Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
-
leszek2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Ładny kwiatek multiplexa
ale widać nowe pączki na pewno pokaże na co go stać 
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
- kamaska
- 50p

- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Śliczny 'pierwiosnek' 
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Dlatego radze wystawiać echinopsisy wcześniej. Szybciej taki załapie się na wzrost a i takie kilka stopni przymrozku mu nie robi różnicy. A efekty są całkiem szybko. Alternatywą dla wczesnego wystawiania jest postawienie ich też na oknie już marcu i budzenie. Akurat ten pąk jest zeszłoroczny, lecz spodziewam się skoordynowanego kwitnienia już w maju na tych tegorocznych. Przy tych wczesnych kwiatach to im większy okaz tym szybciej wypuszcza i mocniej pędzi. Te mniejsze sztuki zwykle nie są takie szybkie.DAK pisze:Tak wcześnie! Piękny jest i na pewno potem da obfite plony, lubię gdy zakwita im cała armia naraz. I jaki dzielny - nie straszne mu chłody nocne. Moje budzą się bardzo powolutku, ale sporo puchu widzę przy cierniach, więc może się armii doczekam w lipcu.
Cały czas patrze na moje niewielkie sztuki E. eyriesii bo jeden ma się na kwiaty. Niespodzianką by było zaś wczesne kwitnienie egzemplarza E. multiplex który jest niewielki a chyba szykuje pąki... znaczyło by ze albo mam dobrą linie genetyczną (jedną z 2 co mam) albo kwiatooporność multiplexa to mit jedynie warunki mają wpływ na to.
Pojawiają się też pąki na innych echinopsisach i lobiviach i co ważne tych jeszcze nie kwitnących.... znaczy ze dobrze się u mnie mają
- Meir
- 100p

- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Noo, super
W przyszłym roku zastosuję twoją strategię wcześniejszego budzenia, ale nie dla wszystkich, bo mi kwitnące Echi kojarzą się z cudowną częścią lata z megaupałami, którą uwielbiam ^^ Moje teraz chorują na robactwo :< kilka ma pąki, może w lato też coś wypuszczą jak wyzdrowieją. U mnie małe multiplexy (średnica tak około 3-4 cm) kwitły bez problemu, więc chyba oporność to mit, wg mnie wiek minimalny + dużo słoneczka i tyle.
Czy on jest faktycznie taki różowawy? Nigdy na tych foto nie wiadomo ;]
Czy on jest faktycznie taki różowawy? Nigdy na tych foto nie wiadomo ;]
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
3-4 cm to by się zgadzało z moimi... tylko czy tu chodzi o niskie okazy które maja niewielką masę czy duże które nie bardzo idą w szerokość....
Echinopsisy kwitną latem intensywnie-tylko no właśnie muszą wpierw te pąki wytworzyć. Ja im wydłużam sezon i to im naprawdę dobrze robi. Przekonałem się na tym którego trzymam w butelce bo ten to już szczególnie ostro wszedł w fazę wzrostu. Podczas gdy większe i te średnie nie wykazują wzrostu i jedynie idą w pąki to ten w butelce idzie ostro z produkcją kolców. Ja chcę im dać okazje do wzrostu a nie że wystawiam w maju i zaraz temperatury wymuszą na nich przerwę bo w nocy za gorąco. Multiplex do kwitnienia potrzebuje słońca ile się tylko da nawet źle zimowany jest wstanie zakwitnąć o ile się go wystawi na powietrze i pełne słońce.
Echinopsisy kwitną latem intensywnie-tylko no właśnie muszą wpierw te pąki wytworzyć. Ja im wydłużam sezon i to im naprawdę dobrze robi. Przekonałem się na tym którego trzymam w butelce bo ten to już szczególnie ostro wszedł w fazę wzrostu. Podczas gdy większe i te średnie nie wykazują wzrostu i jedynie idą w pąki to ten w butelce idzie ostro z produkcją kolców. Ja chcę im dać okazje do wzrostu a nie że wystawiam w maju i zaraz temperatury wymuszą na nich przerwę bo w nocy za gorąco. Multiplex do kwitnienia potrzebuje słońca ile się tylko da nawet źle zimowany jest wstanie zakwitnąć o ile się go wystawi na powietrze i pełne słońce.
-
Ulpen11
- 200p

