Moje roślinki... apus - cz. 2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu ja miałam jednego W. chyba z 10 lat rósł w cieniu i chciałam mu ulżyć. Rozmnażałam go z patyczków, ale poszedł do ludzi. Po przesadzeniu odszedł już! Może sobie odkupie zobaczę? w tym roku z zakupami już koniec. Teraz ogród będę upiększać w innym sposób 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basieńko, napracowałaś się, a teraz co? Odchorowujesz, biedna.
Musisz troszeczkę przystopować,
bo nie tylko ogród, ale i święta za pasem.
Zdrówka życzę.

Musisz troszeczkę przystopować,
Zdrówka życzę.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basieńko jak zdrówko?Zapowiadają ciepły weekend wygrzejesz się na słonku to zaraz wszystko przejdzie 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Piękna pogoda dzisiaj a ja zakończyłam już prace ogrodnicze...
Przycinałam kuleczki (tuje) i obcięłam sobie opuszek palca... więc nici z grzebania w ziemi.
Wczoraj podlałam swoje róże, bo ewidentnie brakuje im wody, straszna susza u nas, widać że odżyły i zadowolone.
Do czego to doszło, żeby tak wczesną wiosną z konewką po ogrodzie latać
Wczoraj przyszły prosto z Chin moje rękawice z pazurami, wydaje mi się, że całkiem fajnie będzie się w nich pracować, szczególnie przy sianiu wprost do gruntu - przetestuję i zdam relację.
Marysiu, z przyjemnością będę podglądać Twoje upiększenia
Lucynko, katar mnie gnębi jeszcze, ale nie jest źle z tym... Gorzej a palcem, bo nic nie mogę w ziemi grzebać.
Tolinko wygrzewam się, zaraz wyciągnę leżak i po leżakuję...
Przycinałam kuleczki (tuje) i obcięłam sobie opuszek palca... więc nici z grzebania w ziemi.
Wczoraj podlałam swoje róże, bo ewidentnie brakuje im wody, straszna susza u nas, widać że odżyły i zadowolone.
Do czego to doszło, żeby tak wczesną wiosną z konewką po ogrodzie latać
Wczoraj przyszły prosto z Chin moje rękawice z pazurami, wydaje mi się, że całkiem fajnie będzie się w nich pracować, szczególnie przy sianiu wprost do gruntu - przetestuję i zdam relację.
Marysiu, z przyjemnością będę podglądać Twoje upiększenia
Lucynko, katar mnie gnębi jeszcze, ale nie jest źle z tym... Gorzej a palcem, bo nic nie mogę w ziemi grzebać.
Tolinko wygrzewam się, zaraz wyciągnę leżak i po leżakuję...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, jesem przekonana, że gdzieś pisałam o Twoim palcu. Gorzej, jestem przekonana, nże pisałam u Ciebie, ale chyba jednak nie
Gdzie ja to napisałam? U kogoś do Ciebie
? Pesel jeszcze nie taki zły, aczkolwiek mógłby być lepszy, a tu taka skleroza? Kuruj się kobietko, kuruj-szkoda pogody 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu Ty opuszek a ja mam od łopatki dziurkę we wnętrzu dłoni ...ciągle zaklejam plastrami po i pod rękawiczką boli....ale to taki czas. Co to za cudo te rękawiczki? Pokaż je chociaż 
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
U nas też susza Basiu, wybraliśmy już wodę z dwóch 200l beczek i nie zanosi się na opady
Ale po raz pierwszy nie przyciąłem sobie żadnego palca podczas wycinania i przycinania i choć sezon jeszcze długi, to mam nadzieję że tak już pozostanie
Ale po raz pierwszy nie przyciąłem sobie żadnego palca podczas wycinania i przycinania i choć sezon jeszcze długi, to mam nadzieję że tak już pozostanie
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, o tej porze to rany drapane, szarpane, kłute, cięte.....jakie tylko do wyboru i koloru :lol:Przed pracami polowymi należy apteczkę domową zabezpieczyć i do boju. Ja na razie mam na koncie dwie drzazgi, dłonie i przedramiona podrapane, paznokcie
. Ale co tam, Basiu, ważne że wiosna i że słoneczko 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu niech plagi już cię omijają.
Pewnie katar szybciej minie, niż palec się zagoi. W przyszłym tygodniu ma być chłodniej i deszczowo, odpoczniesz. Różom jakoś ostania zima nie posłużyła, nie mam rarytasów, ale kilka przycięłam też bardzo krótko.
Mama obdarzyła cię ostróżkami,
pięknie się komponują z różami.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Właśnie... co tam obrażenia?! Wiosna! Radujmy się!
A tak na poważnie, to paluszek albo sekator zadecydował, że należy Ci się odpoczynek na leżaczku.
Zdrówka kochana!
A tak na poważnie, to paluszek albo sekator zadecydował, że należy Ci się odpoczynek na leżaczku.
Zdrówka kochana!
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu za szybko ciachałaś chyba dobrze, że to tylko opuszek, a palec cały
kuruj się nam szybciutko, bo wiem jak to jest jak się chce a nie można.... ;)
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Coś ta wiosna Ci nie sporzyja. Najpierw katar, potem paluszek
Za to możesz poleżeć na trawce, nacieszyć się słoneczkiem, nawdychać świeżego powietrza. Ewentualnie lewą rączką w ziemi pogmerać, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że tego nie zrobisz. Nie po to siedziałysmy całą zimę, żeby teraz znów nic nie zrobić. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Iwonko, może nie skleroza, ale sporo informacji, zabiegania i tak jakoś może nam się zakręcić w głowie
Marysiu, ojej... to też sobie doprawiłaś rękę, uważaj żeby sobie nie zapaskudzić rany.
Andrzejku, trzymam kciuki, żeby cały sezon ten i każdy następny był bez wszelkich zranień
Ja dopiero niedawno zamknęłam zawór przy pojemniku na deszczówkę (1000 litrów), ale on pusty...
Podobno w przyszłym tygodniu ma być i chłodniej i deszczowo. Zobaczymy, liczę na deszcze, bo konewką wszystkiego nie obskoczymy
Małgosiu, faktycznie, uszkodzeń całą listę można...
chyba musimy zrobić spis zagrożeń na które są narażeni miłośnicy ogrodnictwa. I większy nacisk na BHP...
Soniu, liczę na szybką regenerację, bo skalniak czeka.
Wiesz, może te krótkie strzyżenie wyjdzie różom na dobre? Tej wersji się trzymajmy!
Ostróżki posadziłam właśnie w okolicach róż, jeszcze mam sobie od mamy odkopać ich kępkę i chcę posadzić w innym miejscu, ale też przy różach. Będzie pięknie
Aniu, powiem Ci, że to moja wina... tak szybko chciałam obciąć te tuje (to takie niewysokie kuleczki), a po co się spieszyć było? Przecież nikt mnie nie gonił...
No cóż, odpocznę kilka dni od ziemi, dzisiaj będę rowerować, jutro zajmę się innymi pracami np. nic nierobieniem w ogrodzie
Mariusz, oj... na szczęście! Tak to jest jak chce się szybko i szybciej...
Ewuniu, bo wiesz... to takie zwykłe niedbalstwo z mojej strony.
Zamiast się ubrać porządnie, albo skupić się na tym co się robi, to... to by tego nie było. Ale już jest w porządku, jedynie odstawię na kilka dni prace ziemne.
Tak wyglądają moje drapieżne rękawiczki drapaki
Będę naprawdę fajne do siania jednorocznych! Pazury sa mocno przymocowane (plastikowe), zielona część rękawic to guma (pewnie dłoń będzie pływać jak będzie się zbyt długo pracować w nich, od góry ściągacz, który fajnie przylega.
Takie gadżet

