Róża Lampion pomimo, że zmienna to kwiaty ma bardzo ładne. Pamiętasz gdzie ją kupowałaś?
Pod puszczą cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, miłego urlopowania i dobrej pogody Ci życzę
Róża Lampion pomimo, że zmienna to kwiaty ma bardzo ładne. Pamiętasz gdzie ją kupowałaś?
Róża Lampion pomimo, że zmienna to kwiaty ma bardzo ładne. Pamiętasz gdzie ją kupowałaś?
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam urlopowo
Czwarty raz siadam do pisania postu , poprzednie wszystkie wysłały się w kosmos , więc mam nadzieję że w końcu ten trafi do Was jak należy .Od wtorku odpoczywam w ogrodzie , oczywiście o ile można to nazwać odpoczynkiem boć przecie kopię , sadzę , przesadzam i robię dwie nowe rabaty .Nawiozłam znowu zielska no i trzeba to teraz wszystko posadzić
.Samych borówek 9 krzaków ,5 liliowców a o drobnicy to nawet nie wspomnę .
.Mam czas do przyszłego tygodnia bo potem mały remoncik w miastowym mieszkanku i znowu trochę do ogrodu .Urlopu mam miesiąc , czyli jest szansa na złapanie oddechu .Żebyście jednak nie pomyśleli że jestem nienormalna to oświadczam że znajduję codziennie czas na spacery do lasu , piechtą lub rowerkiem , więc nie jest źle .
Martuniu , w tym roku i ja sama jestem już z ogrodu zadowolona , chociaż mam jeszcze sporo przesadzeń . Wiadomo na pełny efekt trzeba poczekać 3-5 lat aż nie rozrosną się krzewy i drzewa . W stosunku do tego co było to jest szalona różnica , nie żal włożonej pracy .Pozdrawiam
Mariuszu ,ten śliwkowy prezentuję się wyjątkowo ładnie i pasuje mi do cytrynowych liliowców , ładna z nich para .
Aniu ,przytargałam 5 nowych i zamówiłam jeszcze 6 ,ale myślę że przynajmniej na razie , wystarczy, bo zaczyna mi brakować miejsca na rabatach , wkońcu , no bo ile można sadzić ? ,
Zuziu ,masz oczywiście rację , dlatego zamówiłam tylko 6 sztuk
, paranoja jakaś , ale obiecałam sobie że dosyć kupowania .
Dobrze że masz mały metraż to i pokusa na nowe chciejstwa mniejsza .
Bożenko , prawdopodobnie ,on już u mnie od Ciebie jest , więc spoko , czekam co mi z nowych zakwitnie .
Aluniu , to jest liliowiec Forty Second Street , kwiat nie jest wielki , ale bardzo ładnie się prezentuje .
Moniczko ,Tak , z tego zakupu jestem zadowolona , szczególnie ten śliwkowy wpadł mi w oko , i pięknie się prezentuje na rabacie , ale długo nad nim stałam i się zastanawiałam , brać , nie brać , wyszło brać , więc sama siebie też mogę pochwalić .Pozdrawiam z całego serca i uśmiechnij się proszę .
Aniu, te ciemne liliowce mają niewiedzieć czemu ,małe powodzenie , a są wyjątkowo piękne i w brew pozorom rzucają się w oczy .Mam też sporo ciemnych lilii i bardzo sobie je na rabatach chwalę . Nie wszystko musi być w różu , czerwieni czy żółci .Pozdrawiam cieplutko
i dzięki za pochwałę , to zawsze motywuje do dalszej pracy .
Dorotko ,staram się , z całej siły się staram dobrze urlopować
.Lampion to ciekawa różyczka , ale wydaje mi się że muszę zmienić jej oprawę i dać inne towarzystwo wtedy mnie zadowoli .





