Familokowego ciąg dalszy
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Już nic byś gadzinie nie dała do jedzenia, nie bądź taka nieżyczliwa 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ładna dziewczyna to zalotników ma wielu, czują do różycy chemię to musisz zrobić poczęstunek chemiczny trudno!
U mnie niesamowicie zimno, deszcz i wiatr a u Ciebie Doktorek szaleje u mnie róże idą ale te ostatni przymrozki dały im nieco w kość, myślę jednak, ze dadzą sobie radę. Podmarzły mi prócz magnolii gwiezdzistej kwiaty magnolii Susan a taka odporna zawsze.
U mnie niesamowicie zimno, deszcz i wiatr a u Ciebie Doktorek szaleje u mnie róże idą ale te ostatni przymrozki dały im nieco w kość, myślę jednak, ze dadzą sobie radę. Podmarzły mi prócz magnolii gwiezdzistej kwiaty magnolii Susan a taka odporna zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANIU
dzisiaj ja sprawdzałam po wczorajszym oprysku Astvitem dołożyłam jej też jeszcze jedna łyżkę doglebowo sproszkowanego a niech ma .Może wreszcie dadzą jej spokój te wszystkie mendy fruwające i nie tylko .Dzisiaj nie zauważyłam na niej mszyc jak na razie .Trochę grzmi,trochę popadało, a teraz słonko znów sie pokazało .Maigoldzik zapączkowany, to samo LO, nie zauważyłam tylko pąków na Alpenfee lecz ona ciut później zaczyna .Fakt pączusie są dopiero w produkcji lecz nie mniej cieszą te maluszki .U mnie liście czerwonej majówki mają zbrązowiałe lecz tylko końcówki.
MARYSIU
dla nich nie mam litości tak jak dla ślimorów .Jednak od chemii jeszcze uciekam bo szkoda gdy mam pożyteczne owady w ogródku takie jak ten niezbyt piękny Biegacz bardzo pożyteczny
BEATKO
na razie go wypróbowuję więc nie wiem czy na 100% pomoże, jednak próbuję, bo po chemie zawsze idzie sięgnąć.Teraz wsypałam tego sproszkowanego do małej beczki,dosypałam cukru i będę nim podlewać .Zobaczymy sezon dopiero przed nami .Mszyce kochają Kaliny i chociaż są piękne gdy kwitną jednak z nich zrezygnowałam z tego względu .Będę niecierpliwie czekać na pierwszy kwiat JPII a jest posadzony w miejscu gdzie padła mi Kristalperle też cudnie pachnąca konwaliami
DOROTKO Astvit jest w kwiaciarniach musisz obejrzeć na stronce Astvitu gdzie można go kupić .Drugą porcje zamawiałyśmy w necie .Kwiat JPII jest duży,o szlachetnej budowie taki jak lubię u róż a jest w dodatku w czystej bieli i cudownie pachnący.będę z niecierpliwością na niego czekała.Cóż to róża wielkokwiatowa to niewiele kwiatów można sie po niej spodziewać jednak dla takiej osobowości warto sie poświęcić. Za nim posadzona jest Aphrodite a między nimi szałwie
Jak ja juz czekam na ten widok jestem normalnie podniecona
Pączuś na Doktorku malutki lecz zdąży szybko dorosnąć
BASIU na następny tydzień też nie zapowiadają upałów ,więc jakoś to trzeba przetrwać .Ślimaki dobrały się do liści tulipanów i innych cebulowych
Normalnie horror z nimi przechodzę.Bardzo lubię kwiaty tej jakby stokrotki .Mam nadzieję ,ze nie będzie mieć zbyt mokro na skalniaku
KAROLCIA masz rację ,ze czekam z niecierpliwością na pierwsze róże.Agatce dziennie wyciągamy po parę kleszczy .Kupiłam specjalne lasso w aptece ,bo mnie również one bardzo kochają
Ja już się do nich przyzwyczaiłam ,a krople którymi popryskałam Agatkę wcale nie działają
Szkoda było kasy a jest ich w tym roku plaga nawet w telewizorni mówili
DAYSY nie zamawiałam róż byłyśmy z koleżanką w jednym ogrodnictwie gdzie mają róże i nie tylko róże .Kupiłam u nich parę lat temu Muzykantów też w doniczce
TERENIU Tobie również słoneczka, bo u mnie woda nie stała, chociaż jest mokro w sam raz .







pączek Doktorka
MARYSIU
BEATKO
DOROTKO Astvit jest w kwiaciarniach musisz obejrzeć na stronce Astvitu gdzie można go kupić .Drugą porcje zamawiałyśmy w necie .Kwiat JPII jest duży,o szlachetnej budowie taki jak lubię u róż a jest w dodatku w czystej bieli i cudownie pachnący.będę z niecierpliwością na niego czekała.Cóż to róża wielkokwiatowa to niewiele kwiatów można sie po niej spodziewać jednak dla takiej osobowości warto sie poświęcić. Za nim posadzona jest Aphrodite a między nimi szałwie
BASIU na następny tydzień też nie zapowiadają upałów ,więc jakoś to trzeba przetrwać .Ślimaki dobrały się do liści tulipanów i innych cebulowych
KAROLCIA masz rację ,ze czekam z niecierpliwością na pierwsze róże.Agatce dziennie wyciągamy po parę kleszczy .Kupiłam specjalne lasso w aptece ,bo mnie również one bardzo kochają
DAYSY nie zamawiałam róż byłyśmy z koleżanką w jednym ogrodnictwie gdzie mają róże i nie tylko róże .Kupiłam u nich parę lat temu Muzykantów też w doniczce
TERENIU Tobie również słoneczka, bo u mnie woda nie stała, chociaż jest mokro w sam raz .







pączek Doktorka
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4148
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Familokowego ciąg dalszy
No coś podobnego już pączki a u moich net
.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
A co to za Perowskia? ja chyba jakąś inną mam 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jak zobaczyłam Astvit w kwiaciarni, to nic się nie zastanawiałam, tylko od razu kupiłam
A wszystko przez Ciebie
Teraz też będę go testować. Chyba, że nie będę miała na czym, bo w ubiegłym roku wszystkie mszyce były na imprezie w innych ogrodach. Może w tym roku też skorzystają z zaproszenia?
Słonecznego weekendu
Słonecznego weekendu
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pączek na róży
moje w większości nawet listków nie mają
Ładne różyczki zakupiłaś Jadziu
będzie co podziwiać
Wreszcie cieplej ,ja dzisiaj podziałam w warzywniaku innymi laty już dawno kiełkowały w nim warzywka ehh!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TOLINKO nie tylko na Doktorku są pąki ma je tez LO i Maigold .Oczywiście to miniaturowe pąki,wiec do kwitnienia daleko, lecz jednak bardzo cieszą
IWONKO to nie tylko do oprysków także do nawożenia, bo chyba czytałaś calutki opis na opakowaniu czy na ich stronce .No cóż zawsze ja jestem winna jednak zniosę to z otwartą przyłbicą
Tobie również
weekendu
IWONKO to normalna Perowskia ,bo nawet nie wiem czy są jakieś inne odmiany
HALINKO Doktorek sprinter więc nie dziw mu sie ,ze chciał mnie zadowolić .On ma od muru cieplutko, więc dlaczego ma tego nie wykorzystać .On praktycznie kwitnie tylko raz lecz na nowych pędach potem produkuje kwiaty .Jednak jak zakwitnie calutka ściana Doktorka to będzie co podziwiać





IWONKO to nie tylko do oprysków także do nawożenia, bo chyba czytałaś calutki opis na opakowaniu czy na ich stronce .No cóż zawsze ja jestem winna jednak zniosę to z otwartą przyłbicą
IWONKO to normalna Perowskia ,bo nawet nie wiem czy są jakieś inne odmiany
HALINKO Doktorek sprinter więc nie dziw mu sie ,ze chciał mnie zadowolić .On ma od muru cieplutko, więc dlaczego ma tego nie wykorzystać .On praktycznie kwitnie tylko raz lecz na nowych pędach potem produkuje kwiaty .Jednak jak zakwitnie calutka ściana Doktorka to będzie co podziwiać





- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, obrzydzenie z tymi ślimakami
Ohyda...
Rano zauważyłam, że u mnie na berberysie dyndają takie bezmuszlowe i nie ma rady muszę iść obrać, tylko co z tymi dziadami zrobić? Chyba je do lasu wyniosę, bo jakoś tak rozdeptywać nie bardzo mam ochotę
Już pączusie na różach

Rano zauważyłam, że u mnie na berberysie dyndają takie bezmuszlowe i nie ma rady muszę iść obrać, tylko co z tymi dziadami zrobić? Chyba je do lasu wyniosę, bo jakoś tak rozdeptywać nie bardzo mam ochotę
Już pączusie na różach
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BASIU ślimaki ,ślimaki i dalej ślimaki gdzie nie spojrzeć wszędzie są.Dzisiaj zauważyłam ,że podgryzły mi tulipany Gavota,które miały jeszcze zamknięte pąki ,a tak na nie czekałam
.Bardzo mi się podobają te tulipany i dokupiłam jesienią 2 paczki .Udało mi sie dwa wsadzić do wody jednak parę trzeba wyrzucić całkiem pokiereszowane
Dobrały się też do paru lilii i chyba nie będę im pobłażać .Kurcze muszę na nich wypróbować Astvit czy to coś pomoże, tylko zastanawiam się czy rozsypać proszek czy opryskać glebę a jak nie to kupię granulki, bo innej rady nie ma
Malutkich bez muszlowych i trochę większych też parę spotkałam te szczególnie siedzą na liściach hiacyntów


- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu pięknie wszystko kwitnie, truskawki już pąki mają
u mnie nawet śladów nie widać 
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ,
masz już pierwszego pąka różanego a moje bidulki
O tak
ślimaczki lubią chryzantemy. Pamiętam
pewną historyjkę jak sąsiadka oskarżała dziewczynki z sąsiedztwa,że jej zerwały wszystkie kwiatki z chryzantem a okazało sie,
że to sprawka ślimaków,na szczęście sąsiadka znała magiczne słowo ,, PRZEPRASZAM,, i wszystko zostało obrócone w żart
pewną historyjkę jak sąsiadka oskarżała dziewczynki z sąsiedztwa,że jej zerwały wszystkie kwiatki z chryzantem a okazało sie,
że to sprawka ślimaków,na szczęście sąsiadka znała magiczne słowo ,, PRZEPRASZAM,, i wszystko zostało obrócone w żart
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu dziś jak jechałam do domu zobaczyłam ogród/działkę ukwiecona niezapominajkami wśród których przebijały się jakieś białe kwiatki - cudnie to wyglądało. Jutro aparat w łapki i cyknę fotkę prawie po sasiedzku a ja nigdy tego nie widziałam. U mnie niezapominajek jak na lekarstwo.
U Ciebie paczki różane u mnie jeszcze niet, niby dziś pogoda względna ale teraz zimno, będzie padać
o ślimakach nie wspomnę, nie będę im robić reklamy!
Nie mam szczęścia do róży JPII, trzecie podejście zrobiłam ciekawe ale nie mam nadziei, to jednak jak dla mnie trudna różyca.
Pochwalę się dziś pierwsze rzodkiewki podzielone w rodzinie, zapraszam na degustację przecież mieszkamy tuż, tuż
U Ciebie paczki różane u mnie jeszcze niet, niby dziś pogoda względna ale teraz zimno, będzie padać
Nie mam szczęścia do róży JPII, trzecie podejście zrobiłam ciekawe ale nie mam nadziei, to jednak jak dla mnie trudna różyca.
Pochwalę się dziś pierwsze rzodkiewki podzielone w rodzinie, zapraszam na degustację przecież mieszkamy tuż, tuż
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANUŚ
będę miała baczenie na JPII i będzie pod specjalnym nadzorem przez okrąglutki roczek ,bo szkoda byłoby mi go stracić po tym jak tyle lat na niego czekałam .Obym tylko nie przedobrzyła ze zbytniej troskliwości.Ze swoich wysianych rzodkiewek do donicy tez juz parę zjadłam .Ja mam też białe niezapominajki i różowe może to są niezapominajki te białe kwiatki.Oczywiście dzięki za poczęstunek nie omieszkam skosztować
WANDZIU na Maigoldzie jest mnóstwo pąków to samo na LO nie tylko na Doktorku są pąki .To są róże które rozpoczynają jako pierwsze swój spektakl.Te dranie uwielbiają szczególnie chryzantemy .Już pół młodych pędów pożarły z jednej sadzonki.Dobrze ,że historyjka zakończyła sie Happy endem.
MARIUSZU truskawki wreszcie wzięły sie do kwitnienia, bo przecież to już połowa maja.Sporo róż niestety pozostawia wiele do życzenia.Jednak to nie nasza wina bo przecież na aurę nie mamy wpływu
to jeszcze parę dzisiejszych fotek



w takiej fazie jest mój Burgund i nie wiem czy coś z niego bedzie




WANDZIU na Maigoldzie jest mnóstwo pąków to samo na LO nie tylko na Doktorku są pąki .To są róże które rozpoczynają jako pierwsze swój spektakl.Te dranie uwielbiają szczególnie chryzantemy .Już pół młodych pędów pożarły z jednej sadzonki.Dobrze ,że historyjka zakończyła sie Happy endem.
MARIUSZU truskawki wreszcie wzięły sie do kwitnienia, bo przecież to już połowa maja.Sporo róż niestety pozostawia wiele do życzenia.Jednak to nie nasza wina bo przecież na aurę nie mamy wpływu
to jeszcze parę dzisiejszych fotek



w takiej fazie jest mój Burgund i nie wiem czy coś z niego bedzie




- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, podobno wapno posypane w miejscach gdzie one (ślimaki) chadzają daje dobre skutki, tylko że ja pół ogrodu musiałabym zawapnować... 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468