Tak wygląda Pashmina posadzona jesienią

A tak prezentuje się Rosarium U.

A jak że już wiosna, to i moja Moka ma krótką, wygodną fryzurkę...

Marysiu, ojej... to też sobie doprawiłaś rękę, uważaj żeby sobie nie zapaskudzić rany.
Andrzejku, trzymam kciuki, żeby cały sezon ten i każdy następny był bez wszelkich zranień
Ja dopiero niedawno zamknęłam zawór przy pojemniku na deszczówkę (1000 litrów), ale on pusty...
Podobno w przyszłym tygodniu ma być i chłodniej i deszczowo. Zobaczymy, liczę na deszcze, bo konewką wszystkiego nie obskoczymy
Małgosiu, faktycznie, uszkodzeń całą listę można...
Soniu, liczę na szybką regenerację, bo skalniak czeka.
Wiesz, może te krótkie strzyżenie wyjdzie różom na dobre? Tej wersji się trzymajmy!
Ostróżki posadziłam właśnie w okolicach róż, jeszcze mam sobie od mamy odkopać ich kępkę i chcę posadzić w innym miejscu, ale też przy różach. Będzie pięknie
Aniu, powiem Ci, że to moja wina... tak szybko chciałam obciąć te tuje (to takie niewysokie kuleczki), a po co się spieszyć było? Przecież nikt mnie nie gonił...
No cóż, odpocznę kilka dni od ziemi, dzisiaj będę rowerować, jutro zajmę się innymi pracami np. nic nierobieniem w ogrodzie
Mariusz, oj... na szczęście! Tak to jest jak chce się szybko i szybciej...
Ewuniu, bo wiesz... to takie zwykłe niedbalstwo z mojej strony.
Zamiast się ubrać porządnie, albo skupić się na tym co się robi, to... to by tego nie było. Ale już jest w porządku, jedynie odstawię na kilka dni prace ziemne.
Tak wyglądają moje drapieżne rękawiczki drapaki
Będę naprawdę fajne do siania jednorocznych! Pazury sa mocno przymocowane (plastikowe), zielona część rękawic to guma (pewnie dłoń będzie pływać jak będzie się zbyt długo pracować w nich, od góry ściągacz, który fajnie przylega.
Takie gadżet

Tak wygląda Pashmina posadzona jesienią

A tak prezentuje się Rosarium U.

A jak że już wiosna, to i moja Moka ma krótką, wygodną fryzurkę...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu Moka jaka wystylizowana. I zmęczona.
Wykończył ją ten fryzjer.
Mówiłam, że Pashmina jest świetna! Moje też rwą się do życia aż miło! I te przyrosty od razu takie grubaśne. No kocham ją!
Nic nie robienie w ogrodzie to i moja baddzo lubiana czynność.
Miłego niedzielowania.
Mówiłam, że Pashmina jest świetna! Moje też rwą się do życia aż miło! I te przyrosty od razu takie grubaśne. No kocham ją!
Nic nie robienie w ogrodzie to i moja baddzo lubiana czynność.
Miłego niedzielowania.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Moka wyglądała już jak mop, a teraz to taka damulka...
Bardzo ja umęczy zawsze fryzjer, a jak słonko świeci, to bardzo lubi się wygrzewać, chyba ma coś z kota, albo ze swojej pani
Aniu nic nie robienie ma sporo zalet... 
Bardzo ja umęczy zawsze fryzjer, a jak słonko świeci, to bardzo lubi się wygrzewać, chyba ma coś z kota, albo ze swojej pani
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468


