Odbija od dołu chociaż góra całkiem sucha.
Ogródek gagawi cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek gagawi cz.4
Patrzyłam wczoraj i moja też żyje.....
Odbija od dołu chociaż góra całkiem sucha.
Odbija od dołu chociaż góra całkiem sucha.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek gagawi cz.4
Mała perovskia tez żyje
Odrobina wiosny



i motyl na pustkowiu

Z tarasu będzie biegła wąziutka ścieżyna przez motyla do kącika z pergolą. Róż nie widać niestety...wszystko przycięte przy ziemi i startuje od "0".
Pogoda nie dopisuje, a mieliśmy układać kostkę w kole. W tym roku chcemy zrobic ogrodzenie i wreszcie będę mogła zagospodarowywać kolejne rabatki
Odrobina wiosny



i motyl na pustkowiu

Z tarasu będzie biegła wąziutka ścieżyna przez motyla do kącika z pergolą. Róż nie widać niestety...wszystko przycięte przy ziemi i startuje od "0".
Pogoda nie dopisuje, a mieliśmy układać kostkę w kole. W tym roku chcemy zrobic ogrodzenie i wreszcie będę mogła zagospodarowywać kolejne rabatki
Re: Ogródek gagawi cz.4
Pierwszomajowy wpis zwiastuje,że będzie ich więcej?
Dobrze,że perowskia nie zginęła.
Rh niesamowity już chce kwitnąć.Jedziemy teraz do Tomszaka mimo że pada.Akurat ma dni otwarte.
Dobrze,że perowskia nie zginęła.
Rh niesamowity już chce kwitnąć.Jedziemy teraz do Tomszaka mimo że pada.Akurat ma dni otwarte.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek gagawi cz.4
Grażynko mam nadzieję, ze różyczki pięknie odbiły, wiele osób narzeka na minioną zimę ....u mnie poprzednia była dużo gorsza. Teraz jest na szczęście ok 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek gagawi cz.4
Motyl niedługo zarośnie i będzie rabata, ze hej.
Grażka nie od razu Kraków zbudowano, więc na pewno zdążycie coś zrobić przed zimą.
Fakt, że ogrodzenie jest bardzo ważne, no i stanowi tło dla wszystkich nasadzeń.
Miłego dnia.

Grażka nie od razu Kraków zbudowano, więc na pewno zdążycie coś zrobić przed zimą.
Fakt, że ogrodzenie jest bardzo ważne, no i stanowi tło dla wszystkich nasadzeń.
Miłego dnia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek gagawi cz.4
An-ka- no postaram się
Wam to dobrze, ciągle gdzieś fruwacie
Agnieszko - róże odbijają, ale wiesz...marzyły mi się wielkie krzaczory, a teraz trzeba wypatrywać je w trawie. Nie zdążyłam ich okryć i teraz mam tego skutki
Lawenda też mi podmarzła, zrobiła się brzydka i trzeba będzie niektóre kępki wykopać. Padła nawet malina japońska ( córka niepocieszona ) i jak zwykle ostrężyny. Za to kiwi dziarsko rozwija liście i chyba, nieśmiało mówię jeszcze, po raz pierwszy będzie kilka kwiatków
Glicynia strasznie się wysiliła
i zrobiła 12 pąków kwiatowych.
Nie wiem czy będę miała się czym chwalić w tym sezonie...
Grażynko - no właśnie to ogrodzenie wstrzymuje mnie z wszelkimi pracami, jak wiesz nie lubię przesadzać, wolę od razu na docelowe miejsce...chociaż pewnych rzeczy nie da się uniknąć. Czeka mnie "rewolucja" kącika z pergolą. Róże, które tam rosną nie zdały egzaminu.

