Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Hortensje zawojowały forum
pięknie będzie jak wszystkie zakwitną
a bergenia i krzewuszka też u mnie zakwitły...

- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
U mnie jakiś zastój ogrodowy się zrobił... po deszczu smutnawo... nie bardzo mam czym się chwalić w swoim wątku to i pisać się nie chce
- wolę Wasze wątki podglądać ;); łażę, oglądam starty, robię opryski (ostatnio przeciw przędziorkom - zaatakowały łubin - standard
- i jedna z róż, co gorsza na medinilli w domu też już je dziś zauważyłam
). Czekam też na przesyłkę, żeby mi już kompletnie smutno nie było, pewnie jutro dojdzie, to pokażę ;).
Klaryso, bodziszek korzeniasty był jednym z tych, które kupiłam, ale dziękuję za ofertę
Jagusiu, bergenia standard, aparat przekłamał ;).
Ewuniu, tak, zakręciły mnie hortensje, mam jeszcze kilka marzeń ;)
Kasiu, ten bodziszek to G. pratense 'Midnight Reiter', ja dopiero zaczynam je zbierać, oprócz ładnego wyglądu mają piękny moim zdaniem zapach liści ;). Musze poszukać u Ciebie bodziszkowych zdjęć, cóż to masz w swojej kolekcji ;).
Aniu, na pewno pokażę Bobo, kiedy zakwitnie
.
Joasiu, bodziszki na pewno by pasowały do Twojego wiejskiego domku. A co do hortensji, cóż, pewnie nie miałabym tylu zachcianek, gdybym ich nie oglądała na forum ;).
Maryniu, witam u siebie
. Widzę, że jesteś nieporównywalnie bardziej wdrożoną ogrodniczką niż ja, z przyjemnością obejrzę Twój tajemniczy ogród (chyba działka ROD?) i będę korzystać z Twojego doświadczenia
.
Klaryso, bodziszek korzeniasty był jednym z tych, które kupiłam, ale dziękuję za ofertę
Jagusiu, bergenia standard, aparat przekłamał ;).
Ewuniu, tak, zakręciły mnie hortensje, mam jeszcze kilka marzeń ;)
Kasiu, ten bodziszek to G. pratense 'Midnight Reiter', ja dopiero zaczynam je zbierać, oprócz ładnego wyglądu mają piękny moim zdaniem zapach liści ;). Musze poszukać u Ciebie bodziszkowych zdjęć, cóż to masz w swojej kolekcji ;).
Aniu, na pewno pokażę Bobo, kiedy zakwitnie
Joasiu, bodziszki na pewno by pasowały do Twojego wiejskiego domku. A co do hortensji, cóż, pewnie nie miałabym tylu zachcianek, gdybym ich nie oglądała na forum ;).
Maryniu, witam u siebie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Już jestem ciekawa, co przyjdzie w paczce
Cieszę się, jakby to do mnie szła. Na razie oglądałam róże na allegro, ale przede wszystkim czekam na ofertę z R. Łapię się na tym, że myślę o przyszłym sezonie. Przez tą pogodę 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, dziękuję za miłe słowa po moim powrocie
Gratuluję wspaniałych zakupów!! O Bobo jeszcze nie słyszałam, o Phantomie myślę od jakiegoś czasu
Muszę odwiedzić hortensjowe miejsce i coś nowego kupić
Czy dobrze czytam, że bodziszek o ciemnych liściach to G. praetense? Nie mam tej odmiany, a łąkowe są piękne i bardzo długo kwitną.
O asperze napisałam u siebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Gratuluję wspaniałych zakupów!! O Bobo jeszcze nie słyszałam, o Phantomie myślę od jakiegoś czasu
O asperze napisałam u siebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesco, hortensje masz cudne. U mnie w ogrodniczych raczej te zwykłe, trzeba polować.
Czekam razem z tobą na przesyłkę, a może już jest? Pochwal się, uraduj oczy i serducho
Czekam razem z tobą na przesyłkę, a może już jest? Pochwal się, uraduj oczy i serducho
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Miło mi< Moniko, że pomimo tylu zajęć po podróży zajrzałaś do mnie
Tak, ten bodziszek to B. łąkowy
.
Ewo, Justynko, przesyłka przyszła wczoraj, kurier zadzwonił kiedy pani fryzjerka myła mi włosy, musieliśmy tam się umówić
. Wysłana została we wtorek (pomimo informacji, że będzie powiadomienie o wysyłce pani go nie wysłała
), chyba gdzieś się zawieruszyła w magazynie nadawcy, bo do Warszawy doszła dopiero wczoraj. Rośliny wymęczone, miały już pędy zgięte pod kątem 90 stopni, bo w paczce były ułożone na płasko
. Kupiłam: Geranium wlassovianum, G. versicolor, G. Samobor, G. Espresso (maleństwo
), dwie jeżówki, eomecon, tojeść orszelinową (podpatrzyłam ją u Justynki ;)), mały hibiskus bylinowy. tak wyglądały około godziny po rozpakowaniu (zdjęcie podlądowe dla sprzedawcy):evil: :

