Fajnie uchwyciłaś rudzielca
Ogródek Gosi 18
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 18
Październikowe zdjęcia są " prawie" aktualne
Fajnie uchwyciłaś rudzielca
Chyba się na coś przyczaił, jak prawdziwy drapieżnik za chwilę coś upoluje 
Fajnie uchwyciłaś rudzielca
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 18
Dziękuję, Gosiu, za prezentację rdestów.
Zgadzam się z Twoją opinią o tych roślinkach.
Nie tylko ładne i niskie (co ja bardzo lubię), ale, co najważniejsze, długo kwitną.
Twój październikowy ogród tryskał kolorami i kształtami, nawet kiciulka znalazła sobie wygodną ścieżkę pośród kwiecia.
Ufam, że zdrówko wróciło w pełni i niech już zostanie na zawsze.
Dobrego tygodnia i niech nam wreszcie słoneczko zaświeci.

Zgadzam się z Twoją opinią o tych roślinkach.
Twój październikowy ogród tryskał kolorami i kształtami, nawet kiciulka znalazła sobie wygodną ścieżkę pośród kwiecia.
Ufam, że zdrówko wróciło w pełni i niech już zostanie na zawsze.
Dobrego tygodnia i niech nam wreszcie słoneczko zaświeci.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Iwonko, rudy poluje na mnie. Wlazłam w sam środek rabaty, więc musiał sprawdzić co tam się rusza.
Nadal na sznurku.
W tej chwili nie wypuszczam go na dwór i mam wyrzuty sumienia, kiedy sama wychodzę i widze ten pyszczek w oknie.
Lucynko, tylko ten rdest, który już masz jest niski.
Reszta jest wyższa, średnio koło 50 do 100 cm. Ale i tak je lubię.
Z himalajski dopiero zaczynam, ale na pewno posadzę w innych miejscach, bo kwitnie do tej pory.
Zdrowie jak na razie jest
. Ale teraz to nigdy nic nie wiadomo.
Oj tak, bardzo brakuje słońca. Myślałam, że coś w weekend poświeci, ale się zawiodłam.
Jest tak mokro, że nie ma jak skosić trawy.
W weekend nareszcie sprzątnęłam liście z trawnika. Co prawda prawie się z nich lało, taka wilgoć, ale czas już był najwyższy, bo trawa pod nimi już zaczynała być nieładna.
Dalie już wykopałam tydzień temu, teraz już tylko skoszenie chyba ostatni raz trawnika i sezon zamknięty.
Za dużo się w nim nie napracowałam. Jakaś ogrodowa niemoc mnie ogarnęła.
Chociaż pierwszy raz od kiedy mam ogród nie mogę doczekać się wiosny. Zawsze byłam tak zmęczona sezonem, że jesień przyjmowałam z ulgą.
W tym roku zrobiłam też bardzo mało zdjęć
Ostatnie 30 października
Ale na razie pokażę jeszcze zdjęcia z początku października













Nadal na sznurku.
W tej chwili nie wypuszczam go na dwór i mam wyrzuty sumienia, kiedy sama wychodzę i widze ten pyszczek w oknie.
Lucynko, tylko ten rdest, który już masz jest niski.
Reszta jest wyższa, średnio koło 50 do 100 cm. Ale i tak je lubię.
Z himalajski dopiero zaczynam, ale na pewno posadzę w innych miejscach, bo kwitnie do tej pory.
Zdrowie jak na razie jest
Oj tak, bardzo brakuje słońca. Myślałam, że coś w weekend poświeci, ale się zawiodłam.
Jest tak mokro, że nie ma jak skosić trawy.
W weekend nareszcie sprzątnęłam liście z trawnika. Co prawda prawie się z nich lało, taka wilgoć, ale czas już był najwyższy, bo trawa pod nimi już zaczynała być nieładna.
Dalie już wykopałam tydzień temu, teraz już tylko skoszenie chyba ostatni raz trawnika i sezon zamknięty.
Za dużo się w nim nie napracowałam. Jakaś ogrodowa niemoc mnie ogarnęła.