Więcej fotek wieczorkiem , mała przerwa , przestało siąpić , więc gnam do rabatki .
Czwarty raz siadam do pisania postu , poprzednie wszystkie wysłały się w kosmos , więc mam nadzieję że w końcu ten trafi do Was jak należy .Od wtorku odpoczywam w ogrodzie , oczywiście o ile można to nazwać odpoczynkiem boć przecie kopię , sadzę , przesadzam i robię dwie nowe rabaty .Nawiozłam znowu zielska no i trzeba to teraz wszystko posadzić
Martuniu , w tym roku i ja sama jestem już z ogrodu zadowolona , chociaż mam jeszcze sporo przesadzeń . Wiadomo na pełny efekt trzeba poczekać 3-5 lat aż nie rozrosną się krzewy i drzewa . W stosunku do tego co było to jest szalona różnica , nie żal włożonej pracy .Pozdrawiam
Mariuszu ,ten śliwkowy prezentuję się wyjątkowo ładnie i pasuje mi do cytrynowych liliowców , ładna z nich para .
Aniu ,przytargałam 5 nowych i zamówiłam jeszcze 6 ,ale myślę że przynajmniej na razie , wystarczy, bo zaczyna mi brakować miejsca na rabatach , wkońcu , no bo ile można sadzić ? ,
Zuziu ,masz oczywiście rację , dlatego zamówiłam tylko 6 sztuk
Dobrze że masz mały metraż to i pokusa na nowe chciejstwa mniejsza .
Bożenko , prawdopodobnie ,on już u mnie od Ciebie jest , więc spoko , czekam co mi z nowych zakwitnie .
Aluniu , to jest liliowiec Forty Second Street , kwiat nie jest wielki , ale bardzo ładnie się prezentuje .
Moniczko ,Tak , z tego zakupu jestem zadowolona , szczególnie ten śliwkowy wpadł mi w oko , i pięknie się prezentuje na rabacie , ale długo nad nim stałam i się zastanawiałam , brać , nie brać , wyszło brać , więc sama siebie też mogę pochwalić .Pozdrawiam z całego serca i uśmiechnij się proszę .
Aniu, te ciemne liliowce mają niewiedzieć czemu ,małe powodzenie , a są wyjątkowo piękne i w brew pozorom rzucają się w oczy .Mam też sporo ciemnych lilii i bardzo sobie je na rabatach chwalę . Nie wszystko musi być w różu , czerwieni czy żółci .Pozdrawiam cieplutko
Dorotko ,staram się , z całej siły się staram dobrze urlopować





Więcej fotek wieczorkiem , mała przerwa , przestało siąpić , więc gnam do rabatki .
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Bożenko , znalazł się , wypatrzyłam go wieczorkiem , skubaniutki schował się , to na pewno od Ciebie .


[/U
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/42de54024ecfd501]
[/URL
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/284473169daf96a5]
[/UR
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/ab0edc4ff69b291a]






Wszystkich odmian liliowców mam 41 sztuk , oczywiście nie liczyłam tych zwykłych i zdublowanych kęp .


[/U[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/42de54024ecfd501]
[/URL[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/284473169daf96a5]
[/UR [url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/ab0edc4ff69b291a]







Wszystkich odmian liliowców mam 41 sztuk , oczywiście nie liczyłam tych zwykłych i zdublowanych kęp .
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu,jestem w szoku widząc twoje liliowce,a ten co mówisz że mój to raczej nie a może ? Troszkę się różni kolorem i u Ciebie jakby płatki środkowe falowały a u mnie to prost liliowiec z bardzo cieniutką obwódką. Twoje anabelki są wyjątkowe.Cudny to za mało rzec ,ale prześliczny jest teraz ogród Peli11.
No w tym sezonie to Ty rządzisz grzybami u mnie nadal posucha,tak jakoś się poskładało!
Och ten stolik z krzesełkami jaka nostalgia! Przepięknie się wpasował do ogrodu!Widać efekty Twej gonitwy to tu to tam a w końcu wszystkie drogi do ogrodu Cię prowadzą!