Poza tym byłam w ogrodniczym po ziemię i nie mogłam oprzeć się krzewuszce Bristol Snowflake i niedużej Anabelce, obie po 10 złotych

Ewo, Justynko, przesyłka przyszła wczoraj, kurier zadzwonił kiedy pani fryzjerka myła mi włosy, musieliśmy tam się umówić

Poza tym byłam w ogrodniczym po ziemię i nie mogłam oprzeć się krzewuszce Bristol Snowflake i niedużej Anabelce, obie po 10 złotych

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Faktycznie, smutne trochę. Na pewno się podniosą po przesadzeniu i podlaniu. Na zdjęciu nie wyglądają na uszkodzone czy połamane-a mogło tak się zdarzyć. Ot-i znalazłam powód do radości 
- Aancyk
- 1000p

- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Super zakupy, pomimo wymęczenia w transporcie wyglądają na zdrowe i ładne egzemplarze
chyba nic nie sprawia nam tyle frajdy co zakupy ogrodowe. Nie dziwię się że nie mogłaś się oprzeć krzewuszce i Anabelce, takie okazy po takiej cenie to u mnie rzadkość. 
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesko, szkoda roslinek, ale patrząc na nie jestem prawie pewna, że wszystkie, mimo trudów podróży, odżyją w ogrodzie... ciekawa jestem jak się będzie sprawował hibiscus bylinowy... mój powoli przerasta mnie, a ilość pąków powoduje, że nie mogę się doczekać jego kwitnienia 
gratuluję zakupów
gratuluję zakupów
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesco, zakupy świetne. Pogoda sprzyja roślinnym przesadzeniom, więc myślę, ze twoje wrócą do pierwotnej kondycji.
Badziszkomania cię opanowała
Widziałaś, jakie rarytasy pokazywała u siebie Oliwka?
Też już kilka mam z wiosennej i letniej "zaraz'
Cena Annabellki i krzewuszki rewelacyjna
Nie dziwię się, że są już twoje.
Tojeść orszelinowa bardzo mi się podoba. Jest u mnie 2 rok. Ładnie przyrasta i trzyma pędy, ale jeszcze nie jest ekspansywna. U niektórych czytałam, że to jej wada. Podobają mi się te białe kwiatki, jak z dziecięcych rysuneczków.
Hibka bylinowego jeszcze nie mam, ale w coraz więcej forumowych ogródkach go widuję. Muszę się przyjrzeć temu przystojniakowi
Nie mogę się zebrać, żeby iść do ogrodu, co chwila pada
Badziszkomania cię opanowała
Widziałaś, jakie rarytasy pokazywała u siebie Oliwka?
Też już kilka mam z wiosennej i letniej "zaraz'
Cena Annabellki i krzewuszki rewelacyjna
Tojeść orszelinowa bardzo mi się podoba. Jest u mnie 2 rok. Ładnie przyrasta i trzyma pędy, ale jeszcze nie jest ekspansywna. U niektórych czytałam, że to jej wada. Podobają mi się te białe kwiatki, jak z dziecięcych rysuneczków.
Hibka bylinowego jeszcze nie mam, ale w coraz więcej forumowych ogródkach go widuję. Muszę się przyjrzeć temu przystojniakowi
Nie mogę się zebrać, żeby iść do ogrodu, co chwila pada
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Dziewczyny, mam gości, kompletnie nie mam czasu na komputer, napiszę tylko, że jadę do Szmita 20 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, szkoda, że nie napisałaś o swoim zainteresowaniu bodziszkami... Wszystkie, które kupiłaś, mam i dużo więcej
Nie wiem, jak robią inni, ale ja- jak się "uprę " na jakąś roślinę, staram się posadzić jak najwięcej odmian, zwłaszcza jeśli dobrze w moim lesie rośnie
Chyba trzy lata temu wiosną padło na bodziszki- kupiłam kilkanaście odmian, a potem sporo dostałam od zaprzyjaźnionych Forumowiczów. W tej chwili rozrosły się bardzo, zwłaszcza korzeniaste wyrzucam co dwa tygodnie na kompost, bo zagłuszają hosty i rh
Napisz, jakie już masz i jakimi ewentualnie byłabyś zaintertesowana 
Miłych chwil z gośćmi