Chociaż pierwszy raz od kiedy mam ogród nie mogę doczekać się wiosny. Zawsze byłam tak zmęczona sezonem, że jesień przyjmowałam z ulgą.
W tym roku zrobiłam też bardzo mało zdjęć
Ostatnie 30 października
Ale na razie pokażę jeszcze zdjęcia z początku października













- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, bardzo dziękuję za porady w sprawie traw. Od jakiegoś czasu studiuję internet, przeglądam ofertę szkółek i mam już kilka wybranych gatunków. Wczoraj udało mi się kupić w Ler..y naprawdę ładną sadzonkę miskanta Adagio. Na pewno na tej jednej się nie skończy. W starym ogrodzie nie było na trawy miejsca, w nowym - miejsce dla różnych chciejstw się znajdzie
Masz bardzo ładne rdesty, a ogród wcale nie wygląda na zaniedbany. Pomimo, że nie miałaś weny do działania, to rośliny doskonale dały sobie radę. Masz jeszcze sporo kolorów i jest na czym oko zawiesić
Masz bardzo ładne rdesty, a ogród wcale nie wygląda na zaniedbany. Pomimo, że nie miałaś weny do działania, to rośliny doskonale dały sobie radę. Masz jeszcze sporo kolorów i jest na czym oko zawiesić
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu ogród październikowy kolorowy.
Nawet jak dopada nas niemoc ogrodowa, to jednak oczekiwanie na wiosenne przebudzenie roślin zawsze jest ekscytujące.
M zbiera liście z trawnika kosiarką. Niestety klon przy garażu już duży i też zbierałam codziennie liście. Dziś już wszystkie opadły, więc jutro ostatnie porządki.
Zdrowia i tylko dobrych dni.
M zbiera liście z trawnika kosiarką. Niestety klon przy garażu już duży i też zbierałam codziennie liście. Dziś już wszystkie opadły, więc jutro ostatnie porządki.
Zdrowia i tylko dobrych dni.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Dorotko, faktycznie ogród zaskakująco dobrze radził sobie beze mnie. Chociaż w poprzednich latach wydaje mi się, że miałam mniej pielenia. Za to więcej podlewania. Ale pielenia szczawiku nie cierpię, wolę podlewanie. Teraz lejąca się ciągle woda z nieba sprzyjała rozwojowi chwastów, stąd niezbyt miłe wspomnienia z tego sezonu.
Nie wyobrażam sobie już ogrodu bez traw.
Gdybym mogła od nowa zrobić swój ogród zmniejszyłabym ilość róż, a zwiększyła właśnie traw i bylin.
Soniu, zawsze o tej porze była tak zmęczona pracami ogrodowymi, że cieszyłam się z nadejścia jesieni.
Teraz tęsknię już za wiosną, żeby móc porządnie popracować w ogrodzie. Może mój nastrój w przyszłym roku będzie lepszy.
Liście wolę grabić, niż kosić, bo za szybko trzeba opróżniać kosz.
Po wczorajszym słonecznym dniu nabrałam lepszego nastroju. Nie wiem na ile starczy, bo dzisiaj już deszcz.
Ten rok skąpi nam słonecznych dni.
Wiem, że nie powinnam narzekać, bo deszcz jest potrzebny, ale ja jestem na baterie słoneczne.
W tygodniu deszcz mi nie przeszkadza, bo pracy jest tyle, że człowiek nie ma czasu wyglądać za okno, ale weekend bardzo bym sobie życzyła słoneczka.
Czego i Wam życzę










Nie wyobrażam sobie już ogrodu bez traw.
Gdybym mogła od nowa zrobić swój ogród zmniejszyłabym ilość róż, a zwiększyła właśnie traw i bylin.
Soniu, zawsze o tej porze była tak zmęczona pracami ogrodowymi, że cieszyłam się z nadejścia jesieni.
Teraz tęsknię już za wiosną, żeby móc porządnie popracować w ogrodzie. Może mój nastrój w przyszłym roku będzie lepszy.
Liście wolę grabić, niż kosić, bo za szybko trzeba opróżniać kosz.