No w tym sezonie to Ty rządzisz grzybami u mnie nadal posucha,tak jakoś się poskładało!
Och ten stolik z krzesełkami jaka nostalgia! Przepięknie się wpasował do ogrodu!Widać efekty Twej gonitwy to tu to tam a w końcu wszystkie drogi do ogrodu Cię prowadzą!
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Bożenko , sama nie myślałam , że mam tyle liliowców , robię zdjęcia poszczególnych kwiatów bo niektóre kwitną mi pierwszy raz i muszę je sobie sklasyfikować . Dam do osobnego folderu z nazwami jeżeli mają bo przy kilku stoją doniczki z nazwą , a jak wywalę doniczkę to nie będę wiedziała co mam .U mnie dzisiaj właśnie znowu siąpi , przez tę wilgoć róże niestety są w plamy , nic nie poradzę , muszą też same się trochę bronić , na oprysk za późno , a i ciągle pada .Kielichowiec stale kwitnie i za to kocham tego krzaczora .Rano z poranną kawką miło usiąść przy pachnącej różanej rabacie i delektować się jednym i drugim .Coś dzisiaj się ochłodziło bo siedzę na tarasie , ale mi troszkę chłodno . Muszę dzisiaj wykopać kawał rowu pod borówki , więc może i dobrze że nie będzie gorąco .




PS . Pada , więc idę upiec bułeczki , muszę zająć czymś ręce bo nic nie mogę zrobić w ogrodzie .




PS . Pada , więc idę upiec bułeczki , muszę zająć czymś ręce bo nic nie mogę zrobić w ogrodzie .
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Liliowce cudne
Ale na widok grzybków suszących się na słonku, po prostu popłynęła mi ślinka
Smakowitości u Ciebie.
Znowu przytargałaś rośliny? Niepoprawna jesteś
Ale korzystaj, póki masz miejsce 
Ale poidełko rewelacyjne

Znowu przytargałaś rośliny? Niepoprawna jesteś
Ale poidełko rewelacyjne
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu,ależ przysiadłabym do tego stolika,tak zachęcająco go ubrałaś!Jest cudowny czas w ogrodzie,ja nie mam czasu nawet fotek wstawić, bo jak wiesz wnuki są u mnie. Postaram się pokazać może dziś .Lilie od ciebie rozkwitły i są przepiękne i pachną niebiańsko.U mnie przeszła burza dość łagodnie, ale za to wreszcie trochę wlało a kilka km.dalej zerwało dachy. 
Te floksy ciemne ... wspaniałe!
Te floksy ciemne ... wspaniałe!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Elu śliczne to poidełko dla ptaszków, a stolik zaprasza na kawkę 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, miałam takie samo poidełko. Pamiętaj, aby je schować na zimę, bo niestety nie jest odporne na mróz. Moje popękało w drobny mak.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, piękne grzybowe zbiory
Ja wybieram się w środę całkiem spory kawałek od domu. Przy domu to codziennie rano zbieramy z M przy okazji spaceru z psami, ale to tak na szybko, bo czasu nie ma na chodzenie a i ludzi dużo. Na specjalne grzybobranie jedziemy dość daleko. Mamy swoje ulubione lasy
Śliczne to poidełko
Gdzie można kupić takie cudo?
Śliczne to poidełko
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pod puszczą cz.2
Bardzo fajne poidełko
niezłą masz kolekcję liliowców, gratuluję
resztę ogrodowych również podziwiam, bo jest co 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu przyszłam sie przywitać pochwalić Twój piekny ogród i podziękować za wsparcie w trudnych dla mnie chwilach .
Zdróweczka

