Ania - nie wiem, czy to ja mam takie 'szczęście', czy tak po prostu jest, ale jest więcej takich, które ćwicza cierpliwość - na przykład na wypuszczenie ogonka przez hoję carnosę czekałam ponad rok
Arku - jeszcze trochę i jednak się skusisz na kaktusy?
Dziś nie mam siły - moja zumba była bardziej wyczynowa niż zwykle, więc tylko fotki i nie gadam (dużo)
Mammillaria carmenae rubra - jeszcze nigdy wianka nie pokazała, ale już się z niej zrobiła ładna kolumienka - zanim się nie zestarzeje, będzie fajnie wygladać
Jeden z najstarszych moich kaktusów - zwyczajna
Mammillaria hahnii, ale pierwszy raz w życiu kwitnaca - wianek coraz piękniejszy
Widać trudne koleje losu, jakie przeszła, widać też, jak wypiękniała przez ostatnie lata
Kolejny
Echinofossulocactus - tym razem
obvalatus - ma cztery pąki, a kwiaty wyraźnie ciemniejsze, niż poprzednie efc.
Miałam nie pokazywać pąków, ale ten misiek jest super, a ten drugi jest najbardziej zadziwiającym, jakie mam - w kolorze, jakiego jeszcze nie miałam
Poza tym - zapączkował się również N.scopa z czego się bardzo cieszę, bo w zeszłym roku strajkował, ale wychodzi mi na to, że kwitnie co dwa lata
I na koniec - podarek od naszej miłej Oli z Bdg - plan mój na ten rok - taki już warkocz uplotła -
Kedrostis africana
Ola - dzięki raz jeszcze

adenium od Ciebie jeszcze chwilkę musi poczekać na fotkę
Dziękuje Wam wszystkim za odwiedziny, lada moment będę mogła - mam nadzieję - pokazać znacznie więcej widoczków z mojego inspektu
