jakkolwiek zima w ogrodzie jest zachwycająca pod wieloma względami, to jednak mimo nawału roboty to właśnie lato w ogrodzie ma największy urok.
Nawet pomimo plagi komarów



Soniu,
dziękuję.

Na szczęście są i cieniste zakątki, co było bardzo przydatne zwłaszcza w czasie ostatnich upałów.
Omoshiro zadomowił się w tym miejscu w wyjątkowy sposób.
Sądzę, że kluczem do sukcesu jest umiar w nawożeniu, wtedy rośliny są mniej podatne na choroby grzybowe.
Tak, zdecydowanie rozmiar ogrodu umniejsza chwasty.
Jednak i te mają u mnie swoje zastosowanie, codziennie noszę dwa wiadra ptakom, obecnie jestem w trakcie odchwaszczania malin.
Bez ptaków nie chciałoby mi się aż tak wyciągać pokrzyw spomiędzy krzewów.


Krysiu,
lubię dobrą organizację i dotyczy to różnych sfer życia.
Poza tym logistyka bywa wręcz fascynująca, zwłaszcza w praktyce, a ja uwielbiam być w ruchu.
Tak samo lubię kończyć rozpoczęte prace.
Nie przepadam za rozgrzebaną robotą, jest to jakieś takie wkurzające.