Wam to dobrze, ciągle gdzieś fruwacie
Agnieszko - róże odbijają, ale wiesz...marzyły mi się wielkie krzaczory, a teraz trzeba wypatrywać je w trawie. Nie zdążyłam ich okryć i teraz mam tego skutki
Lawenda też mi podmarzła, zrobiła się brzydka i trzeba będzie niektóre kępki wykopać. Padła nawet malina japońska ( córka niepocieszona ) i jak zwykle ostrężyny. Za to kiwi dziarsko rozwija liście i chyba, nieśmiało mówię jeszcze, po raz pierwszy będzie kilka kwiatków
Glicynia strasznie się wysiliła
Nie wiem czy będę miała się czym chwalić w tym sezonie...
Grażynko - no właśnie to ogrodzenie wstrzymuje mnie z wszelkimi pracami, jak wiesz nie lubię przesadzać, wolę od razu na docelowe miejsce...chociaż pewnych rzeczy nie da się uniknąć. Czeka mnie "rewolucja" kącika z pergolą. Róże, które tam rosną nie zdały egzaminu.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek gagawi cz.4
To może powojniki, albo rdest Auberta, albo hortensja pnąca, albo coś pachnącego......jak powojnik aromatica ?
Zresztą sama wiesz najlepiej co chcesz tam posadzić.
Jutro będę po południu u Aneczki, może wpadniesz ?
Zresztą sama wiesz najlepiej co chcesz tam posadzić.
Jutro będę po południu u Aneczki, może wpadniesz ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek gagawi cz.4
Imponujący motyl!
Grazynko, nie przejm,uj sie różami, u mnie co roku startują prawie od zera
Najważniejsze że zyja, najwyżej będą trochę później kwitły
Zerknęłam na Twojego gloga i jedtem pod wrażeniem! Piękne te Twoje prace, szczególnie jajka!
Grazynko, nie przejm,uj sie różami, u mnie co roku startują prawie od zera
Najważniejsze że zyja, najwyżej będą trochę później kwitły
Zerknęłam na Twojego gloga i jedtem pod wrażeniem! Piękne te Twoje prace, szczególnie jajka!
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek gagawi cz.4
Grażynko, jeszcze trochę i pięknie będzie! Motyl zapowiada się bardzo ciekawie...
Różyce są coraz wrażliwsze
... jak nie mróz to wiatr, jak nie wiatr to mszyce albo grzyby i tak w kółko...no ale cóż i tak je uwielbiamy.
Jak Twoje łany lawendy?
Różyce są coraz wrażliwsze
Jak Twoje łany lawendy?
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek gagawi cz.4
Ten motyl bardzo mnie intryguje, już nie mogę się doczekać letniego widoku tego miejsca 
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogródek gagawi cz.4
Czyli jakie? Napisz Grażynko, które odmiany takie słabowite?gagawi pisze: Czeka mnie "rewolucja" kącika z pergolą. Róże, które tam rosną nie zdały egzaminu.
A motylek... marzenie...wyobraźnia już działa...
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek gagawi cz.4
Iza- mam głównie róże, więc nie zadowolę się corocznym startem od 0
Co będziecie podziwiać jak do mnie przyjedziecie???
Dzięki Izunia
Aga- no właśnie...ale jestem dobrej mysli. Tęsknię za upałami
Lawenda podmarznięta, myślałam że wypuści młode listki od nasady łodygi, ale niestety...zazieleniła się tylko na czubku
Niektóre krzaki straszą, będę musiała albo drastycznie je przyciąć, albo wykopać. Nie wiem co lepsze ?
AniaDS- ja też
, z jednej strony 7 sztuk Iceberga, z drugiej 6szt. Colette...a w środku różomaniaczki z kawusią i drinkami- tak mi się marzy...
Rozetko - lewa część przy pergoli jest mocno zacieniona. Posadziłam tam liche serbki- Enfants de France - przeżyły zimę, ale nie mają jeszcze żadnego listka, tylko czerwone kikutki. Raz że słabe, dwa- nie nadają się do półcienia. Blossomtime...tu jestem zdziwiona, sport New Dawna, który nie poradził sobie ani z mrozem ani z półcieniem
- wypuszcza coś z miejsca szczepienia. Lavender- z nich wszystkich odbija najlepiej, więc dostanie jeszcze szansę.
W miejsce cherlaków posadzić mam Reine des Violettes? a może Bonikę82? a może Louise Odier?. Wszystkie znoszą półcień, odporne na mróz, Reine tylko okropnie choruje na czarna plamistość...
Co będziecie podziwiać jak do mnie przyjedziecie???
Dzięki Izunia
Aga- no właśnie...ale jestem dobrej mysli. Tęsknię za upałami
Lawenda podmarznięta, myślałam że wypuści młode listki od nasady łodygi, ale niestety...zazieleniła się tylko na czubku
AniaDS- ja też
Rozetko - lewa część przy pergoli jest mocno zacieniona. Posadziłam tam liche serbki- Enfants de France - przeżyły zimę, ale nie mają jeszcze żadnego listka, tylko czerwone kikutki. Raz że słabe, dwa- nie nadają się do półcienia. Blossomtime...tu jestem zdziwiona, sport New Dawna, który nie poradził sobie ani z mrozem ani z półcieniem
W miejsce cherlaków posadzić mam Reine des Violettes? a może Bonikę82? a może Louise Odier?. Wszystkie znoszą półcień, odporne na mróz, Reine tylko okropnie choruje na czarna plamistość...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek gagawi cz.4
Reine choruje...?
A ja właśnie ją kupiłam.
Ciekawe jak się u mnie sprawdzi.
A ja właśnie ją kupiłam.
Ciekawe jak się u mnie sprawdzi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogródek gagawi cz.4
A może do tego p/cienia dać jakąś odporną angieleczkę? Np. Mary Rose, L.D.Braithwait, The Pilgrim, W.Cathedral, Heritage, Crocus Rose lub pnącą Constance Spry (1xkwitnąca). Co Ty na to Grażynko?
Czy pisząc Lavender masz na myśli Lavender Lassie?
Czy pisząc Lavender masz na myśli Lavender Lassie?

