
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Ładnie się skomponowały astry z chryzantemami na pierwszym zdjęciu 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś , piękne te póżne chryzantemy , ale loteria z kwitnieniem. W tym roku aura sprzyjała i zdążyły , ale nie zawsze tak jest. Dodatkowo w tym póżna wiosna sprawiła , że te które zakwitały w sierpni , teraz dopiero w połowie września.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo - zgromadziłaś ładną kolekcję chryzantem!
Ja mam chyba tylko trzy chryzantemy (z tego jedna bardzo często nie rozwija kwiatów - jest bardzo późna).
Myślę, że to dlatego, że jak one kwitną to mnie nie ma już na działce....
Ja mam chyba tylko trzy chryzantemy (z tego jedna bardzo często nie rozwija kwiatów - jest bardzo późna).
Myślę, że to dlatego, że jak one kwitną to mnie nie ma już na działce....
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Jakiej wielkości jest największa z chryzantem w kolażu? Z ciekawości pytam, bo ta najmniejsza wydała mi się zupełnie normalną drobną chryzantemą
U Ciebie też tak zimno?

U Ciebie też tak zimno?

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo zapowiadają dni raczej deszczowe ale może tyko na mapie ... więc mam nadzieję,że uda Ci sie popracować na działce.
Z porównywaniem roślin bardzo podobnych to masz rację - jak by się uparł to i rumianek z daleka uszedłby za chryzkę..
Sadzenie odmian obok siebie dając przy tym identyczne warunki stwarza najlepsze możliwości do porównania ze szczegółami włącznie.
Tak zrobiliśmy z Jackiem przy złocieniu czerwonawym i jej odmianie Clara Curtis - od razu wszystko wyszło .
Takie kolaże jak Ty robisz czyli kwiaty na trawie dają dodatkowo możliwość oceny wielkości kwiatów poszczególnych odmian. Tak kiedyś robiłam z daliami jak miałam kilkadziesiąt odmian i dzięki temu dość szybko nauczyłam się je rozpoznawać podpisując je na kolażu.
Z porównywaniem roślin bardzo podobnych to masz rację - jak by się uparł to i rumianek z daleka uszedłby za chryzkę..

Sadzenie odmian obok siebie dając przy tym identyczne warunki stwarza najlepsze możliwości do porównania ze szczegółami włącznie.
Tak zrobiliśmy z Jackiem przy złocieniu czerwonawym i jej odmianie Clara Curtis - od razu wszystko wyszło .
Takie kolaże jak Ty robisz czyli kwiaty na trawie dają dodatkowo możliwość oceny wielkości kwiatów poszczególnych odmian. Tak kiedyś robiłam z daliami jak miałam kilkadziesiąt odmian i dzięki temu dość szybko nauczyłam się je rozpoznawać podpisując je na kolażu.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Zainteresowała mnie ta rabata po lewej z ostatniego zdjęcia.
Domyślam się że są na niej chryzantemy i rozchodniki, ale nie wiem co jeszcze ?
Z chryzantem mnie najbardziej ujęła za serce ta różowa, podobna do stokrotki.
Domyślam się że są na niej chryzantemy i rozchodniki, ale nie wiem co jeszcze ?
Z chryzantem mnie najbardziej ujęła za serce ta różowa, podobna do stokrotki.
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Już coraz zimniej na dworze i w naszych ogrodach coraz skromniej. Niestety...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
ta Twoja bordowa angielka NN bardzo mi przypomina moją Fisherman Friend. Moja też na okrągło kwitnie.
Masz piękną kolekcję chryzantem.


Masz piękną kolekcję chryzantem.




- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Sporą masz kolekcję chryzantem. Nie wiem którą najbardziej chwalić, bo wszystkie są piękne. Żółta z drobniutkimi kwiatuszkami jest bardzo wdzięczna. Należą Ci się brawa za przezimowanie jej
.
Izuniu bardzo Ci dziękuję za
oraz za przesyłkę. Nawet nie wiesz jaką radość mi sprawiłaś. Przesyłam Ci wielkie buziaki 

