Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2

[andowan]

Łano - dziękuję Stewartie na początku bardzo żwawo rosną. Prawdę mówiąc, nie nawożę drzewka. Do ubiegłego roku obsypywałam podstawę pnia torfem i korą a potem na wiosnę to rozgarniałam. To wszystko. Ale myślę, że gnojówka z pokrzyw to wspaniały nawóz.

[andowan]

Dzisiaj, mimo deszczowych prognoz, raczej nie padało. Wykwitła następna lilia martagon, która miała być katańską. I ta też nią nie jest ale za to ma niespotykany kolor kwiatów- prawdziwie biskupi.

[mariasen]

Aniu, jak długo masz stewartię? Pięknie kwitnie. Moja jeszcze malutka.

[artam]

Aniu, wcale się nie dziwię Twoim wyczynom na drabinie, warto było się wspinać! Dziękujemy! Ja już zwątpiłam w moją stewarcję, przezimowała, owszem, ale mam wrażenie, że jest coraz mniejsza, a nie większa Ta dopiero ćwiczy moją cierpliwość!
Och, widzę pierwsze ensaty! Piękności! Strasznie mnie mnie te ensaty wzięło! Z mojej jakże bogatej kolekcji ensat i ensat-nie-ensat zakwitną cztery! Cieszę się na ten moment, a on wciąż nie nadchodzi!

[izabella1004]

Ania szkoda że ta lilia martagon okazała się inną ale też jest bardzo ciekawa a katańską od dawna poszukuję.

[andowan]

Maju - nie pamietam dokładnie ale około 12 lat. Od trzech kwitnie.

Marto - Ensaty już zaczynają kwitnąć ale większość tych, które kwitły w ubiegłym roku, w tym odpoczywa. Szczególnie te bardziej wymyślne odmiany. Ale z tych zwyczajnych bardzo się cieszę.

Izo - nie lubię takich niespodzianek tym bardziej, że groszy to one nie kosztowały


Zaczynają kwitnąć pierwsze liliowce.





I lilie botaniczne.



Białe irysy japońskie już w pełni kwitnienia a kolorowe dopiero nieśmiało rozwijają pąki.

[andowan]

Tak Igorze- to są lilie botaniczne. Rzeczywiście, ze mają bardzo wyrazisty kolor ale nie wyglądaja przy tym krzykliwie.

Wykwitają ostatnie martagony a wśród nich moja ulubiona odmiana o kwiatach w kolorze kasztanowej czerwieni. Rozwinął kwiat kolejny irys mieczolistny.



Na skalniaku drugi tydzień kwitnie Stachys spicata Rosea . Dołączyła do niego macierzanka .



Róże kwitną i pachną prześlicznie

[magry]

Stachys spicata Rosea-mam podobną roślinę ale nie jestem pewny nazwy.Wydaje mi się,że ta pokazana nie jest wysoka.Moja,
w fazie kwitnienia ma ok.15-20 cm.Jak duża jest ta roślina?.

[andowan]

magry - mój czyściec ma wraz z najwyższymi kwiatostanami około 12 cm wysokości. Ale mam drugą sadzonkę z innego źródła, która jest niższa; ponieważ jeszcze nie kwitnie, nie mam pewności co do jej zgodnosci gatunkowej. Niedługo się o tym przekonam.

[Atka-a1]

Aniu, co robisz macierzankom, że tak obficie kwitną i są tak ładnie zwarte? U mnie tak wyglądaja w pierwszym roku, a potem rozłażą się i robią brzydkie. Dlatego została mi tylko jedna, reszty się pozbyłam

[Babopielka]

Witaj Ania
Ja chyba jeszcze nie pisałam u Ciebie ,ale śledzę po cichu Twój wątek i
podziwiam roślinki
Mam pytanie odnośnie Żeleżniaków .Co Ty im robisz ,że tak ładnie kwitną
Ja mam już trzy lata i niestety mogę podziwiać tylko liściory
Na jakim stanowisku u Ciebie rosną

[Basia43]

Witaj Aniu Trudno oczu oderwać od Twoich roślinek są prześliczne takie zdrowe, dorodne wszystkie bez wyjątku.
Pozdrawiam

[andowan]

Beatko - ja mam je drugi rok ; posadziłam je na piaszczystej , suchej glebie ( a więc stanowisku, które zajmują naturalnie ) i rzeczywiście rozrosły się, są zwarte i kwitną obficie. Zobaczymy, jak będzie dalej. Poza tym to są macierzanki odmianowe więc może ktoś już popracował nad ich wadami i je wyeliminował w trakcie selekcji

Basiu Bardzo dziękuję za komplementy. Chorują i moje rośliny Właśnie czeka mnie ratowanie trzech cennych odmian piwonii, które zaatakowała choroba grzybowa. Szykuję im kąpiel w roztworze fungicydu ale na kwitnienie w przyszłym roku chyba nie mogę liczyć

Witaj Bożenko. Bardzo mi miło, że zaglądasz do mojego wątku. Żeleźniaki rosną u mnie na zwyczajnej, mało żyznej glebie z przewagą piasku , na słonecznym stanowisku. Z P. russeliana ( żółty) miałam podobny problem, jak Ty- rozrastał się przez chyba dwa lata ale nie kwitł ( rósł wtedy na stanowisku, gdzie była spora domieszka gliny ) i jeszcze do tego w środku kępy brzydko się ogałacał. Teraz rozrasta się, nie ogałaca i kwitnie z roku na rok większą ilością kwiatostanów. Myślę, że to jałowe, piaszcyste stanowisko bardzo mu odpowiada. Fioletoworóżowy kwitnie bez zastrzeżeń od początku. Rośnie na takim samym stanowisku, jak żółty

[Atka-a1]

Dzięki Aniu, chyba moim zrobiłam za dobrze Może jeszcze raz się zdecyduję na macierzanki, ale jak domieszam piasku do podłoża.
Trzymam kciuki za ratowanie peonii od grzyba. U mnie iris versicolor ma coś na liściach, jakby rdzawe plamy. Muszę koło niego pochodzić. Jak był pojedyńczy kwiat, to nie zachwycał, ale w tym roku zrobiła się już ładna kępa i wyglądał super. Szkoda by mi go było.

[andowan]

Beatko - rdza na liściach irysów jest chorobą powszechną na Mazowszu. U mnie w tym roku nie nęka tak bardzo ensat.

Właśnie japońskie irysy królują obecnie w moim bagienku.



Zakwitł liliowiec o bardzo mięsistym kwiecie. Niestety etykieta z nazwą gdzieś przepadła. Rozwinęły się następne ułanki od fuksjany.