Zdróweczka
Pozdrawiam Alicja
- TROJA
- 500p

- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu masz sporo pięknych liliowców
Masz jakieś dobry przepis na bułeczki to się podziel, bo u mnie cały czas pada i coś można by upiec.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Aniu przepis jest u Eli tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=70 na str. 6
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Hej , hej ,
Jestem już w mieście , wprawdzie na krótko , ale teraz muszę przygotować się do małego remontu , więc to konieczny przyjazd .Wróciłam bardzo zmęczona bo praktycznie zrobiłam to co zaplanowałam a nawet dużo więcej , ale się cieszę bo nareszcie większe prace w ogrodzie dobiegają końca , chociaż zostanie mi jeszcze do zrobienia trawnik , ale to już bez pośpiechu . Jesienią mogę się już też zabrać za organizowanie warzywnika , na razie przekopię kawałek zagonu z obornikiem pod ewentualne wiosenne uprawy .Dosadziłam 9 krzaków borówki i na ukończeniu jest ostatnia kwiatowa rabata .Muszę jeszcze zająć się cięciem bukszpanów i iglaków bo to już najwyższa pora , ale ciągle brak na to czasu .I to by było na tyle jeżeli chodzi o ten sezon .Niestety kończy nam się lato bo boćki ćwiczą z młodymi loty i jak zwykle odlecą za niespełna dwa tygodnie .Cieszmy się zatem jeszcze naszymi ogrodami bo kwitnień mamy ciągle dużo .
Iwonko Na szczęście rabaty się zapełniły , więc niewiele już będę roślin kupowała , mogę wręcz stwierdzić że , nareszcie .
Bożenko , ja też narzekam na to że mam zbyt mało czasu , dzień długi , ale i pracy mnóstwo , ale cieszę się że ogród jest prawie skończony i teraz to już będzie tylko zabawa .
Iwonko 0042 , zapraszam na odpoczynek można przysiąść bo gościom wszystko wypada ja tam piję rano kawkę .
Moniczko , bardzo dziękuję , na pewno nie zapomnę na zimę zapakować do pudełka .
Dorotko , zazdroszczę wypadu na grzyby , często z eMem jeździliśmy w ulubione lasy i zawsze przywoziliśmy dużo grzybków , teraz mam las pod nosem , ale to już nie to samo
Natalio , dzięki za pochwały , w tym roku i mnie mój ogród cieszy .
Aluniu ,witaj Kochana , witaj , dobrze że już jesteś , bardzo się cieszę że spacerujesz , furteczka zawsze szeroko otwarta .
Aniu , widzę że Bożenka już mnie wyręczyła , i dobrze bo przynajmniej nie czekałaś .Liliowców mam naprawdę sporo , a właśnie jutro powinny przyjść następne .Ciekawe gdzie je wetknę ?
Następne liliowce






I ogólnie .







Jestem już w mieście , wprawdzie na krótko , ale teraz muszę przygotować się do małego remontu , więc to konieczny przyjazd .Wróciłam bardzo zmęczona bo praktycznie zrobiłam to co zaplanowałam a nawet dużo więcej , ale się cieszę bo nareszcie większe prace w ogrodzie dobiegają końca , chociaż zostanie mi jeszcze do zrobienia trawnik , ale to już bez pośpiechu . Jesienią mogę się już też zabrać za organizowanie warzywnika , na razie przekopię kawałek zagonu z obornikiem pod ewentualne wiosenne uprawy .Dosadziłam 9 krzaków borówki i na ukończeniu jest ostatnia kwiatowa rabata .Muszę jeszcze zająć się cięciem bukszpanów i iglaków bo to już najwyższa pora , ale ciągle brak na to czasu .I to by było na tyle jeżeli chodzi o ten sezon .Niestety kończy nam się lato bo boćki ćwiczą z młodymi loty i jak zwykle odlecą za niespełna dwa tygodnie .Cieszmy się zatem jeszcze naszymi ogrodami bo kwitnień mamy ciągle dużo .
Iwonko Na szczęście rabaty się zapełniły , więc niewiele już będę roślin kupowała , mogę wręcz stwierdzić że , nareszcie .
Bożenko , ja też narzekam na to że mam zbyt mało czasu , dzień długi , ale i pracy mnóstwo , ale cieszę się że ogród jest prawie skończony i teraz to już będzie tylko zabawa .
Iwonko 0042 , zapraszam na odpoczynek można przysiąść bo gościom wszystko wypada ja tam piję rano kawkę .
Moniczko , bardzo dziękuję , na pewno nie zapomnę na zimę zapakować do pudełka .
Dorotko , zazdroszczę wypadu na grzyby , często z eMem jeździliśmy w ulubione lasy i zawsze przywoziliśmy dużo grzybków , teraz mam las pod nosem , ale to już nie to samo
Natalio , dzięki za pochwały , w tym roku i mnie mój ogród cieszy .
Aluniu ,witaj Kochana , witaj , dobrze że już jesteś , bardzo się cieszę że spacerujesz , furteczka zawsze szeroko otwarta .
Aniu , widzę że Bożenka już mnie wyręczyła , i dobrze bo przynajmniej nie czekałaś .Liliowców mam naprawdę sporo , a właśnie jutro powinny przyjść następne .Ciekawe gdzie je wetknę ?
Następne liliowce






I ogólnie .