Izuniu bardzo Ci dziękuję za


Pozdrawiam Hala
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Chryzantemki też już kończą swoje kwitnienie.
Jesień jakby też.
U mnie pojutrze już maja być przymrozki i coraz zimniej.
Czyli zima coraz bliżej.
Jesień jakby też.
U mnie pojutrze już maja być przymrozki i coraz zimniej.
Czyli zima coraz bliżej.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Koniec pięknej jesieni
Listopad niestety typowy - mokry, bury i ponury...Najgorszy miesiąc dla mnie. I nawet nie przeszkadza mi ten chłód czy mgły tylko brak słońca jest dla mnie największą przykrością. Na działce wciąż wiele roślin kwitnie. I to nie tylko marcinki czy chryzantemy. Ciepły październik zrobił swoje. Kilka róż wciąż ma kwiaty, a Schneewittchen zawiązała całe mnóstwo świeżutkich pączków
Jacku dziękuję. Ta chryzantema należy do moich ulubienic.
Tadziu masz rację - te późne odmiany to loteria. Albo zakwitną, albo nie. Myślę jednak, że warto podjąć to ryzyko i zaprosić je do ogrodu.
Dziękuję Marysiu! Chryzantemy są naprawdę cudne. A na dodatek jest ich całe mnóstwo, najróżniejszych. Cieszę się, że przekonałam się do nich i przestałam je traktować tylko jako kwiaty cmentarne. To zrozumiałe, że się chce widzieć swoje rośliny kwitnące. Odległość na działkę ma ogromne znaczenie. Jak wiesz mam działkę "pod nosem" i staram się by zawsze coś kwitło. Od marca do późnej jesieni.
Ewuniu ta największa chryzantema ma kwiaty średnicy 8-10 cm. Naprawdę duże jak na ogrodówkę. Chociaż u pani, od której ją dostałam ma jeszcze większe. Ona uszczykuje pąki i zostawia 1 kwiat na łodydze. Natomiast ten najmniejszy kwiatek żółty jest wielkości pięćdziesięciogroszówki.
Krysiu-mazurska niestety prognoza się sprawdziła. Codziennie padało, siąpiło lub mżyło. Nic w zasadzie nie zrobiłam na działce. Nie licząc wycięcia kilku badyli i podwiązania chryzantem, bo zaczęły się pokładać po tym nadmiarze wody z nieba. Zdjęcia nie oddają w pełni rzeczywistości i łatwo o złudzenia. Taki kolaż to świetna skala porównawcza. I wielkości, i koloru. Niestety znam tylko kilka nazw odmianowych swych chryzantem. Większość z nich nazywam imionami darczyńców
Mariola to dość świeża rabata. Powstała w zeszłym roku jako liliowcowa. Chciałam jednak by dobrze wyglądała cały sezon i dosadziłam tam sporo wiosennych cebul, kilka lilii, magnolię, hortensję i kilka chryzantem. Bratki same się wprosiły. Oddzielną kwaterę z przodu mają niewielkie krzewy.Rozchodników tam nie ma, ale kto wie...W tym sezonie upchnęłam tak parę różności i wyszedł taki misz-masz. Ta różowa stokrotkowa to chyba "Czechowski". Mam ją od b@sówki. Nieźle sobie radzi u mnie - mogę Ci podesłać.
Masz rację Przemku. Niestety...Potem jeszcze tylko zima i znów będzie wiosna ze swoim cudem narodzin
Krysiu-gdańska wiesz, że i ja pomyślałam o tym iż to może być Fisherman Friend. Początkowo ktoś mi zasugerował odmianę L.D.Braithwaite i tego się trzymałam. Jednak moja nie jest czerwona, a raczej bordowa. Kwitnie prawie bez przerwy cały sezon i jest dość wysoka. Ładnie pachnie, ale nie odurzająco. Jestem z niej bardzo zadowolona choć co roku łapie czarną plamistość. Dziękuję za uznanie dla chryzantem.
Halinko to ja dziękuję! Za uznanie i przemiłą rozmowę. Cieszę się, że choć troszkę mogłam się zrewanżować. Mam nadzieję, że moje chryzantemy przeżyją kolejną zimę i będzie można je podzielić.
"Pełna lista" kwitnących obecnie na działce chryzantem - łącznie z tymi kupionymi ostatnio:

I kilka innych kwiatków by nie zanudzić Was chryzantemami:




Jacku dziękuję. Ta chryzantema należy do moich ulubienic.
Tadziu masz rację - te późne odmiany to loteria. Albo zakwitną, albo nie. Myślę jednak, że warto podjąć to ryzyko i zaprosić je do ogrodu.
Dziękuję Marysiu! Chryzantemy są naprawdę cudne. A na dodatek jest ich całe mnóstwo, najróżniejszych. Cieszę się, że przekonałam się do nich i przestałam je traktować tylko jako kwiaty cmentarne. To zrozumiałe, że się chce widzieć swoje rośliny kwitnące. Odległość na działkę ma ogromne znaczenie. Jak wiesz mam działkę "pod nosem" i staram się by zawsze coś kwitło. Od marca do późnej jesieni.
Ewuniu ta największa chryzantema ma kwiaty średnicy 8-10 cm. Naprawdę duże jak na ogrodówkę. Chociaż u pani, od której ją dostałam ma jeszcze większe. Ona uszczykuje pąki i zostawia 1 kwiat na łodydze. Natomiast ten najmniejszy kwiatek żółty jest wielkości pięćdziesięciogroszówki.
Krysiu-mazurska niestety prognoza się sprawdziła. Codziennie padało, siąpiło lub mżyło. Nic w zasadzie nie zrobiłam na działce. Nie licząc wycięcia kilku badyli i podwiązania chryzantem, bo zaczęły się pokładać po tym nadmiarze wody z nieba. Zdjęcia nie oddają w pełni rzeczywistości i łatwo o złudzenia. Taki kolaż to świetna skala porównawcza. I wielkości, i koloru. Niestety znam tylko kilka nazw odmianowych swych chryzantem. Większość z nich nazywam imionami darczyńców

