
Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No to już jest skandal, żeby zimą kwitnąć 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Dobre, tak dobregorzata76 pisze: tfu... tfu... chłodna... ale wciąż wiosna...

A ja pączków nie mam niestety i chyba dobrze

A u Ciebie niedługo rozkwitną

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Po ptokach to nie...Całkiem fajnie się prezentują, nawet, jak to mówią, z d...rugiej stronygorzata76 pisze:Ten rzeczywiście w ogrodach Senatu, jak zauważyła Marta... ale tam już po ptokach... tfu... po magnoliach![]()


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Czy chcesz mi wmówić, że na zdjęciu przed pączkami różanymi kwitnie dzwonek? Tak przynajmniej wygląda. A może to jednak floks...
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Może jednak floks
Ale go lubię Dorotko... wędruje z mną od paru lat... coraz go więcej... nawet M wczoraj stwierdził, że trzeba ograniczyć jego ekspansję...
Po kwitnieniu... nie teraz... nie ma szans... uwielbiam te poduchy...
Zresztą jako zielony zadarniacz też jest rewelacyjny... tyle, że o ile mogę znieść zagłuszenie rozchodnika, który też robi za prewencję przeciwchwastową
to trzmieliny mojej ślicznej zdusić mu nie dam
Marta... stres... przedmaturalny, chyba?
Udziela się... czy cuś?
Jolu, Siberio... to tylko Rosa rugosa ale cieszy... w Pradze już kwitną, to czemu u nas nie miałyby?
To co? Raz na kolorowo?

Krasawica Moskwy




Ale go lubię Dorotko... wędruje z mną od paru lat... coraz go więcej... nawet M wczoraj stwierdził, że trzeba ograniczyć jego ekspansję...
Po kwitnieniu... nie teraz... nie ma szans... uwielbiam te poduchy...
Zresztą jako zielony zadarniacz też jest rewelacyjny... tyle, że o ile mogę znieść zagłuszenie rozchodnika, który też robi za prewencję przeciwchwastową


Marta... stres... przedmaturalny, chyba?

Jolu, Siberio... to tylko Rosa rugosa ale cieszy... w Pradze już kwitną, to czemu u nas nie miałyby?
To co? Raz na kolorowo?


Krasawica Moskwy




- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu bardzo kwitnąco u Ciebie ,
to mam rozumieć że więcej zdjęć z wyjadu nie zobaczymy
to mam rozumieć że więcej zdjęć z wyjadu nie zobaczymy

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No to w wielokątach powoli zaczynają sie rozwijać różąne pąki
. U mnie mają jeszcze daleką drogę przed sobą chociaż na niektórych krzakach również sie pojawiają . Rugosa jako 1 będzie cieszyć Twoje oczęta Gosiu

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Oj... litości...
Kasiu... zdjęcia wyjazdowe mam na domowym komputerze... jak znajdę chwilę w domku, to postaram się coś jeszcze powrzucać... ale może w Gorzatkowie?
Ogólnie jestem w niedoczasie... w ogrodzie chwasty przypuściły szturm... mniszek zażółcił trawnik... tam, gdzie nie zagłuszył go wcześniej szczaw
A tu jeszcze zwykłe domowe zajęcia... na przykład opanowanie skutków rozszczelnienia się
puszki piwa w dużej walizce z ciuchami


Kasiu... zdjęcia wyjazdowe mam na domowym komputerze... jak znajdę chwilę w domku, to postaram się coś jeszcze powrzucać... ale może w Gorzatkowie?

Ogólnie jestem w niedoczasie... w ogrodzie chwasty przypuściły szturm... mniszek zażółcił trawnik... tam, gdzie nie zagłuszył go wcześniej szczaw

A tu jeszcze zwykłe domowe zajęcia... na przykład opanowanie skutków rozszczelnienia się



- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Coś Ty kręcisz Dziewczyno... najpierw fotki podbiegunowe... a jednocześnie kwitnące róże...
Czarownica ogrodowa, normalnie...
D...ruga strona pawia... wymiata.



D...ruga strona pawia... wymiata.
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ewka
no przecież pisałam, że ta zima to nie u mnie... po drodze się napatoczyła
Przecież wszyscy wiedzą, że droga ze Śląska do Czech biegnie przez tereny arktyczne... nieprawdaż?
Usłyszałam zarzut, że przecież to Karkonosze... no ale bez przesady
Co do czarownicy... nie zaprzeczę jednak



Przecież wszyscy wiedzą, że droga ze Śląska do Czech biegnie przez tereny arktyczne... nieprawdaż?
Usłyszałam zarzut, że przecież to Karkonosze... no ale bez przesady

Co do czarownicy... nie zaprzeczę jednak

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Goś, z wyjazdowych zdjęć biały paw jest bezkonkurencyjny! Ma się czego puszyć
A u Ciebie prześliczne bratki (szczególnie te niebieskie)w towarzystwie nie mniej uroczego floksa!
Trochę zdziwiły mnie orliki - w moich ulubionych u orlików barwach i bzy, bo moje jeszcze w pąkach, ale przecież u mnie jednak zawsze kapkę później wszystko rozkwita

A u Ciebie prześliczne bratki (szczególnie te niebieskie)w towarzystwie nie mniej uroczego floksa!

Trochę zdziwiły mnie orliki - w moich ulubionych u orlików barwach i bzy, bo moje jeszcze w pąkach, ale przecież u mnie jednak zawsze kapkę później wszystko rozkwita

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ale piękne floksy !! Takie poduszkowce....
Zasypałaś nas zdjęciami , podróżami ,śniegiem .....
Kiedyś i ja poproszę o ten namiar do Pragi-ale to wiesz , jak wyjdę na prostą z tymi moimi marzeniami
W ogródku masz prześlicznie! Czy nie masz szansy wykupić tej ziemi na własność?
Mój tata ma garaż i grunt pod nim przekształcony z użytkowania wieczystego we własność (wykupiony)-może
z ogródkiem tez tak się da?
Wiosna w bzach - bomba!
Zasypałaś nas zdjęciami , podróżami ,śniegiem .....
Kiedyś i ja poproszę o ten namiar do Pragi-ale to wiesz , jak wyjdę na prostą z tymi moimi marzeniami

W ogródku masz prześlicznie! Czy nie masz szansy wykupić tej ziemi na własność?
Mój tata ma garaż i grunt pod nim przekształcony z użytkowania wieczystego we własność (wykupiony)-może
z ogródkiem tez tak się da?
Wiosna w bzach - bomba!
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Oj, krasna krasawica...aż popatrzę na moją...no nie, jeszcze nie nadszedł jej czas.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
To tak Ci się objawia stres?artam pisze: Ojej, zaraz dostanę ostrzeżenie, co we mnie dziś wstąpiło? To na pewno stres


Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Zgodnie z obietnicami... więcej zdjęć z Pragi tu