- Posty: 239
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Czy te wystawione na zewnątrz echinopsisy są podlane? Czy mokre podłoże nie zaszkodzi w przypadku temperatury niewiele poniżej lub powyżej zera? Nie chcę eksperymentować i ryzykować, dlatego pytam.
Pozdrawia Urszula.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Podlane są i to od dawna.....
Nic nie będzie bo przecież nie zrobi się zmarzlina która by je fizycznie ścięła i rozsadziła. Kaktus im większy tym ma większą objętość. Już sama obecność wody która jest doskonałym kolektorem ciepła sprawia ze utrzyma on się w dobrej kondycji. Warunkiem jest jednak aby w dzień była temperatura wyraźnie wyższa od 0 Testowane na pewnych osobnikach do -5 -choć większości jednak oszczędzam takich temperatur dowodzi to jednak że można i nie trzeba się bać jak w nocy spadnie temperatura. O korzenie też nie warto się martwić to pancerne sztuki...
Ja tak postępuje z multiplexami one są słynne jeśli chodzi o odporność na złe traktowanie. Zapewne E. eyriesii też jest nie do zdarcia....zobaczymy z czasem na razie nie mam za wiele sztuk aby na nich robić testy. Znając i pokazywane czasem tu pokazywane przypadki jakie katowanie co po niektóre przeszły to co ja z nimi robię nie jest niczym niezwykłym. Mowa oczywiście o większych okazach a w przypadku mniejszych okazów to odrosty nie siewki. Inne echinopsisy nie wiem nie próbowałem i pewnie nie będę próbował bo nie mam ich za wiele no i tak mi się też nie mnożą....
Nic nie będzie bo przecież nie zrobi się zmarzlina która by je fizycznie ścięła i rozsadziła. Kaktus im większy tym ma większą objętość. Już sama obecność wody która jest doskonałym kolektorem ciepła sprawia ze utrzyma on się w dobrej kondycji. Warunkiem jest jednak aby w dzień była temperatura wyraźnie wyższa od 0 Testowane na pewnych osobnikach do -5 -choć większości jednak oszczędzam takich temperatur dowodzi to jednak że można i nie trzeba się bać jak w nocy spadnie temperatura. O korzenie też nie warto się martwić to pancerne sztuki...
Ja tak postępuje z multiplexami one są słynne jeśli chodzi o odporność na złe traktowanie. Zapewne E. eyriesii też jest nie do zdarcia....zobaczymy z czasem na razie nie mam za wiele sztuk aby na nich robić testy. Znając i pokazywane czasem tu pokazywane przypadki jakie katowanie co po niektóre przeszły to co ja z nimi robię nie jest niczym niezwykłym. Mowa oczywiście o większych okazach a w przypadku mniejszych okazów to odrosty nie siewki. Inne echinopsisy nie wiem nie próbowałem i pewnie nie będę próbował bo nie mam ich za wiele no i tak mi się też nie mnożą....
-
Ulpen11
- 200p

- Posty: 239
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Dziękuję za odpowiedź, uspokoiłeś mnie. Jedną noc moje echinopsisy spędziły w temperaturze 0 st. w dzień nie było dużo cieplej, więc teraz wnoszę je do domu. Pozostaje nadzieja, że lada dzień zrobi się cieplej.
Pozdrawia Urszula.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Niemal wszystko już się napompowało i pojawiają się nowe pąki.... Kłujaki przeszły pod naturalne podlewanie no i teraz się zacznie... Pąki u niewielkiego Echinopsis eyriesii stały się faktem miło patrzeć ze taki mały a potrafi dać kwiata...choć z racji rośliny na wielkiego pewnie nie ma co liczyć ale zawsze to coś czego u mnie jeszcze nie było....
Z zeszłorocznych zdobyczy to te które kwitły to o ile kojarzę wszystkie w tym roku też zmierzają i co miłe trochę opornych też się przemogło. Czyli jest dobrze....
Z zeszłorocznych zdobyczy to te które kwitły to o ile kojarzę wszystkie w tym roku też zmierzają i co miłe trochę opornych też się przemogło. Czyli jest dobrze....
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Po ostatnim ciepełku i dawce picia rzeczywiście przebudzenie widać już na prawie wszystkich. To piękny okres, gdy młode kolorowe ciernie przebijają się w stożkach. Do tego widać każdego dnia jak poprawia im się skórka - jędrnieje, zielenieje i zaczyna połyskiwać. Lubię śledzić tę ich poprawę kondycji.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Gratuluję tak wczesnego kwiecia, swojego też wystawiłem w marcu na balkon i te zeszłoroczne paki dalej jeszcze uśpione, choć, konkretnie to podlałem go dopiero raz.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Multiplexy są na tyle potężne iż woda czy nie woda i tak pąki będą rosły. Jak dasz na słońce (dużo nie żałować) to będą rosły.
Pojawiają się nowe pąki i niedługo ujrzę tegoroczne kwiaty.... hm zastanawia mnie jeszcze coś. Moja Mammilaria spinossima owszem idzie w pąki ale na kwiaty trzeba z tydzień poczekać. Tym czasem u niektórych tutaj kwitła już z 2-3 tyg temu czemu? Jak były te innej trzymane....
Pojawiają się nowe pąki i niedługo ujrzę tegoroczne kwiaty.... hm zastanawia mnie jeszcze coś. Moja Mammilaria spinossima owszem idzie w pąki ale na kwiaty trzeba z tydzień poczekać. Tym czasem u niektórych tutaj kwitła już z 2-3 tyg temu czemu? Jak były te innej trzymane....
- Meir
- 100p

- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Moja w tym roku nie kwitła jeszcze. Ale raz: jest u mnie dopiero od września, a dwa: miała chyba za ciepło w zimie, gdyż przypadł jej w udziale najcieplejszy parapet, a tam było naprawdę ciepło :/
W jakiej temp u Ciebie stała?
Moje niektóre stare Echi mają pąki już od późnej jesieni chyba, ale walczą z wełnowcem, więc nie wiem czy wytrwają. Wywalę je na balkonową patelnię chyba miast mej szklarni. Niech się te szkodniki wygotują na gorącej blasze -,- Opuncji pomogło.
W jakiej temp u Ciebie stała?
Moje niektóre stare Echi mają pąki już od późnej jesieni chyba, ale walczą z wełnowcem, więc nie wiem czy wytrwają. Wywalę je na balkonową patelnię chyba miast mej szklarni. Niech się te szkodniki wygotują na gorącej blasze -,- Opuncji pomogło.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
A my?Phacops pisze:Pojawiają się nowe pąki i niedługo ujrzę tegoroczne kwiaty....
Bo ten jeden, to mało trochę