Mariola to dość świeża rabata. Powstała w zeszłym roku jako liliowcowa. Chciałam jednak by dobrze wyglądała cały sezon i dosadziłam tam sporo wiosennych cebul, kilka lilii, magnolię, hortensję i kilka chryzantem. Bratki same się wprosiły. Oddzielną kwaterę z przodu mają niewielkie krzewy.Rozchodników tam nie ma, ale kto wie...W tym sezonie upchnęłam tak parę różności i wyszedł taki misz-masz. Ta różowa stokrotkowa to chyba "Czechowski". Mam ją od b@sówki. Nieźle sobie radzi u mnie - mogę Ci podesłać.
Masz rację Przemku. Niestety...Potem jeszcze tylko zima i znów będzie wiosna ze swoim cudem narodzin

Krysiu-gdańska wiesz, że i ja pomyślałam o tym iż to może być Fisherman Friend. Początkowo ktoś mi zasugerował odmianę L.D.Braithwaite i tego się trzymałam. Jednak moja nie jest czerwona, a raczej bordowa. Kwitnie prawie bez przerwy cały sezon i jest dość wysoka. Ładnie pachnie, ale nie odurzająco. Jestem z niej bardzo zadowolona choć co roku łapie czarną plamistość. Dziękuję za uznanie dla chryzantem.
Halinko to ja dziękuję! Za uznanie i przemiłą rozmowę. Cieszę się, że choć troszkę mogłam się zrewanżować. Mam nadzieję, że moje chryzantemy przeżyją kolejną zimę i będzie można je podzielić.
"Pełna lista" kwitnących obecnie na działce chryzantem - łącznie z tymi kupionymi ostatnio:

I kilka innych kwiatków by nie zanudzić Was chryzantemami:




- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Zestawienie chryzantem świetne! Widać ich ogromną różnorodność
Pięknie kwitną jeszcze róże!

Pięknie kwitną jeszcze róże!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Ja już pożegnałam sezon.
Ochłodzenie z przymrozkami na czasie i jakoś zmęczył mnie ten sezon.
Nie wiem czy pracą włożoną w przeróbki czy swoją anormalnością.
I nie tęsknię do niego, ani nie zamierzam go wspominać.
Mam tylko cichą nadzieję na lepszy następny sezon, bardziej normalny, bez ekscesów pogodowych i taki spokojny z powolnym rozwojem roślin.
Ale może to tylko mżonka ?
Ochłodzenie z przymrozkami na czasie i jakoś zmęczył mnie ten sezon.
Nie wiem czy pracą włożoną w przeróbki czy swoją anormalnością.
I nie tęsknię do niego, ani nie zamierzam go wspominać.
Mam tylko cichą nadzieję na lepszy następny sezon, bardziej normalny, bez ekscesów pogodowych i taki spokojny z powolnym rozwojem roślin.
Ale może to tylko mżonka ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Chryzantemy nadal Ci kwitną
Moje już skończyły, ale jestem z nich bardzo zadowolona. Natomiast miniony sezon nie bardzo mi się podobał, choć nie mogę narzekać na anomalie pogodowe. Jednak długa zima spowodowała, że nie zdążyłam wszystkiego zrobić i oczywiście miałam trochę problemów z ochojnikiem na modrzewiach i plamistością na różach. Oby następny był bardziej udany 


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Jacku część z tych chryzantem przywędrowała od Ciebie
Cieszę się, FO przekonało mnie do tych kwiatów. Są gwiazdami w jesiennych ogrodach. Niektóre róże też nie dają za wygraną. Nie wiem tylko kiedy przygotują się do zimy. A ta coraz bliżej.
Grażynko troszkę Ci zazdroszczę uśpionego ogrodu. U mnie tyle kwiatów jeszcze, że trudno zamknąć działkę na klucz i czekać do wiosny. Masz rację sezon był dziwny. Jak dla mnie krótki. Wiosna przyszła bardzo późno, a potem wszystko dostało przyśpieszenia. Niewiele zrobiłam na działce
Szkoda. Może kolejny sezon będzie normalniejszy. Jak to nie zamierzasz wspominać
To gdzie będziemy oglądali cudowne liliowce, lilie i urocze różyczki?
Ewo chryzantemy kwitną w najlepsze - to ich czas. Pogoda też im sprzyja. U mnie plamistość była jak co roku, ale ja niczym nie pryskam, więc nie mogę mieć pretensji. Najgorsze, że wciąż są szkodniki na różach. Dziś znalazłam mszyce i skoczki




Grażynko troszkę Ci zazdroszczę uśpionego ogrodu. U mnie tyle kwiatów jeszcze, że trudno zamknąć działkę na klucz i czekać do wiosny. Masz rację sezon był dziwny. Jak dla mnie krótki. Wiosna przyszła bardzo późno, a potem wszystko dostało przyśpieszenia. Niewiele zrobiłam na działce



Ewo chryzantemy kwitną w najlepsze - to ich czas. Pogoda też im sprzyja. U mnie plamistość była jak co roku, ale ja niczym nie pryskam, więc nie mogę mieć pretensji. Najgorsze, że wciąż są szkodniki na różach. Dziś znalazłam mszyce i skoczki





