Ogród - Andrzej Max

[gorzata76]

Uuuu... współczuję
Znam ten ból... od jakichś 25 lat

[Andrzej Max]

Hmmm... nooo... 25 -letnie cebulki piwniczne...

[gorzata76]

Ha, ha, ha
Powinieneś raczej uprzejmie się zdziwić:" 25 lat? Nie wyglądasz..."

[x_P-42]

Andrzeju, wg życzenia - kawka i rogalik z różą od Św. Marcina:

[danutab]

Andrzeju a więc się kuruj i wracaj do zdrowia cebulki poczekają.

[Andrzej Max]

25 lat? Nie wyglądasz..."

Nie wyglądam?
Extra, muszę to Mojej powiedzieć. Pewnie mi powie tak jak to było w kawale z brodą:
Icek pyta Salci:
Salci czi ja wiglondam jak żid?
Salcia:
Nie Icek , ty wyglondasz jak czech!
Icek:
Znaczi jak czechoslowak??
Salci:
Nie ! Jak czech żidów!
No , to na ile po 25 ja wiglondam? No??? Na ile RAZY???

Polu
serdeczne dzięki za te slodkości! Ale kawy niemogę ... słooowo!

Danusiu

wracaj do zdrowia cebulki poczekają.

Dzięki serdeczne, chyba muszą, ja też!

[100krotka]

Andrzejku - gdybyś przypadkowo nie miał co robić z czasem, to podaję przepis na masę solną: 1 szklanka soli na dwie szklanki mąki, i wody "ile zabierze" (małżonka powinna znać ten szyfr ;-) Ciasto miesimy, potem wałkujemy i robimy z niego, co chcemy. Ukłądamy na blaszce i - ważne - przed upieczeniem robimy dziurki do przewleczenia nitki. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, aż sięzazłoci

[Andrzej Max]

małżonka powinna znać ten szyfr

Znam , znam, też lubię pomiesić... Ale ja to raczej na makaron, bo na pierogi mi coś twardawe wychodzi - nie wiem czemu...
Będę piekł aż się zezłości...

[100krotka]

Bo na pierogi trzeba duuużo wody...tak dużo, że sie aż zrobi błoto i wtedy można ewentualnie dosypać mąki. Kiedyś myślałam, że to zależy od tego, że woda ma być ciepła, albo, że ma w niej być rozpuszczone masło, ale wygląda mi na to, że kluczem jest jednak jej ilość...

[Andrzej Max]

wygląda mi na to, że kluczem jest jednak jej ilość...

A ja lubię dobrze wymiąchać, więc najczęściej się robi zatwarde...

[grazynarosa22]

Andrzejku - gdybyś przypadkowo nie miał co robić z czasem, to podaję przepis na masę solną: 1 szklanka soli na dwie szklanki mąki, i wody "ile zabierze" (małżonka powinna znać ten szyfr ;-) Ciasto miesimy, potem wałkujemy i robimy z niego, co chcemy. Ukłądamy na blaszce i - ważne - przed upieczeniem robimy dziurki do przewleczenia nitki. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, aż sięzazłoci

No,tez polecam..zrób żonie śliczne aniołki na choinkę Ucieszy się...
jakby co to Ci prześlę wzór
a tantum na bok....chyba że Cię gardło dalej boli....ale zatoki i gardło coś mi tu nie pasuje....

[gorzata76]

Chyba niestety pasuje
U mnie na przykład wszystkie przeziębienia kończą się bólem zatok... za to nigdy nie schodzą niżej

[grazynarosa22]

O widzisz Gorzatko-a u nas nigdy....zależy pewnie od organizmu ....lub widzimisię danej choroby.. ...heheh

[Andrzej Max]

Zatoki - najpierw, a gardło bo chrapałem przez zatoki właśnie... Dziś było jeszcze gorzej...
Teraz jest lepiej ale po nocy... przychodzi dzień , a po burzy - spokój... Byleby tylko nie ...tupot białych mew...

zrób żonie śliczne aniołki

Grażynko,
no wiesz , w moim wieku... na choinkę...

[gorzata76]

Tego chrapania, to bardziej niż Tobie, współczuję żonie