszcze aktualna?