Po wczorajszym słonecznym dniu nabrałam lepszego nastroju. Nie wiem na ile starczy, bo dzisiaj już deszcz.
Ten rok skąpi nam słonecznych dni.
Wiem, że nie powinnam narzekać, bo deszcz jest potrzebny, ale ja jestem na baterie słoneczne.
W tygodniu deszcz mi nie przeszkadza, bo pracy jest tyle, że człowiek nie ma czasu wyglądać za okno, ale weekend bardzo bym sobie życzyła słoneczka.
Czego i Wam życzę










- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 18
Witaj Małgosiu
. Widzę, że nie masz ostatnio nastroju . Może taki rok ?? Ciężki ze względu na wiele rzeczy - pogoda, wirus, powszechne ograniczenia, maseczki. Liczę, że wiosną wróci Ci nastrój do ogrodowych prac
. Wiosna to jednak wiosna, wszystko budzi się do życia i my też
. Rudzielec bardzo fajny
. Przez moment myślałam, że ten sznurek to planowane poszerzenie rabaty ale potem ocknęłam się, że to dla kota
. Fajnie skrada się między roślinami
. Twój ogród październikowy bardzo ładny i zadbany
. Marcinki świetnie zdobią rabaty o tej porze. Wczoraj zaliczyłam ostatnie koszenie trawnika, teraz tylko pozostało związać trawy, zakopcować róże jak będą mrozy i można odpoczywać
. Pozdrawiam
.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, słońce zdecydowanie poprawia nam nastrój. Piszesz, że Twoje prace ogrodowe dobiegają końca
, ja zasuwam jak zwykle do Wigilii
Pracuję tylko w weekendy, więc idzie wolno zwłaszcza z różami, które jak to w ostatnich latach nie zamierzają udać się na spoczynek.
Podobają mi się te niskie astry.
Masz jeszcze bukszpany
W mojej okolicy chyba żaden nie ocalał.
Wykopałaś już ornithogalum
Podobają mi się te niskie astry.
Masz jeszcze bukszpany
Wykopałaś już ornithogalum
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Ewelinko, nie ty jedna myślałaś, że sznurek to wytyczenie rabat.
Latem odwiedzili mnie znajomi ogrodnicy i widząc sznurek na trawniku stwierdzili, że zmieniliby kształt przygotowywanej rabaty, bo jakis taki dziwny. Dopiero po chwili zobaczyli wychodzącego z krzaków kota na sznurku.
Uśmieliśmy się wszyscy.
Nastrój faktycznie słaby, bo ja jestem po pierwsze towarzyska, uwielbiam spotkania. Praktycznie w każdy weekend spotykałam się z przyjaciółmi. Po rozpoczęciu pandemii spotkania ograniczyłam do minimum.
W dodatku jestem na baterie słoneczne i w tym roku zdecydowanie tego słońca mam za mało. Ciągle zgniła pogoda.
Może w przyszłym roku będzie lepiej, a na pewno wiosną, bo jak napisałaś - wiosna to wiosna
Aniu, mam jeszcze bukszpany. Odpukać na razie u mnie cisza i niech tak zostanie. Może u moich sąsiadów jest mało bukszpanów?
Ja zawsze prace ogrodowe kończę wcześnie. Nie sprzątam w ogóle jesienią. Nie wiąże traw, nie obsypuję róż. Przy takich zimach nie ma takiej potrzeby.
Jeśli podobają Ci się astry to zapraszam na wykopki wiosną
Śniedka jeszcze nie wykopałam, bo ładnie kwitnie.
Latem odwiedzili mnie znajomi ogrodnicy i widząc sznurek na trawniku stwierdzili, że zmieniliby kształt przygotowywanej rabaty, bo jakis taki dziwny. Dopiero po chwili zobaczyli wychodzącego z krzaków kota na sznurku.
Uśmieliśmy się wszyscy.
Nastrój faktycznie słaby, bo ja jestem po pierwsze towarzyska, uwielbiam spotkania. Praktycznie w każdy weekend spotykałam się z przyjaciółmi. Po rozpoczęciu pandemii spotkania ograniczyłam do minimum.
