Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Kotka wyjaśniałaby jego pozycję na pierwszym zdjęciu. Pewnie chętnie by do niej zeskoczył hehe.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Tak bardzo pomogliście mi w identyfikacji puchatka i feraka, że ośmielę się zapytać, co to takiego:
1.

2.

3.

4.

5.

6.

Ja wiem, że do identyfikacji jest inny wątek, ale przejrzałam go i niczego podobnego nie znalazłam. A gdybym tam umieściła te zdjęcia to znając siebie gdzieś byn wściubiła nazwy i po pewnym czasie znów bym szukała. Tak stało się, gdy laptop wylądował na podłodze, a wraz z nim licho wzięło galerię zdjęć z nazwami. A tak to do swojego wątku zawsze trafię. ;)
Z góry dziękuję za pomoc.
1.


2.


3.


4.


5.


6.


Ja wiem, że do identyfikacji jest inny wątek, ale przejrzałam go i niczego podobnego nie znalazłam. A gdybym tam umieściła te zdjęcia to znając siebie gdzieś byn wściubiła nazwy i po pewnym czasie znów bym szukała. Tak stało się, gdy laptop wylądował na podłodze, a wraz z nim licho wzięło galerię zdjęć z nazwami. A tak to do swojego wątku zawsze trafię. ;)
Z góry dziękuję za pomoc.

- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Poza 2. Notocactus submammulosus oraz 5. Eriocactus leninghausii, reszta to najprawdopodobniej mamilarie.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
1. Mammillaria rekoi ssp aureispina
3. Mammillaria bombycina
Zarówno te jak i inne opite do granic nieprzyzwoitości.
3. Mammillaria bombycina
Zarówno te jak i inne opite do granic nieprzyzwoitości.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Dziękuję za nazwy, a i za ocenę opilstwa. Ostatnie obfite ulewy dołożyły się do wcześniejszego podlania. - właśnie się trzęsę ze strachu lecz mam nadzieję, że nie będę musiała ich osuszać przez przesadzanie jak 2 czy 3 lata temu w maju.theoria_ pisze:1. Mammillaria rekoi ssp aureispina
3. Mammillaria bombycina
Zarówno te jak i inne opite do granic nieprzyzwoitości.

Czekam na suszę, ale jakoś nie nadchodzi.

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Mimo, że przesadzanie raz na 3 lata jest wskazane, to już chyba najwyższa pora zabezpieczyć je przed deszczem 

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Już zaopatrzyłam się w grubą folię, ale na początek przeniosę na najbliższe dni (bo zapowiadają się nieciekawie
) na wolne jeszcze miejsce na parapecie drugiego okna, które jest pod balkonem piętro wyżej i tam tak siarczyście nie leje. Opuncjowy parapet wprawdzie też nie ma zadaszenia, ale opuncje jakoś to lepiej znoszą, na razie ;) . Najgorsze problemy są z tymi właśnie pokazanymi Mammilariami i innymi pokazanymi tutaj oraz z Gymnolami, bo te stoją na odkrytym na ulewy parapecie.
Duża wilgotność powietrza jednak nie będzie sprzyjać rychłej poprawie.
Bardzo ci jestem wdzięczna Paulo za tę uwagę, bo zmobilizowałaś mnie do działania, a nie pozostawania w stanie tylko bezowocnego niepokoju.

Duża wilgotność powietrza jednak nie będzie sprzyjać rychłej poprawie.

Bardzo ci jestem wdzięczna Paulo za tę uwagę, bo zmobilizowałaś mnie do działania, a nie pozostawania w stanie tylko bezowocnego niepokoju.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Wzruszył mnie los mamilarii
A tak na poważnie... ten temat jest mi bliski. W ubiegłym roku pierwszy raz wyniosłam roślinki na zewnątrz, nie miałam bocznych ścian w inspekcie i nie mogłam spać w deszczowe noce, myśląc czy mi to towarzystwo czasem nie pływa. Uczymy się na błędach, ale zawsze lepiej na cudzych 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Paulo,jak masz przepuszczalny substrat ,to nie musisz się tak martwić,woda zleci dołem
poz.Leszek
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Rok temu miałam pierwsze podejście do sporządzania substratu, więc nie dziw się moim obawom. W tym roku za punkt honoru postawiłam sobie wyeliminowanie ubiegłorocznych błędów i niedociągnięć, więc śpię już spokojnie 

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Problem w tym, że ja nie umiem po zakupie dobrze oczyścić korzeni z tego badziewia, w którym ono rośnie. Boję się, że im pourywam wszystkie korzenie. Wykruszam co się da i wokół jest lepsze podłoże, ale w samym środku zostaje sporo tego nasiąkalnego łajna. Dopiero po dłuższym czasie , gdy przesadzam ze swoich doniczek, to te korzenie są łatwiejsze do oczyszczenia ze starego podłoża. A te moje maluchy są z zeszłego roku i wolałabym ich co roku nie mordować przesadzaniem.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Do oczyszczania korzeni niezastąpione są wykałaczki. Lepiej urwać więcej przy oczyszczaniu niż później pluć sobie w brodę, że zgniły, bo przy szyjce korzeniowej został torf.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia
Masz rację,trzeba bardzo oczyścić szyjkę korzeniową,aby podsypać kamyczkami a resztę ziemi usunąć patyczkiem,najpierw trzeba wyciągnąć z doniczki i zobaczyć czy ziemia jest mokra,jak tak ,to trzeba ją podsuszyć to lepiej się usuwa ten torf
poz.Leszek

poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa