No nie! Nie dość, że wielbicielka fuksji i wszelkiej innej "zieleniny" to jeszcze krajanka!! Wiedziałam, że domek jakbym znajomy!
Jak i gdzie zimujesz fuksje? Ja tej zimy skutecznie zamordowałam 25 z 26!

Drzewka fuksjowe to moje marzenie!
Trzmielinki też masz zarąbiste!!
Pozdrawiam i czekam na nowe fotki

...ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim kwiecie...