W dodatku jestem na baterie słoneczne i w tym roku zdecydowanie tego słońca mam za mało. Ciągle zgniła pogoda.
Może w przyszłym roku będzie lepiej, a na pewno wiosną, bo jak napisałaś - wiosna to wiosna
Aniu, mam jeszcze bukszpany. Odpukać na razie u mnie cisza i niech tak zostanie. Może u moich sąsiadów jest mało bukszpanów?
Ja zawsze prace ogrodowe kończę wcześnie. Nie sprzątam w ogóle jesienią. Nie wiąże traw, nie obsypuję róż. Przy takich zimach nie ma takiej potrzeby.
Jeśli podobają Ci się astry to zapraszam na wykopki wiosną
Śniedka jeszcze nie wykopałam, bo ładnie kwitnie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, uśmiałam się,
jak dawno mi się nie zdarzyło, podczas czytania o Twoim kotku na sznurku.
Jesteś niesamowita.
Mnie by nigdy nie przyszło do głowy wiązać kota.
Bałabym się, że zaplącze się w tym sznurku i udusi albo powiesi.
Moja Miśka lubi łazić po drzewach, na pewno coś by jej się stało.
Mała ilość słonecznych dni źle wpływa na samopoczucie,
jedyne czym się pocieszam, to tym, że jeszcze tylko trzy miesiące i nastanie wiosna.
Oby tylko w zdrowiu dane nam było jej doczekać, czego Tobie, sobie i wszystkim nam życzę.

Jesteś niesamowita.
Mała ilość słonecznych dni źle wpływa na samopoczucie,
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Lucynko, nie śmiej się. Po tym jak straciłam poprzedniego kota, jak został przejechany o tego boję się bardzo.
I nie tylko o kota. Mój m. chyba by zawału dostał, gdyby kotu się coś stało, taki jest przywiązany.
Kot na sznurku był tylko w tym sezonie. W przyszłym już będzie chodził bez niego, ale tylko jak ja będe w ogrodzie. Sam nie będzie wypuszczany.
Mój też łazi po drzewach, ale obróżka ma taki zamek, że przy większym szarpnięciu rozpina się. Najgorsze w tym sznurku jest to, że ciągle się zaplątuje w krzakach i trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy nie jest właśnie zaplątany, żeby się nie zerwał i nie uciekł.
Już kilka razy łaziliśmy całą rodziną i go szukaliśmy.
Zdecydowanie z psem jest mniej problemu, bo raczej nie przeskoczy przez płot.
No, ale mam kota.
Ja jestem zdecydowanie na baterie słoneczne. Brak słońca mnie przygnębia. Zawsze wydawało mi się, że jestem największą optymistką na świecie, ale okazuje się, że depresja i mnie dopadła. To co się dzieje na świecie przygnębia mnie. Najbardziej ten brak kontaktów towarzyskich. W pracy to nie to samo, szczególnie, że ostatnio coraz mniej chwil na rozmowy. Świat coraz bardziej przyspiesza.
Ale mimo wszystko staram się jak mogę.
Życzenia zdrowia to najlepsze życzenia teraz
Jesień coraz bardziej się panoszy. Już coraz mniej kolorów. Dlatego pokazuję nadal paździoernikowy ogród.













I nie tylko o kota. Mój m. chyba by zawału dostał, gdyby kotu się coś stało, taki jest przywiązany.
Kot na sznurku był tylko w tym sezonie. W przyszłym już będzie chodził bez niego, ale tylko jak ja będe w ogrodzie. Sam nie będzie wypuszczany.
Mój też łazi po drzewach, ale obróżka ma taki zamek, że przy większym szarpnięciu rozpina się. Najgorsze w tym sznurku jest to, że ciągle się zaplątuje w krzakach i trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy nie jest właśnie zaplątany, żeby się nie zerwał i nie uciekł.
Już kilka razy łaziliśmy całą rodziną i go szukaliśmy.
Zdecydowanie z psem jest mniej problemu, bo raczej nie przeskoczy przez płot.
No, ale mam kota.
