Kaktusy Gracesz

[gracesz]

Jesień się zbliża dużymi krokami... ale u mnie w szklarni jeszcze to i owo kwitnie, a nawet są jeszcze zapowiedzi, że zakwitnie w niedalekiej przyszłości... i tak kwitną:


Gymnocalycium kieslingii v. castanea


Gymnocalycium taningaense P212


Eriocactus warasii


Niezłomnie Mammillaria zeilmanniana i Mammillaria polythele var. nudum


Rebutia krainziana var. albiflora i jak widać to nie jest ostatni kwiat; zaczyna dopiero kwitnąć Mammillaria formosa i załapała się do zdjęcia Epithelantha micromeris, która jak widać w tym roku obficie kwitła, a teraz to już tylko owoce zostały... i tu moje pytanie: czy ona jest samopylna i ktoś wysiewał nasiona z tych owoców?

[hen_s]

Wciąż ładne kwiatki u Ciebie. Widać, że jeszcze kawałek ładnej jesieni przed nami.

[ejacek]

Epithelantha micromeris, która jak widać w tym roku obficie kwitła, a teraz to już tylko owoce zostały... i tu moje pytanie: czy ona jest samopylna i ktoś wysiewał nasiona z tych owoców?

jest samopylna , widać nawet nasiona na tej fotce , wschodzi bez problemu

Gymnocalycium spegazzinii- piekny kaktus i ciekawy kwiatek

[wisnia897]

Kwiat Gymnocalycium taningaense P212 po prostu boski

[peter86]

rośliny jak malowane aż radocha pooglądać

[barbra13]

Jak malowane, to dobre określenie. Najciekawszy, jak dla mnie, jest kwiat Gymnocalycium taningaense P212, chociaż właściwie wszystkie są piękne.

[cokolwiek]

Witaj Grażynko I do Ciebie w końcu trafiłam Wciąż się uczę Do tej pory myślałam że kaktusy to tylko latem kwitną A tu proszę wrzesień się kończy a Ty takie śliczności pokazujesz.Prześledziłam Twój wątek i widzę że u mnie podobne początki Co się zdobędzie albo co kto przyniesie Pozdrawiam

[piasek pustyni]

Te jesienne malowanki i piękne obiecanki robią wrażenie, doskonale je uchwyciłaś. Piękna galeria

[onectica]

Teraz każdy kwiat cieszy szczególnie. U Ciebie tej radości jeszcze tyyyle jest!
Przy czym Eriocactus - zdecydowanie on jest gwiazdą

[gracesz]

Dziękuje wszystkim za odwiedziny i przemiłe słowa
Przez ostatni tydzień mnie nie było, więc żadnych kwitnień z mojej szklarni nie pokaże... Za to pochwalę się, gdzie byłam A byłam w Chrudimiu

W czasie kiedy ja buszowałam między stoiskami mój M robił dokumentację fotograficzną. Sporo tego wyszło, ale dla tych co nie byli wstawiam wszystko

[barbra13]

Ale widoki . No zazdroszczę, nie tyle zakupów, co tej atmosfery i emocji. Pokażesz, co kupiłaś?

[gracesz]

Po buszowaniu na tzw. burzy, odwiedziłam znajdującą się niedaleko kolekcję Państwa Pavlíček.









Byłam też na sympozjum, gdzie na początku nagrodę "Złotego Alberta" otrzymał Pavel Pavlíček. Nagroda ta przyznawana jest za wybitne zasługi i ustawiczne wysiłki wkładane na rzecz rozwoju naszego hobby. Nagroda ta to portret słynnego czeskiego kaktusiarza Alberto Vojtech Frica wykonany z ceramiki z wtopionymi kawałkami czystego złota. Wysłuchałam też, a właściwie bardziej trzeba by napisać - obejrzałam relację p. Pavlíčka z wyprawy do Meksyku w poszukiwaniu astrophytum. Zdjęcia przepiękne, jednak czeski nie jest moją mocną stroną, więc z opowieści wyłapywałam tylko nazwy poszczególnych gatunków astrophytum Wobec tego skorzystałam z chwili przerwy przed następnym wystąpieniem i opuściłam kino, w którym się sympozjum odbywało (zdjęcia wyszły fatalne, więc nie pokazuje). Miałam bowiem w planie jeszcze jeden punkt do zwiedzenia - mianowicie firmę Duben-Kaktus.

[gracesz]

Na miejscu w przedsiębiorstwie Duben-Kaktus po prostu oniemiałam Tego co tam zastałam się nie spodziewałam Nawet mój M był pod wrażeniem
Dla tych co nie byli powiem, że to chyba 9 (z wrażenia nie policzyłam) ogromnych tuneli foliowych wypełnionych po brzegi kaktusami i sukulentami. Tak to wygląda:

































-- 29 wrz 2016, o 11:14 --

Pokażesz, co kupiłaś?

Oczywiście, że pokaże, ale muszę najpierw to wszystko spisać. A jak to się śmieje mój M, "na pamiątkę" kupiłam i coś na burzy, i u Państwa Pavlíček oraz oczywiście w Duben-Kaktus.

[DAK]

Dzięki za relację. Na wystawie jakoś małe tłumy były. A u Dubena to już mega szaleństwo. Dużo kaktusów, mało ludzi i nie da się wszystkiego przejrzeć. Do miejsca NO ENTRY to pamiętam, że chciałam udawać niekumatą w językach ;)

[hen_s]

Piękny wyjazd!

Przez wiele lat z rzędu też do Chrudimia jeździłem, obecnie już kilka lat nie... A jak widzę szkoda.
Ludzi dużo mniej niż to kiedyś bywało, jak słyszałem ceny też poszły w górę - ale na 100% coś tam wybrać i to w dużej ilości można.
U Pavlicka też sporo ładnych roślin. Natomiast Dubena nie polecam z kilku powodów o których tutaj nie chciałbym się rozwodzić.

W sumie tylko pozazdrościć wyjazdu i oczywiście niecierpliwie czekam na fotki roślin które z tej podróży przywiozłaś.