Miłych chwil z gośćmi
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesko, bardzo się cieszę na nasze spotkanie 
- bonia244
- 1000p

- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
miłego dnia
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Sto lat mnie chyba nie było
Czas mi przez palce przecieka potwornie, a wieczorem ostatnio padam "jak betka", niby mam czas na komputer, ale nie mam siły normalnie
Roślinki z feralnego transportu odżyły i mają się całkiem dobrze
Bardzo miłe wrażenie zrobił na mnie sprzedawca, który - po moim mailu z opisem dostawy - zadzwonił i zapytał, czy wszystko w porządku, podobno tej firmie kurierskiej zdarzają się wpadki
.
Aguniu, mój zakup hibiskusa był niewątpliwie inspirowany Twoim cudownym okazem
Justynko, do Oliwki nie zaglądałam, nie wiem, czy w stanie mojej pasji to najlepszy moment
. Wczoraj słyszałam od Georginii, że ta tojeść jest ekspansywna, ciągle jej nie wysadziłam i zastanawiam się, jak ją ulokować, czy przypadkiem nie w donicy.
Moniko, dziękuję za propozycję, wyślę Ci wiadomość prywatną
Poza tym - mieliśmy gości, których ambitnie chcieliśmy do Centrum nauki "Kopernik" zaciągnąć, niestety kolejka na kilka godzin nas odwiodła od tych planów, za to poszliśmy na dach BUW, żeby zobaczyć ogród.

Niewiele się u mnie w ogrodzie dzieje, jakiś przestój ma w kwitnieniu
Pokażę tylko Anitę - urzeka mnie, że swoje maleńkie kwiatuszki wiąże w takie bucieciki

No i... byłam wczoraj u Szmita, spędziłam kilka godzin w towarzystwie wspaniałych ludzi
, zapakowałam cały bagażnik różnymi zdobyczami: brzoza Doorandii, jabłoń Royalty, H. Vanilla Fraise, perovskia, dwie budleje Minpap - niebieska i różowa, tawlina Sem, hibiskus, perukowiec podolski (zielony), róża historyczna Comte de Chambord i hortenska piłkowana Forget Mi Not. Weszły jeszcze dwie ogromniaste hortensje dla Aguni. Ponieważ okazało się, że podczas mojej nieobecności rodzinka teleportowała się do dziadków kilkadziesiąt kilometrów dalej, pojechałam tam zamiast prosto do domu skutkiem czego Jaś przegrał konkurencję z brzozą i jabłonią i musiał zostać u babci na noc
.
Szmitowie gród mają cu-dow-ny




Na koniec dla cioć
zdjęcie Frania ogrodnika

Czas mi przez palce przecieka potwornie, a wieczorem ostatnio padam "jak betka", niby mam czas na komputer, ale nie mam siły normalnie
Roślinki z feralnego transportu odżyły i mają się całkiem dobrze
Aguniu, mój zakup hibiskusa był niewątpliwie inspirowany Twoim cudownym okazem
Justynko, do Oliwki nie zaglądałam, nie wiem, czy w stanie mojej pasji to najlepszy moment
Moniko, dziękuję za propozycję, wyślę Ci wiadomość prywatną
Poza tym - mieliśmy gości, których ambitnie chcieliśmy do Centrum nauki "Kopernik" zaciągnąć, niestety kolejka na kilka godzin nas odwiodła od tych planów, za to poszliśmy na dach BUW, żeby zobaczyć ogród.

Niewiele się u mnie w ogrodzie dzieje, jakiś przestój ma w kwitnieniu
Pokażę tylko Anitę - urzeka mnie, że swoje maleńkie kwiatuszki wiąże w takie bucieciki

No i... byłam wczoraj u Szmita, spędziłam kilka godzin w towarzystwie wspaniałych ludzi
Szmitowie gród mają cu-dow-ny




Na koniec dla cioć