Ja jestem zdecydowanie na baterie słoneczne. Brak słońca mnie przygnębia. Zawsze wydawało mi się, że jestem największą optymistką na świecie, ale okazuje się, że depresja i mnie dopadła. To co się dzieje na świecie przygnębia mnie. Najbardziej ten brak kontaktów towarzyskich. W pracy to nie to samo, szczególnie, że ostatnio coraz mniej chwil na rozmowy. Świat coraz bardziej przyspiesza.
Ale mimo wszystko staram się jak mogę.
Życzenia zdrowia to najlepsze życzenia teraz
Jesień coraz bardziej się panoszy. Już coraz mniej kolorów. Dlatego pokazuję nadal paździoernikowy ogród.













- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Gosi 18
Zaskoczyłaś mnie tym kotem na sznurku
... jak można przywiązać kota do sznurka??? Nie zadusi się?? Przecież kot jest synonimem własnych dróg i wolnosci.... Z jednej strony narzekasz że ci wolność ograniczaja a sama robisz to kotkowi.. o Ty
A tak na serio to mialaś cudny udany sezon,sądząc po pięknych zdjęciach...
Ja też zdecydowanie jestem na baterie słoneczne... ostatnie dni u mnie były fajnie słoneczne. Mój ogrod niemal nie tknięty; nie dało się jesien byla bardzo mokra i zimna i wszystko leży odłogiem... mam to w nosie bo natura ma swoja mądrosć i zawsze sobie poradzi...
Byle do wiosny. Dużo zdrówka i
życzę ci i nam wszystkim 
A tak na serio to mialaś cudny udany sezon,sądząc po pięknych zdjęciach...
Ja też zdecydowanie jestem na baterie słoneczne... ostatnie dni u mnie były fajnie słoneczne. Mój ogrod niemal nie tknięty; nie dało się jesien byla bardzo mokra i zimna i wszystko leży odłogiem... mam to w nosie bo natura ma swoja mądrosć i zawsze sobie poradzi...
Byle do wiosny. Dużo zdrówka i
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Iga, ta rasa kotów jest podobno jak pies. A pies przecież chodzi na smyczy
A tak na poważnie to faktycznie w tym sezonie kot był na smyczy, ale w przyszłym będzie już chodził swoimi drogami.
Koleżanka ma 2 takie koty i nauczyła je dzięki sznurkowi, że nie opuszczają terenu działki.
Mam nadzieję, że mój też tak będzie robił. Poprzedni kot niestety został przejechany na drodze, a tego chciałabym uniknąć w tym wypadku.
U mnie też ogród nie ogarnięty. Mam takie samo podejście jak Ty do prac ogrodowych. Jesień była zbyt mokra.
Najlepsze życzenia
A tak na poważnie to faktycznie w tym sezonie kot był na smyczy, ale w przyszłym będzie już chodził swoimi drogami.
Koleżanka ma 2 takie koty i nauczyła je dzięki sznurkowi, że nie opuszczają terenu działki.
Mam nadzieję, że mój też tak będzie robił. Poprzedni kot niestety został przejechany na drodze, a tego chciałabym uniknąć w tym wypadku.
U mnie też ogród nie ogarnięty. Mam takie samo podejście jak Ty do prac ogrodowych. Jesień była zbyt mokra.
Najlepsze życzenia
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 18
Taki słoneczny październik mógłby pozostać na dłużej
Było ustępować miejsca listopadowi? Teraz zrobiło się chłodno i ciągle coś z nieba kapie. A do wiosny pewnie jeszcze daleko?
Powiem Ci, że lepiej mieć kota na sznurku, niż nie mieć żadnego
Powiem Ci, że lepiej mieć kota na sznurku, niż nie mieć żadnego
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 18
Czy na tym ostatnim zdjęciu po prawej stronie naprzeciwko żółtej hosty to też jest hosta czy epimedium? Bardzo zielone to jeszcze jest.
Fajnie też wyglądają hosty w skrzynkach, no i ślimaki pewnie nie włażą.
Fajnie też wyglądają hosty w skrzynkach, no i ślimaki pewnie nie włażą.

